Blisko cudu w Leverkusen. Bayer – Roma 2:2

AS Roma, choć prowadziła do 81 minuty 0:2, nie dała rady utrzymać korzystnego wyniku z niepokonanym w tym sezonie mistrzem Niemiec. Oznacza to, że Giallorossi nie zagrają w drugim z rzędu finale LE.

fot. © asroma.com

Wyniki czwartkowych spotkań oznaczają, że Bayer Leverkusen zagra w finale LE z Atalantą Bergamo.

Obydwa gole dla Romy padły po wykorzystanych rzutach karnych Paredesa. Bayer wyrównał dzięki kuriozalnej bramce samobójczej przy rzucie rożnym oraz kontraktaku w doliczonym czasie gry. Bayer Leverkusen cieszy się zatem z 49. meczu z rzędu bez porażki oraz zakończenia 3-letniej serii Romy bez odpadnięcia w dwumeczu.

Komentarze

  • fan_siwego
    9 maja 2024, 23:00

    Nie ma Jose więc nie ma też finału. Pozdrawiam.

    • buker7
      9 maja 2024, 23:02

      Nie zesraj się

    • takitam
      9 maja 2024, 23:05

      On by umoczył z Milanem

    • Ferguson
      9 maja 2024, 23:27

      Zgadzam się z Siwym. Pozdrawiam serdecznie

    • Malinek
      9 maja 2024, 23:34

      Nikogo nie obchodzi zdanie niedojebanych umysłowo. Pozdrawiam.

    • buker7
      9 maja 2024, 23:39

      Ale w finale byśmy wygrali na 100% tak? W końcu DeSpeszialŁan nie przegrywa finałów…a nie, czekaj

  • RomanoItaliano
    9 maja 2024, 23:02

    Dziękujemy za emocje! Graliśmy slabo, gole z karnych, ale wlali w nas nadzieje i o to chodziło! grazie roma!

    • buker7
      9 maja 2024, 23:07

      Tym bardziej to boli, bo tak jak piszesz wlali w nas nadzieje :(

    • RomanoItaliano
      9 maja 2024, 23:08

      Boli, boli…bo mogło się wydarzyć na prawdę wszystko przy 2:0 dla nas, jeszcze tak glupio stracony pierwszy gol. Boli w ch..

  • completny
    9 maja 2024, 23:03

    Zostawili dzisiaj sporo zdrowia i zaangażowania na boisku. Było z nami trochę szczęścia, potem trochę pecha. Nie można się jednak wstydzić. Szkoda tylko, że chociaż nie przerwali passy Bayerowi. Dziękuję za ten sezon LE i kibicuję Atalancie w finale. GRAZIE ROMA!

    P.S. Tammy w obecnej formie nadaje się najwyżej do jakiegoś AC Bruschetta…

  • Adamus
    9 maja 2024, 23:03

    To jest nie możliwe

  • takitam
    9 maja 2024, 23:05

    Dziękuję za emocje.
    Miło się zaskoczyłem. No i nie miałem żadnych oczekiwań.
    Teraz jakimś cudem ograć Atalante…

  • samber
    9 maja 2024, 23:06

    Połowę roboty to zrobił Svillar, ale ogólnie to broniliśmy nieźle. Maga praca przeciwko tak grającemu Bayerowi. Zrobili co mogli. Pytanie czy Daniel popełnił błędy np. z Zalewskim. Ciężko to oceniać. Natomiast wstawianie Abrahama to jest niepojęty błąd i osłabianie drużyny. Ogólnie to zdjął Angela i Pellego grających mega mecz, ale pewnie nie byli w stanie już grać i to było powodem. Odpadliśmy na Olimpico, a dziś zagraliśmy całkiem solidny mecz. Godnośc Romanisty nie ucierpiała, nie mamy się czego wstydzić, a przegrać z lepszym trzeba po prostu umieć.

    • biondo10
      10 maja 2024, 08:23

      Dla mnie zamiast Smallinga mógł wejść Celik i grać tak jak graliśmy….Ale chyba Daniele chciał dowieść wynik do końca. Myślę że nie daliśmy rady fizyczne co nie zmienia faktu że tak jak piszesz przegraliśmy na Olimpico
      Forza Roma

  • Romulus
    9 maja 2024, 23:10

    Odpadnięcie boli, ale przynajmniej przegraliśmy z honorem. Mecz walki, wybitny Svilar (mimo błędu przy straconej bramce) i niewiele zabrakło do dogrywki. Decydująca była chyba krótka ławka i niemożność zastąpienia zmęczonych piłkarzy równie dobrymi zmiennikami. Teraz z Atalantą gramy o uratowanie sezonu, będzie ciężko

  • Malinek
    9 maja 2024, 23:14

    Niby nie miałem żadnych oczekiwań, ale jednak to odpadnięcie boli strasznie. Można było chociaż przerwać tę ich jebaną serię. Wątpię że w niedzielę uda się coś ugrać, ale wierzyć trzeba zawsze. Może jakimś cudem Atalanta wygra z Bayerem w finale…

    • Puaablo
      10 maja 2024, 00:01

      Z miejsca 6 da się awansować do LM tylko wygrywając LE. Musimy wygrać w Bergamo

    • Malinek
      10 maja 2024, 00:08

      Serio? Bo wszyscy tu pisali że wygrana Atalanta dawałaby nam LE. Już sam nie wiem teraz jak to działa.

  • majkel
    9 maja 2024, 23:15

    Brawa dla drużyny. Dali z siebie wszystko. Na nic się nie nastawiałem, a byliśmy godnym rywalem, pomimo swoich braków i spadku sił.

    Słowo jeszcze o Abrahamie. To on stracił piłkę w ostatniej akcji, a późnie leżał i rozglądał się co się dzieje. To nic, że wszedł trochę wcześniej i mógł, powinien zapierdalać. No, ale nie można o nim źle pisać. Przecież jest po kontuzji :)

    • hako
      9 maja 2024, 23:26

      Abraham nie wygląda na profesjonalistę. Chyba jemu się po prostu nie chce. Dwa lata temu ładował bramki, teraz wygląda jakby piłkarzem był za karę. Taki koń trojański razem z Renatką. Gol z Napoli mu się trafił z przypadku

    • mold
      9 maja 2024, 23:38

      Abraham jest typowym przykładem przejedzonego piłkarzyka i strzelam że myślami jest już w innym klubie

    • majkel
      9 maja 2024, 23:54

      Wraca po roku, marnuje co popadnie, w swoim stylu – i kontuzja nie ma tu nic do rzeczy – a potem traci kluczową piłkę w rewanżu na noże. Widziałem lepsze okna wystawowe dla potencjalnych kupców xD

    • mold
      10 maja 2024, 00:04

      Myślę, że jakieś tam nazwisko w Anglii nadal ma, a jak nie Anglia to Turcja czeka i jeszcze sobie trochę zarobi za machanie rękoma którego by się nie powstydził typowy Włoch :) w sumie do pełni tragedii brakuje żeby się jeszcze połamał pod koniec sezonu jak rok temu.

    • majkel
      10 maja 2024, 00:36

      W Anglii tak, ale targować się nie ma za co. No i weź już lepiej nie kracz, bo w jego przypadku wszystko jest możliwe :P

    • Barteq
      10 maja 2024, 09:09

      W Anglii na pewno ktoś się na niego nabierze. Dla nich taki zawodnik na rezerwę za 30-35 mln to jak znalazł. Pierwszy rok miał fajny, powinien strzelić więcej ale było w porządku. Drugi tragedia, zakończony kontuzją, a teraz wraca i mimo kilkunastu minut na spotkanie zawalił już 3. To nie jest nagroda dla klubu i kibiców za cierpliwość, wiarę i czekanie na powrót z kontuzji. Rozumiem DDR czemu go wpuszcza, ale nie możemy już tego akceptować, też się we mnie zagotowało jak stracił i siedział na boisku, gdy obok niego przebiegała kontra Leverkusen. Lepiej na szpicę wystawić Smallinga.

  • Totnik
    10 maja 2024, 05:03

    Brawo za walkę. Niestety pierwszy mecz zaważył. Wstydu nie ma, Leverkusen to poziom w tym roku na półfinał LM.
    Tam jest nasze miejsce. Szkoda że Józek Nam zawalił 3 sezony i tam nie zagramy. Od DDR nie można wymagać cudów.

    • lilninja
      10 maja 2024, 12:51

      Półfinał ligi mistrzów xD

    • Totnik
      10 maja 2024, 12:54

      Chodziło mi że nasze miejsce jest w LM – ogólnie. Półfinał to może nie chociaż raz się udało :)

    • Malinek
      10 maja 2024, 17:00

      Nawet dwa, gdzieś w latach 80. był finał z Liverpoolem, ale wtedy LM się jakoś inaczej nazywała.

  • Quattro
    10 maja 2024, 06:29

    Jak Atalanta wygra LE i skończy na 5 miejscu w lidze, to 6 zespół Serie A wchodzi do LM?

    • abruzzi
      10 maja 2024, 06:34

      Tak.

  • Piotrek81
    10 maja 2024, 07:10

    Można psioczyć na "asystę" Karlsdorpa, haniebne pudło Abrahama, czy "faul" Smallinga na Svilarze, ale do finału awansował zespół lepszy w tym dwumeczu. Swoją drogą chciałbym zobaczyć Romę grającą w ataku w tym tempie co Bayer, tylko bardziej skuteczną

  • irekxsoberxASR
    10 maja 2024, 07:33

    Brawo! Tyle mam do napisania. Walczyli i o to chodziło! FORZA ROMA

  • kma
    10 maja 2024, 10:24

    Taka prawda, nie ma Siwego, nie ma finalu. Pamietacie czasy jak sie kompromitowalismy w Europie? Zapewne w przyszlym sezonie powtorka

    • mold
      10 maja 2024, 10:39

      I nie ma pucharu w sumie jak za Siwego poza pucharem III kategorii który myślę wygrałby też Maślak

    • Malinek
      10 maja 2024, 11:46

      Muchomor nie był w stanie w tym sezonie wyjść z 1. miejsca w najłatwiejszej możliwej grupie. On by odpadł już z Brighton.

    • kma
      10 maja 2024, 12:00

      @mold przypomnij mi kiedy cos do gabloty wstawilismy poza tym pucharem III kategorii?

    • mold
      10 maja 2024, 22:24

      Drzewko Bonzai

  • Il capitano 10
    10 maja 2024, 12:54

    Były emocje a skończyło się jak zawsze, szkoda bo odrobiliśmy wynik żeby później w taki sposób wszystko stracić, jeszcze ten remis boli, ze się nie udało chociaż tego wygrać.
    Ale to i tak dla tych zawodników chyba był maks jak na niektórych się patrzy to oczy krwawią oby się udało awansować jakimś cudem do LM i w mercato niech DDR buduje swoją drużynę i zobaczymy co z tego wyjdzie.