Polski skrzydłowy nie wróci, póki co, do zespołu.
Pomimo pogłosek z ostatnich dni, Nicola Zalewski pozostaje wykluczony z kadry i nie będzie powołany na najbliższe spotkanie z Udinese.
Polak został dołączony do grupy tylko częściowo, mogąc przejść z kolegami trening atletyczny, natomiast został odsunięty od ćwiczeń taktycznych. Klub nie zmienił, póki co, zdania na temat jego „zawieszenia” mimo działań ze strony prawników Zalewskiego, a także poważnego urazu Saelemaekersa.
Roma pozostaje na jasnej pozycji: albo piłkarz podpisze kontrakt, albo pozostanie poza grą. W ostatnich dniach swoje niezadowolenie z działań Romy wyrazili zarówno prezydent UEFA, Ceferin jak i wiceprezydent, a prywatnie kibic Romy, Boniek, ale Friedkinowie twierdzą, że decyzja klubu jest właściwa.
Komentarze
To tylko potwierdza słowa De Rossiego, że to grecka suka i francuski gej, zdecydowali o odsunięciu Nicoli od zespołu.
Może trochę kultury?
Piłkarz może dyktować warunki, a klub już nie ma takiego prawa?
Ciekawe czy to samo byś gadał gdyby ostatecznie nie rozwiązali kontraktu z Karsdorpem. Pewnie nie, bo to nie Polak :)
Czyli hipotetycznie jakby Roma dostała ofertę za Zalewskiego z jakiegoś gownianego klubu z Azerbejdżanu za 30 mln a Nicola by sie nie zgodził na transfer to piłkarz już zły tak? Gość mieszka i gra całe życie w Rzymie i nagle ma podjąć w kilka godzin decyzję czy przeprowadzić się do turasów? Zrezygnował z kontraktu na poziomie 2 mln i dalej przez rok będzie zarabiał coś koło 500k. Ja coś takiego szanuje. Srać na tą szmatę z Grecji i resztę tych pojebów w zarządzie.
Daniel w sumie nieźle pomógł Nicoli z tym publicznym przekazem, że sprawa kontraktowa, jeśli chodzi o drogę prawną. Ciekawe co Juric powie jak go zapytają XDD
To u nas odbywają się jakieś ćwiczenia taktyczne xd?
Nie dziwię się klubowi w tej konkretnej sytuacji. Odrzucił kontrakt i transfer za świetne jak na rok kontraktu pieniądze. To jest działanie na szkode klubu. Nas to denerwuje bo to rodak ale jako klub zrobił bym dokładnie to samo. I robia tak praktycznie wszyscy
Nie, tak nie robią wszyscy. To co najwyżej standardy ekstraklapy. Piłkarze to nie niewolnicy, że muszą iść tam, gdzie klub ich chce sprzedać
Oczywiście, że tak. Odrzucił przedłużenie kontraktu. Odrzucił dwie korzystne dla klubu i zawodnika oferty transferowe.
Nie jest niewolnikiem. Obowiazuje go kontrakt i zarabia setki tysięcy zloty. Dysponentem jego kontraktu jest klub który płacąc mu decyduję czy gra i gdzie trenuje.
Może gdyby nie wyskoczył od razu z adwokatem to by się jeszcze dogadali a tak wątpię
Piłkarz nie jest niewolnikiem, więc posiada wybór, którego dokonał. Klub zrobił dokładnie to samo, czyli dokonał wyboru, do którego, tak jak Zalewski, miał prawo. Problem mógłby się zacząć, gdyby jego kontrakt nie był egzekwowany, ale to raczej się nie stanie.
Klub w tym momencie zachowuje się jak obrażone dziecko, które na złość mamie odmrozi sobie uszy. Zalewski nie chciał iść do Turcji? To niech za karę posiedzi na trybunach. A że zespół na tym traci? Trudno, ważniejsze jest odegranie się na zawodniku
Klub dla przykładu dla innych musiał zareagować twardo. Takie są zasady gry. 12 milionów euro w bilansie to są potężne pieniądze. Nie chciał przedłużyć, nie chciał odejść czyli prawdopodobnie jest po słowie na darmowy transfer w czerwcu. Nie dając przy tym zarobić klubowi którego jest wychowankiem…
Postępując w ten sposób trzeba się liczyć z konsekwencjami które właśnie ponosi więc latanie do pismaków w takich okolicznościach to dziecinada
@Romulus
Sytuacja nie jest tak płytka jak "odrzucił odejście do Turcji", bo tych rzeczy było więcej. Klub proponował mu parę rozwiązań, a on nie przyjął żadnego z nich. W takiej sytuacji nie powinno dziwić, że klub wyciąga konsekwencje.
"wyciąga konsekwencje", czyli szkodzi sam sobie. Zalewski jeśli jest z kimś dogadany, to za te kilka miesięcy i tak tam pójdzie. A Roma? Traci przydatnego zawodnika. No rzeczywiście świetny interes. To nie żadne bycie twardym, tylko bycie debilem. Roma też miała mnóstwo możliwości, mogła przedłużyć umowę dawno temu lub go sprzedać bez noża na gardle, no ale obudzili się z ręką w nocniku
Skoro wyskoczył z prawnikiem, to raczej nie z liścikiem napisanym na kolanie, tylko jakieś przepisy czy założenia kontraktowe mogły zostać naruszone. Co innego posadzić zawodnika na wiecznej ławce, a co innego degradować go z zespołu. Dla mnie w takie coś może się bawić Polonia Warszawa, a nie poważne kluby. Zgadzam się z kolegą, że takie sprawy załatwia się wcześniej, a nie budzi się nagle z kupą w gaciach. Zalewski w najgorszym przypadku zagra 4 mecze w reprezentacji (bo go nie porzucą) i praktycznie miesiąc po nich może podpisać za darmo, a Roma odbiera sobie opcje na bokach, gdzie już wyleciał Saladmaker, na liście UEFA nie ma Dahla (on żyje w ogóle?), Szary ostatnio wyglądał tragicznie, więc tylko brakuje, żeby ktoś jeszcze się połamał. Zalewski prawo decydować o swojej przyszłości i zapewne chce zostać we Włoszech, a nie wyjeżdżać do Turcji czy Holandii, kiedy za pół roku ktoś w Serie A pewnie chętnie go przygarnie (nawet jeśli nie było konkretnej oferty latem – za darmo to teraz dobra cena i pewnie takie będzie miał). I mam takie spojrzenie na każdego zawodnika (przy sprawach kontraktowych, a nie behawioralnych, bo to co innego), niezależnie czy Polak Rodak czy nie.
Certified klub kokosa moment xd. Nie chce przedłużyć, nie chce do Galatasaray, no ciekawe jaki turecki gigant w styczniu go podpisze. Coraz bardziej wierzę, że muchomor tutaj szponci.