Bezużyteczny, duch i nieistniejąca Sampdoria

Alessandro Austini dla TeleRadioStereo:

– Roma zdecydowała się postawić ścianę przed sędziami. Wczoraj zachowanie Giallorossich było bardziej zrównoważone. Wijnaldum jest dodatkową kartą w grze dla Romy. Brakowało piłkarza takiego jak on, który będzie wypełniał miejsce w polu karnym. Abraham nie jest spokojny. Aspekt mentalny jest kluczowy. Według mnie Mourinho pozostanie na kolejny sezon.

Mario Mattioli dla Radio Radio:

– Widziałem zagrania Matica, które rzadko ogląda się we Włoszech. Wczorajsza wygrana nie zabiera niczego i nic nie dodaje Romie. Sampdoria jest zespołem, który ma ogromny problem z robieniem gry.

Gianluca Piacentini dla Rete Sport:

– W pierwszej połowie Abraham zrobił coś nie na miarę środkowego napastnika, przy podaniu od Dybali. Zamiast zaatakować bramkę, to zbiegł na bok. I to właśnie jest aktualny obrazek tego gracza, który nie rozumuje jak dziewiątka, mimo że ma ją na plecach. Wraca się bardzo do tyłu, robi złe ruchy. Nie wiem czy wygrana jest zasługą gry w czwórce obrońców, z dodatkowym graczem w środku pola i tym samym w ofensywie, ale w nieszczególnie błyskotliwym dniu Roma stworzyła więcej sytuacji niż w trzech ostatnich meczach.

Mario Corsi dla Centro Suono Sport:

– Co za emocje oglądać mocnych graczy na Olimpico… oglądać Wijnalduma, Matica, Dybalę… piękne odczucia. Wijnaldum ma za sobą poważną kontuzję i wreszcie zaczął grać, dlatego Mou wystawia go zawsze. Jego zadaniem jest wchodzenie w pole karne, w miejsce Abrahama, który jest bezużyteczny. Widać, że Wijnaldum ma wciąż w głowie piłkę Kloppa. Matic zagrał świetnie, trzymał w ryzach zespół. Szkoda z uwagi na wiek, gdyż obydwaj to prawdziwi piłkarze. Roma odnalazła zespół, który powinien grać od początku sezonu. Llorente jest kolejnym, po którym widać, że pełni ten zawodów od dawna, widać, że potrafi rozgrywać piłkę. Solbakken? Wczoraj zaliczył asystę, za każdym razem, gdy pojawia się na boisku, robi coś pozytywnego. Historia jest zawsze ta sama: to gracze robią różnicę. Cała reszta to zwykła paplanina…

Paolo Cento dla Rete Sport:

– Nigdy nie podważałem walorów Wijnalduma, wczoraj udowodnił, że jego forma rośnie. To zasługa Mou, który trzymał go na boisku mimo że ten grał słabo i biegał po boisku, nie odnajdując swojej roli. Roma ma jednak ogromny problem w ataku. Mówiło się, że Abraham nie strzela bramek, bo nie dostaje piłek, tymczasem wczoraj piłki były zagrywane w pole karne, ale on nie zachowywał się wystarczająco by stworzyć z tego niebezpieczne sytuacje.

Furio Focolari dla Rete Sport:

– Sędzia nie wpłynął wczoraj na wynik meczu. Nie powinno być pierwszej żółtej kartki dla Murillo, ale ma to niewielkie znaczenie. Wiedział, że ma żółtą kartkę, druga żółta kartka była w porządku i to on popełnił błąd. Myślę, że Roma i tak by wygrała. Sampdoria była pełna rezerwowych graczy i była łatwą przeszkodą, to był nieistniejący zespół. Smalling? Nie odkryliśmy go dzisiaj, nie wczorajszy mecz mi cokolwiek powiedział, to był mecz przeciwko nikomu. Pozytywne były ciągłe ruchy Wijnalduma na boisku, widać, że wraca do formy. Poważne jest to, że nie udało się strzelić gola 11 na 11: ale gdzie był Abraham? Twój napastnik jest duchem. Nie wychodzi mu nic, naprawdę nic, na dzisiaj jest bezużyteczny.