Wielki powrót na horyzoncie? Być może. Media kolejny raz w ostatnich miesiącach łączą osobę Zbigniewa Bońka z powrotem do Romy, gdzie miałby objąć stanowisko kierownicze i być wsparciem dla Mourinho w kontaktach z mediami.
Media kolejny raz informują o możliwej pracy Zbigniewa Bońka w Romie, o której pisze się od lat, w zasadzie od początku amerykańskiej ery. Plotki zintensyfikowały się w momencie objęcia klubu przez Friedkinów.
Finał Ligi Europy w Budapeszcie obejrzeli wspólnie z sąsiednich miejsc, Zbigniew Boniek (oficjalnie jako przedstawiciel UEFA) oraz Prezydent Romy, Dan Friedkin, który po wspólnej kolacji, miał zaprosić Zibiego na powrót do Rzymu jego prywatnym samolotem.
Podczas weekendu, były prezes PZPN-u był gościem w Pomezii na pokazie lotniczym Pratica di Mare, w którym udział wziął również Friedkin. Obaj Panowie mają zobaczyć się ponownie w ciągu najbliższych kilku dni. Relacja, która może być również podstawą przyszłej współpracy.
Mourinho poprosił o wsparcie w kontaktach z mediami. Chodzi o oficjalne stanowisko klubu w sytuacjach, gdy jedyną osobą udzielającą komentarza jest trener. Boniek, który już dwa miesiące temu dementował doniesienia o możliwej pracy w Romie, zdaniem wielu byłby idealną osobą na to stanowisko. Przemawia za nim kierownicze doświadczenie, znajomość środowiska, ale też, a może przede wszystkim, bycie Romanistą.
Komentarze
Dawać Zibiego, nie mogę się doczekać jego twitterowych kampanii w sprawie Romy
Hehe Boniek ma gadane także nadałby się :)
Boniek dobra opcja bo gadane ma, przy czym nie aż tak ciętego języka jak Jose, potem pismaki szukają drugiego dna. Zibi jest mniej kontrowersyjny i bardziej wyważony wiec nadawałby się idealnie, w dodatku ma nazwisko i duże doświadczenie w tym całym footballowym cyrku.