Abraham rok później: Od dwóch goli w derbach do odrzuceń

Tylko siedem goli w tym sezonie. 20 marca zeszłego roku wydawał sie być cesarzem Rzymu, dziś może odejść. Mourinho trzyma go w wielkich meczach zawsze poza składem.

fot. © asroma.com

Rok temu, dokładnie rok temu. 20 marca zeszłego roku Tammy Abraham świętował dwa trafienia z Lazio w swoim najlepszym dniu w barwach Giallorossich. Roma nie płakała za Dzeko, a Anglik cieszył się wieczną miłością kibiców. Rok później wszystko się zmieniło.

We wczorajszym przegranym meczu Abraham wszedł na boisko w połowie drugiej odsłony gry, ale nie był w stanie zrobić wstrząsu w ofensywie, co zdarza sie mu praktycznie ciągle. Podwójne odrzucenie z Realem Sociedad i Lazio są symptomem braku zaufania ze strony Mourinho, co przejawiało się już przed przerwą reprezentacyjną. Początek 2023 roku wydawał się być obiecujący, ale bramek strzelił niewiele. Bardzo mało jak na środkowego napastnika, za którego zapłacono 40 mln euro. Tylko siedem w tym sezonie: sześć w lidze i jeden w Lidze Europy. Najmniej ze wszystkich konkurentów ofensywnych w zespołach, które walczą o miejsce w Lidze Mistrzów.

Mourinho, który bronił go przez długi czas, teraz nie daje mu już więcej alibi. Wykluczył go z wyjściowego składu w rewanżu z Realem Sociedad, wykluczył z Juventusem i także z Lazio. Był zawsze nieobecny w wielkich meczach, obecny z kolei z Sassuolo, gdzie był praktycznie anonimowy. Abraham nie strzela od 2 kwietna, spotkania z Empoli, zakończonego wynikiem 2-0. Robi coś innego? Nie, zaliczył zaledwie jedną asystę. I tak Mourinho woli od niego Belottiego, który również nie strzela, ale jest w nim na pewno więcej życia niż w Tammym, który wczoraj docierał zawsze spóźniony do piłek, które mogły zrobić różnicę.

Abraham się zgubił. Zgubił Mundial, reprezentację Anglii, drogę do zdobywania goli, a teraz także zaufanie ze strony kibiców. Nie zgubił zaufania ze strony Premier League, która wkrótce zapuka do drzwi Romy. Chce go Aston Villa. By go pozyskać dzisiaj potrzebnych jest 40 mln euro. Dla Romy nie jest już niezbywalny.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • buker7
    20 marca 2023, 15:20

    Abraham:
    – ciężko mu trafić w bramkę
    – ciągłe straty
    – jak wygra z kimś główkę to jest święto
    – macha łapami

    Pellegrini:
    – non stop traci piłki,
    – strzela po dachach
    – praktycznie nic nie kreuje
    – spowalnia prawie każdą dobrze zapowiadającą się akcje
    – człapie

    Zalewski:
    – miota się w obronie
    – kiedyś widać było tą lekkość, szukał prostopadłych piłek do napastnika, teraz tylko wrzutki z czego co trzecia może udana
    – nie bał się ryzykować, częściej wchodził w drybling

    Ibanez:
    – lata lecą a wciąż nie wytrzymuje ciśnienia w ważnych meczach
    – dobrze że we wszystkich pozostałych aspektach się poprawił

    Tak się u nas rozwijają piłkorze

    • ryniek
      20 marca 2023, 17:44

      Ciężko się rozwijać w ofensywie jak się gra autobus przez 90 minut z ostatnia drużyna w tabeli. Beton zabił wszystkie walory ofensywne i nawet po Dybali widać ze te walory zatraca. To jest kompletna żenada i betoniada ale za to również trzeba pogratulować niezwykłemu taktykowi Józefowi.

  • Taddei
    20 marca 2023, 16:00

    Na szczęście Abraham jest młodym anglikiem który na pewno wzbudza zainteresowanie klubów w Premier League a te mają kasę. Zamiast niego wolałbym z Serie A Beto albo Dia

    • Canis
      21 marca 2023, 10:45

      Ja rozumiem, że Świat się trochę przestawił w myśleniu i najważniejsze jest te pierwsze 30 lat dzieciństwa ale Abraham ma już 26 lat i wiecznie młody nie będzie.

    • Taddei
      21 marca 2023, 10:54

      Myślałem że ten Abraham jest trochę młodszy,najwidoczniej nie zauważyłem jak ten czas zapierdziela :D