Boniek: Derby rozstrzygną się w rzutach karnych

Zbigniew Boniek wyraził swoją opinię na temat dzisiejszego meczu derbowego.

W sezonie 1984/1985 w barwach Romy brylował Zbigniew Boniek. Zdj. asroma.com

Były gracz Giallorossich, który w 1986 roku sięgnął z ekipą Giallorossich po Puchar Włoch, udzielił wywiadu dla Il Messaggero, w którym był pytany o nadchodzące derby, a także Jose Mourinho.

W tamtym czasie nie zagrałeś w ostatnich meczach.

– To prawda, zostałem powołany do reprezentacji Polski na przygotowania do Mundialu w Meksyku. Tamten sukces uważam jednak także za mój.

Derby w pucharze są czymś innym niż ligowe?

– To coś innego, mimo że ciągle mamy do czynienia z derbami. W tym przypadku remis nie będzie pójściem na skróty. Chciałbym, żeby derby zakończyły się wynikiem 2-1 dla Romy, ale już wiem jak się skończą…

Tak? Jak?

– Remisem 1-1 i potem o awans do kolejnej rundy będzie walka w karnych.

To mecz dla ludzi z mocnym sercem.

– Tak, szczególnie gdy nie grasz i jesteś zmuszony oglądać spotkanie z trybun. W tym przypadku, jednak, nie chciałbym czytać o loterii w karnych. Jaka loteria? Z 11 metrów wygrywa ten, kto ma więcej jakości, zimną krew, lepszego bramkarza.

Mourinho jest specjalistą w takich meczach.

– To prawda, ale Lazio jest w dobrej formie. Roma jest dziwnym zespołem, teraz, gdy jej gra wygląda lepiej, nie osiąga zbyt dobrych wyników.
Sezon Giallorossich jest do tej pory rozczarowujący?

– Zależy jak patrzeć na sprawy. Jeśli chcesz być optymistą, możesz podkreślić, że zespół walczy w każdych rozgrywkach i ma cztery punkty straty do Ligi Mistrzów. Jeśli z kolei widzisz szklankę do połowy pustą, podkreślisz, że zajmujesz ósme miejsce w tabeli, z zaledwie 29 punktami i będziesz zmuszony grać w play-off Ligi Europy, przez drugie miejsce w grupie, którą powinieneś był wygrać. Przy Jose zawsze tak jest, opinie są podzielone.

Przy okazji, potwierdziłbyś go na kolejny sezon?

– To trudny temat. Powtarzam. Mou jest osobą, która dzieli. On, jako osoba inteligentna, wybrał ludzi… Ja nie jestem ani właścicielem, ani dyrektorem. Mam do niego słabość, ale kontrakty wygasają, a różnice robią wyniki. Jeśli Napoli, jak sądzę, podniosło białą flagę, to trzeba zająć czwarte miejsce. Fiorentina, Bologna, Lazio, Atalanta, są słabsze od Romy. Widząc, że nic do tej pory się nie zdarzyło, mam poczucie, że to może być ostatni sezon. Jednak z Jose nigdy nic nie wiadomo.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Totnik
    10 stycznia 2024, 15:56

    Boniek fajny chop ale przeważnie p…. od rzeczy.

  • Wojtek1991
    11 stycznia 2024, 04:06

    Totnik jak Boniek pie.. Wedlug Ciebie to nie wiem jak mam nazwac Twoje wypowiedzi tutaj?