Najbliższe miesiące upłyną z pewnością pod znakiem negocjacji przedłużenia umowy Zaniolo. Kontrakt gracza wygasa za półtora roku. Na temat umowy 23-latka wypowiedział się jego agent, Claudio Vigorelli.
Nicolo Zaniolo to jeden z graczy, którzy stoją w kolejce po nową umowę. Kontrakt 23-latka wygasa w czerwcu 2024 roku, dlatego Giallorossi muszą uniknąć sytuacji, gdy gracz nie będzie miał podpisanej umowy przed czerwcem przyszłego roku, gdy jego cena może mocno spaść. O przyszłości Zaniolo wypowiedział się dla Gazzetta dello Sport jego agent, Claudio Vigorelli.
Na jakim poziomie jest ewentualne niezadowolenie z powodu braku odnowienia kontraktu?
– Na horyzoncie nie ma żadnej ciemności. Mamy świetne relacje z Romą i Tiago Pinto i zgadzamy się, że na temat odnowienia umowy porozmawiamy w przyszłości, gdy kierownictwo uzna to za stosowne. Obecnie najważniejsze jest skoncentrowanie się na pracy i występach na boisku.
Jasne, jednak myśl, że Zaniolo nie znajduje się nawet w dziesiątce najlepiej opłacanych graczy w zespole jest nieco dziwne.
– Nie ma sensu patrzeć w przeszłości. Czeka na nas przyszłość i mamy nadzieję, że będzie świetlana.
Nie chcemy znać żądań, które złożysz, gdy negocjacje opuszczą strony gazet i wkroczą w prawdziwą fazę, ale możesz dać nam wyobrażenie o wielkości umowy? Mówi się o 4 mln euro netto.
– Wiesz dobrze, że nie mogę podawać liczb, ale nie są trudne do wymyślenia. Roma wyceniła Nicolo zeszłego lata wysoko. Będziemy negocjować zarobki w oparciu o wartość, którą kierownictwo przedstawi na rynku. Nic więcej.
Z drugiej strony nie brakuje zainteresowania atakującym Giallorossich. Napływają z Włoch i zza granicy.
– To prawda, ale nikogo w naszym fachu nie może zaskakiwać fakt, że piłkarz taki jak Zaniolo, który ma 23 lata i kontrakt do 2024 roku, jest monitorowany przez tak wiele poważnych klubów.
Komentarze
#wypier…. Z nim
W oparciu o cenę? 20 mln euro… to będzie jakieś 2 mln na rękę.
"Jasne, jednak myśl, że Zaniolo nie znajduje się nawet w dziesiątce najlepiej opłacanych graczy w zespole jest nieco dziwne."
Dziwne to jest dla tego że ci wszyscy zawodnicy zarabiają o jedno zero za dużo w odniesieniu do ich gry …
Szkoda, że nie w oparciu o wyniki sportowe, dużo byśmy zaoszczędzili.