Zapowiedź: Napoli – AS Roma

Roma rozpoczyna nowy rozdział pod wodzą Claudio Ranieriego. Czy lider tabeli potwierdzi swoją dominację, czy może Giallorossi sprawią niespodziankę w Derby del Sole?

fot. © legaseriea.it

W najbliższą niedzielę na Stadio Diego Armando Maradona czeka nas wyjątkowe starcie – Derby del Sole, w którym zmierzą się Napoli i Roma. Mecz ten zapowiada się niezwykle interesująco, gdyż obie drużyny znajdują się na odmiennych biegunach formy. Dla Claudio Ranieriego, który po raz trzeci objął stery w Rzymie, będzie to debiut w nowej kadencji, a Napoli pod wodzą Antonio Conte zmierza pewnym krokiem po kolejne Scudetto.

Początek meczu zaplanowano na godzinę 18:00 CET w niedzielę.

AS Roma – Powrót Ranieriego

Roma, obecnie zajmująca 12. miejsce w tabeli Serie A, znajduje się w trudnej sytuacji. Zaledwie trzy ligowe zwycięstwa od początku sezonu i słaba forma wyjazdowa – tylko cztery punkty w sześciu meczach – zmusiły zarząd klubu do kolejnej zmiany trenera. 10 listopada pożegnano Ivana Juricia, a na jego miejsce powrócił dobrze znany Claudio Ranieri.

Statystyki wyjazdowe Romy są alarmujące – tylko trzy drużyny mają gorsze wyniki na obcych boiskach: Lecce (1 punkt), Venezia (2 punkty) i Hellas Verona (3 punkty).

„Dziękuję kibicom za zaufanie, jakim mnie obdarzyli. Miłość, którą od nich otrzymałem, jest niesamowita i jestem za nią bardzo wdzięczny” – powiedział Ranieri podczas konferencji prasowej.

„Zawsze czułem presję i czułbym się dziwnie, gdybym jej teraz nie odczuwał. Gdybym się jej nie spodziewał, nie zdecydowałbym się na powrót. Ta drużyna potrzebuje wsparcia wszystkich – kibiców, zarządu i piłkarzy. Nie chodzi o to, by być magikiem, lecz o normalność, która pozwoli krok po kroku odbudować pewność siebie i rozwiązywać problemy.”

Ranieri zapowiedział także zmianę ustawienia. Wróci do klasycznej czwórki obrońców, rezygnując z systemu z trójką stoperów preferowanego przez swojego poprzednika. Choć Mats Hummels, który niedawno zmagał się z chorobą, powinien być gotowy do gry, występ Paulo Dybali wciąż stoi pod znakiem zapytania z powodu urazu mięśnia dwugłowego.

Nieco optymizmu daje powrót do zdrowia Alexisa Saelemaekersa, który po złamaniu kostki wraca do treningów. Belg potrzebuje jednak jeszcze kilku tygodni, by być gotowym do gry na najwyższym poziomie.

Napoli – Liderzy w drodze po Scudetto

Napoli, aktualny lider Serie A, podejdzie do meczu w roli zdecydowanego faworyta. Drużyna Antonio Conte, mimo ostatnich wpadek – porażki z Atalantą i remisu z Interem – wciąż kontroluje sytuację w tabeli. Jednak przed przerwą reprezentacyjną stracili część impetu, jaki zapewnił im historyczny rekord 21 kolejnych zwycięstw na własnym stadionie.

Antonio Conte, mając w pamięci swoją długą karierę, zachowuje optymizm przed starciem z Romą.

„Cieszę się na spotkanie z Claudio, którego bardzo szanuję. Myślałem, że obejmie jakąś reprezentację, ale wiedziałem, że jego serce zawsze będzie otwarte na Romę i Cagliari. Cieszę się także dla jego rodziny, choć mam nadzieję, że dobry start zanotuje dopiero po meczu z nami” – stwierdził Conte.

„Zmiana trenera zawsze przynosi nową energię. Roma to teraz zagadka – nie wiemy, jak dokładnie podejdą do tego meczu. Przed przerwą znaliśmy ich sposób gry, ale teraz to nowy zespół. To dla nas wyzwanie, bo musimy szybko dostosować się na boisku.”

Napoli może liczyć na niemal pełny skład. Romelu Lukaku, który w poprzednim sezonie występował w Romie, poprowadzi atak drużyny Conte. Towarzyszyć mu będą dynamiczny Khvicha Kvaratskhelia oraz Matteo Politano. W środku pola kluczową rolę odegrają Scott McTominay i Stanislav Lobotka, którzy zapewniają równowagę pomiędzy defensywą a kreatywną grą ofensywną.

Przewidywane składy

Napoli (4-2-3-1): Meret; Di Lorenzo, Rrahmani, Buongiorno, Olivera; Anguissa, Lobotka; Politano, McTominay, Kvaratskhelia; Lukaku
Niedostępni: Brak

Roma (4-5-1): Svilar; Celik, Mancini, Ndicka, Angeliño; Soulé, Cristante, Koné, Pellegrini, El Shaarawy; Dowbyk
Niedostępni: Alexis Saelemaekers, Eldor Shomurodov, Mario Hermoso

Czy Roma sprawi niespodziankę?

Derby del Sole zapowiadają się niezwykle emocjonująco. Napoli, chcąc odbudować pewność siebie po przerwie reprezentacyjnej, będzie chciało wykorzystać atut własnego boiska. Z kolei Roma, z nowym trenerem na ławce, spróbuje przełamać fatalną serię wyjazdową i powalczyć o pierwszy krok ku lepszej przyszłości. Czy Claudio Ranieri będzie w stanie poprowadzić swój zespół do zwycięstwa? Odpowiedź poznamy już w niedzielny wieczór.

Komentarze

  • Totnik
    23 listopada 2024, 13:24

    Możliwości są 2 albo w papkę albo efekt nowej miotły i jakiś remisik uciułamy.

    • Canis
      24 listopada 2024, 16:26

      Efekt nowej miotły to może zadziałać w drużynie z mentalnością rannego nosorożca. Roma to mental rozdeptanej rozwielitki i tak też dzisiaj zostanie potraktowana.

  • takitam
    23 listopada 2024, 14:09

    Obstawię wbrew trendom naszej drużyny i powiem 2:1 dla nas.

  • Rostencja
    23 listopada 2024, 14:28

    Tutaj nie jest ważny wynik tylko zapalenie na nowo światełka w tunelu

    • Omen
      23 listopada 2024, 16:13

      Dokładnie. Oni już w ostatnich meczach byli martwi. Czas ich ożywić.

  • irekxsoberxASR
    23 listopada 2024, 16:16

    Mecz mega podwyższonego ryzyka na wielu płaszczyznach…jechać ze śmieciarzami!

  • samber
    23 listopada 2024, 21:46

    Mecz powinien być ciekawy, bo mamy dwóch trenerów-szachistów. Szkoda tylko, że Ranieri dostał trupa do reanimacji więc rywalizacja trenerska będzie trochę nieuczciwa.

  • Canis
    24 listopada 2024, 01:13

    4:1 dla Napletów.

    • MMACieciu
      24 listopada 2024, 13:47

      Niestety też czuję w kościach porażkę. Punkt biorę w ciemno

    • samber
      24 listopada 2024, 17:22

      A ja wcale nie jestem takim pesymistą. Oczywiście ostatnie nasze mecze nie pozostawiają złudzeń kto jest faworytem, ale nie wierzę, że mamy aż tak słaby skład. Trzeba to trochę poustawiać, przywrócić pewność siebie… tylko że Ranieri miał na to mało czasu. Zobaczymy jak wyjdzie, ale bardzo wątpię aby dla śmieci był to tak łatwy mecz. Będą musieli się trochę spocić, żeby wygrać :)