Zapowiedź: AS Roma vs. Sevilla. Poczuć znowu słodki smak zwycięstwa

Zwycięstwo w finale Ligi Europy będzie miało kluczowe znaczenie w kontekście kolejnego sezonu. Umożliwi Giallorossim start w Lidze Mistrzów i przesądzi o wykonaniu kolejnego kroku wprzód w rozwoju sportowym AS Romy. Triumf lub porażka dzisiejszego wieczoru ma niebagatelne znacznie.

fot. Twitter | @OfficialASRoma

Z pucharem Ligi Europy w dłoniach zawodnicy Giallorossich zapiszą się w historii. Bez niego osuną się w otchłań przeciętności. Nie zdobędą żadnego trofeum w tym sezonie i poniosą porażkę na polu ligowych zmagań, przegrywając rywalizację o upragnioną Ligę Mistrzów.

Wygrana w Budapeszcie może definitywnie stłumić plotki dotyczące odejścia José Mourinho. Zamknie temat transferu Dybali do innego klubu i przede wszystkim dostarczy sowitą ilość pieniędzy do budżetu AS Romy. Umożliwi też dokonanie wzmocnień w letnim okienku transferowym. 

Ile czasu dostanie Paulo Dybala w finale Ligi Europy?

„Co z Dybalą? Może zagrać 20-30 minut” – tak zapowiedział występ Argentyńczyka na przedmeczowej konferencji José Mourinho. W przeddzień finału Portugalczyk stonował nastroje kibiców, wyczekujących startu „La Joya” od początku spotkania. Kilka godzin temu we włoskich mediach (Corriere dello Sport) pojawiły się przełomowe doniesienia na ten temat.

Dziś rano po przebudzeniu Paulo Dybala miał nie odczuwać żadnego dyskomfortu mięśniowego. W rozmowie ze sztabem szkoleniowym AS Romy powiedział, że jego lewa kostka jest w pełni zdrowa. Wiadomość została przekazana Mourinho. Podobno, na kilka godzin przed meczem, ma się zastanawiać, aby dać Dybali więcej czasu – zmienić jakiegoś zawodnika z pierwszego składu w przerwie. Sam Dybala zadeklarował, że jest gotowy zagrać od początku spotkania. 

José Mourinho na konferencji przedmeczowej mówi ile dla AS Romy znaczy finał

Drużyna AS Romy wyleciała wczoraj ok. godziny 15:00 z portu lotniczego w Fumicino. Niedługo po lądowaniu w Budapeszcie, The Special One udał się na konferencję prasową, oceniając wcześniej stan murawy i warunki na Puskas Arena. Do stolicy Węgier przylecieli również kontuzjowani zawodnicy m.in. Marash Kumbulla. 

José Mourinho pojawił się na konferencji w towarzystwie Gianluci Manciniego i Lorenzo Pellegriniego. Trener Giallorossich zrzucił presję faworyta na Sevillę i podkreślił, jakie znaczenie dla AS Romy ma samo znalezienie się w finale Ligi Europy.

„Są faworytami ze względu na historię, jaką mają w tym pucharze. Jesteśmy tutaj, ponieważ na to zasłużyliśmy, nawet jeśli nie mamy takiego doświadczenia jak oni. Dla nich gra w europejskim finale jest czymś normalnym, dla nas nie. Dla naszych fanów to coś historycznego i niezapomnianego” – podkreślił José Mourinho.

Pytania dotyczące przyszłości José Mourinho

Nie zabrakło też pytań dotyczących przyszłości José Mourinho. The Special One jest wymieniany wśród potencjalnych następców Christophe Galtiera w PSG, czy Tite w reprezentacji Brazylii. Z kolei hiszpańskie media wspominały o zainteresowaniu Florentino Pereza ponownym angażem Mou w Realu Madryt. José Mourinho powiedział, że rozmawiał na ten temat z kapitanami AS Romy (Pellegrinim i Mancinim):

„Moi dwaj kapitanowie zapytali mnie, czy odejdę i odpowiedziałem im bardzo szczerze. To coś, co pozostaje między nami. W tej chwili nie mam kontaktu z innymi klubami. Liczymy się tylko my i chcemy zagrać jutro” – wyjaśnił The Special One.

Kibice Giallorossich mają nadzieję, że w przypadku wygranego finału nie dojdzie do sytuacji z 2010 roku. Wtedy po triumfie z Interem Mediolan José Mourinho zdecydował, że rezygnuje z posady trenera Nerazzurrich, emocjonalnie żegnając się z Marco Materazzim. 

Stan kadry AS Romy. Na boisku pojawi się Spinazzola

Leonardo Spinazzola doszedł do siebie po urazie mięśniowym, który zmusił go do zejścia z boiska w rewanżowym meczu z Bayerem Leverkusen. Spina ma pojawić się w pierwszym składzie na Puskas Arena i udowodnić, ile wciąż znaczy dla AS Romy. W pełni sił jest również Chris Smalling, który zagrał z Fiorentiną 45 minut i zszedł z boiska po przerwie, łapiąc rytm meczowy i będąc jednocześnie oszczędzanym przed finałem LE.

José Luis Mendilibar docenia Sevillę

Na początku przedmeczowej konferencji prasowej José Luis Mendilibar oddał szacunek poprzedniemu sztabowi trenerskiemu, który ma swój udział w sukcesie, jakim jest dotarcie do finału Ligi Europy. Trener Andaluzyjczyków zauważył, że Sevilla jest najlepszym klubem w tych rozgrywkach w minionych 20 latach. Podkreślił również, że na drodze do finału pokonali już niebywale trudnych przeciwników: Manchester United i Juventus.

José Luis Mendilibar jest trenerem znanym z zamiłowania do prostoty. Jak sam wielokrotnie mówił, nie chce, żeby jego zawodnicy rozwiązywali skomplikowane równania matematyczne na boisku, a po prostu sprawnie odejmowali i dodawali, czym nawiązał do swojej filozofii gry. Następnie trener Sevilli odniósł się do miłych słów, które The Special One mówił na jego temat:

„Jestem wdzięczny Mourinho za jego miłe słowa, ale jak powiedział, historia nie wygrywa meczów piłki nożnej, ale pochlebne uwagi też nie. Zmierzymy się z trudną drużyną i ten, kto popełni najmniej błędów, będzie królował. Wiemy, jak chcemy grać, oni też wiedzą i nie zamierzamy się zmieniać” – skwitował trener Sevilli.

José Luis Mendilibar ocenia styl AS Romy 

Wszystkie drużyny wiedzą, jak gra zespół José Mourinho, ale i tak nie mogą nic z tym zrobić. Można to porównać do schodzenia na lewą nogę Arjena Robbena – każdy obrońca mierzący się z Holendrem wiedział, co skrzydłowy chciał zrobić, a i tak nie był w stanie tego udaremnić. Podobnie jest z AS Romą The Special One. José Luis Mendilibar ocenił, jak zagrają dziś wieczorem Giallorossi:

„Roma to silna defensywa, która nie potrzebuje wielu szans na zdobycie bramki i odniesienie zwycięstwa. Skupiliśmy naszą uwagę na dotarciu do ich pola. Oni czują się komfortowo, broniąc swojej strefy, a potem, jeśli będą musieli wywrzeć na nas presję – zrobią to. I to w szybkim tempie” – ocenił sposób gry AS Romy José Luis Mendilibar.

Prywatna batalia The Special One: Mourinho chce być niepokonany we wszystkich finałach

W kontekście dzisiejszego finału Ligi Mistrzów wiele mówi się nie tylko o Romie, Sevilli, Mendilibarze, czy kontuzji Dybali. Jednym z głównych tematów jest znakomity bilans José Mourinho w spotkaniach na szczycie. Portugalczyk prowadził dotychczas swoje drużyny w 5 finałach i wygrał każdy z nich, wypracowując przy tym niezły bilans bramkowy 11:2. 

https://twitter.com/ESPNFC/status/1663862890837819397

Dziś historia futbolu „mruga okiem” do José Mourinho. Portugalczyk podnosił swoje pierwsze trofeum w karierze równo 20 lat temu. Był to Puchar UEFA, a The Special One sięgnął po niego z FC Porto w Sevilli. Wieczorem José Mourinho zrobi wszystko, aby „5” w rekordzie wygranych finałów zmieniła się na „6”.

AS Roma vs.Sevilla. Gdzie i kiedy można obejrzeć mecz?

José Mourinho może dać zwycięstwo AS Romie w pucharze Ligi Europy po 62 latach posuchy. Wcześniej Giallorossi triumfowali w rozgrywkach Pucharu Miast Targowych w 1961 roku. Dzisiejsza potyczka będzie starciem „Królowej Ligi Europy” z „Królem Finałów”. 

Andaluzyjczycy wyjdą na Puskas Arena prawdopodobnie w formacji 4-2-3-1 zmieniającej się w fazie ataku na  3-2-4-1 z wysokim pressingiem i przechodzącej w defensywne 5-4-1 podczas obrony z Fernando schodzącym do linii defensorów. Przewidywany skład to Bounou, Jesús Navas, Badé, Gudelj, Alex Telles, Fernando, Rakitić, Ocampos, Torres, Gil, En-Nesyri.

Wyzwaniem dla zawodników AS Romy będzie wykorzystanie przestojów w grze Sevilli, pressowaniu „elektrycznej” nieraz defensywy Andaluzyjczyków, a także wykazanie skuteczności pod bramką Bono. Giallorossi wyjdą najprawdopodobniej w składzie: Rui Patrício, Mancini, Smalling, Ibañez, Zeki Çelik, Cristante, Matić, Spinazzola, Pellegrini,  Belotti, Abraham.

 

Finał Ligi Europy AS Roma – Sevilla rozpocznie się o godzinie 21.00 na Puskas Arena w Budapeszcie. Transmisję meczu można obejrzeć na Viaplay. Spotkanie poprowadzi Anthony Taylor. 

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Totnik
    31 maja 2023, 18:20

    Forza Roma aleeee Forza Roma aleeee Forza Roma aleeee Forza Roma alee

  • Ilcapitanototti1988
    31 maja 2023, 18:40

    Waga spotkania w kontekście rozliczenia tego sezonu i wyglądu kolejnego jest przeogromna. Dorzuciłem do tego 2 stówy postawione na Romę. Będę wyglądał jak Józef po tym meczu niezależnie od wyniku xD

    • hako
      31 maja 2023, 19:02

      Ja lubię grać przeciwko. Kosztem stówy możesz albo wygrać kupon albo Twoja drużyna wygra mecz. Win-Win

  • zajc
    31 maja 2023, 18:49

    Roma 1:0 chłopcy monchiego, i elo.

  • mold
    31 maja 2023, 18:56

    Jak zawsze świetna zapowiedź. Forza Roma!!!

  • Romanistic
    31 maja 2023, 20:08

    FC Sevilla 0 – 1 AS Roma

  • Canis
    31 maja 2023, 20:21

    No nic. Faworytem nie jesteśmy ale jakie to ma znaczenie? Jeden mecz i poprawki nie będzie. Trzeba wierzyć. Forza Roma!

  • Rymeryk
    31 maja 2023, 20:35

    Najważniejszy mecz Romy od ładnych paru lat. Jego wynik ostatecznie podsumuje sezon, jak i będzie miał wielkie znaczenie dla klubu w najbliższych 2-3 latach.