Zwycięstwo w pierwszym meczu obozu w Anglii. Roma – Barnsley 4:0
Roma zaczyna obóz w Anglii wygraną nad trzecioligowcem.
AS Roma z przytupem rozpoczęła drugą część letniego obozu, pokonując Barnsley 4-0 w meczu rozegranym na St George’s Park w Anglii.
Bramki dla rzymskiego klubu zdobyli Le Fée, Pisilli, Dybala i Soulé. Mimo braku Paredesa i Baldanziego (obaj na trybunach) oraz nieobecności Dowbyka i Shomurodova (oczekiwanych wieczorem w Anglii), trener De Rossi postawił na solidny skład, z Ryanem w bramce oraz czwórką obrońców: Sangaré, Kumbullą, Ndicką i Angelino. W środku pola zagrali Le Fée i Pellegrini, a Darboe pełnił rolę rozgrywającego. W ataku zaś pojawili się Joao Costa, Zalewski oraz Abraham.
Już w 2. minucie Roma objęła prowadzenie dzięki bramce Le Fée, który skutecznie wykończył podanie Zalewskiego. Pierwsza połowa obfitowała w kolejne okazje, z których warto odnotować strzały Pellegriniego z dystansu oraz uderzenie Ndicki, które trafiło w słupek po rzucie rożnym.
W drugiej połowie De Rossi zdecydował się na liczne zmiany, pozostawiając na boisku jedynie Ryana. Nowa czwórka obrońców to Celik, Smalling, Mancini i Dahl, a w pomocy pojawili się Bove, Cristante oraz Pisilli. W ataku zagrali Soulé, Dybala oraz El Shaarawy. Roma od początku drugiej połowy była groźna, czego dowodem były akcje Soulé, Dybali oraz El Shaarawy’ego. Druga bramka padła w 65. minucie po strzale głową Pisilliego, który wykorzystał podanie Cristante.
Trzy minuty później, w 68. minucie, Dybala podwyższył na 3-0, finalizując akcję Soulé z finezją. Ostatnia bramka padła w 83. minucie, kiedy to Soulé zdobył swoją pierwszą bramkę dla Romy, strzelając pięknego gola lewą nogą. Wysokie zwycięstwo Romy miało miejsce pod czujnym okiem CEO Liny Souloukou oraz dyrektora sportowego Florenta Ghisolfiego.
SKŁADY:
AS Roma 1. połowa: Ryan; Sangaré, Kumbulla, Ndicka, Angelino; Le Fée, Darboe, Pellegrini; Joao Costa, Abraham, Zalewski.
AS Roma 2. połowa: Ryan; Celik, Smalling, Mancini, Dahl; Bove, Cristante, Pisilli; Soulé, Dybala, El Shaarawy.
Rezerwowi: Svilar, De Marzi, Marin, Nardin, Solbakken.
Trener: De Rossi.
Barnsley: Flavell, Pines, Lopata, Gent, Yoganathan, Dyer, Bland, Lofthouse, Nzondo, Chapman, McCarthy.
Rezerwowi: Nejman, Barrett, James, Farrell, Wilson, McCann, Pickard, Makiessi.
Trener: Clarke.
Bramki: 2′ Le Fée (R), 65′ Pisilli (R), 68′ Dybala (R), 83′ Soulé (R).
Komentarze
Ja p*erdole! Nie sprzedamy Tammy Pokrakana, jak tak dalej będzie grał. Może lepiej żeby go nie wystawiać w sparingach?
Wcześniej jak Abraham nie trafiał dwa metry od bramki była gadka: przecież jest po kontuzj! Ja tego nie kupowałem, bo nawet o kulach to co miał z Juve i Bayerem powinien strzelić. A teraz w tych sparingach z Olympiacosem, czy dzisiaj, znów się kompromitował. Naprawdę, staram się być wyrozumiały, ale patrzysz na gościa i masz wrażenie, że on się zaraz połamie o własne nogi. I za każdym razem jak zepsuje okazje, ta sama durna mina. Chodząca tragedia.
Myślę że to może być kwestia psychiki. Opcje są dwie. Albo koniec zawodnika albo się kiedyś przełamie i pójdzie to lepiej. Pytanie czy przy Byku będzie miał szansę i zaufanie. Według mnie powinien odejść i może w.nowym środowisku gdzieś w Anglii np. odbudowalby się. No a jak zostanie to trudno. Byle Byku się sprawował a ten był tylko zmiennikiem na 80 min jak już prowadzimy 3-0
Ciekawy tok myślenia. Zmiennik za 6 baniek netto, potykający się o własne nogi. Takiego menadżera nam trzeba. Totnik, brawo ty 😄
Canis
Nie manipuluj moich wypowiedzi. Ani nie ja go sprowadzałem i napisałem wyrazie że powinien odejść. Czytasz choćby ze szczątkową wolą zrozumienia czy czepiasz się dla zasady ?
Jak go nie uda się sprzedać to co poradzimy będzie musiał być na ławie bo kto inny.
Warto nadmienić, że właśnie w taki sposób nabawił się tej okrutnej kontuzji kolana – potykając się o własne nogi.
Przykro mi się robi jak czytam Wasze komentarze o naszym Wielkim Tammym. Chłopak walczy, stara się, próbuje oddawać strzały… A wy ciągle pretensje i pretensje. Trochę zbyt silne kluby na razie. DDR powinien wziąć jego, tego Norwega i koniecznie naszego asa Kumbale i dać im zagrać przeciw jakiejś czwartej lidze w Polsce. Może coś by im w końcu wleciało do przeciwnej bramki. Chociaż znając nasze szczęście skończyłoby się jedynie na kontuzji Abramsa…