Sampdoria jest zainteresowana Villarem, a Celta Vigo C.Perezem, ale klasycznie, tylko wypożyczeniami, podczas gdy Roma chce przymusu wykupu. Brakuje porozumienia z Marsylią w sprawie Veretout, a Shomurodov nie ma ofert. Torino interesuje się Kumbullą, ale...
Sprzedaże będą główną misją Tiago Pinto w ostatnim miesiącu mercato. W poniedziałek do końca okna transferowego pozostanie raptem 31 dni, a w Trigorii wciąż znajduje się szereg graczy, którzy albo są już dawno wykreśleni z projektu Mourinho, albo klub chciałby pozyskać w ich miejsce kogoś lepszego, ale niezbędna jest najpierw sprzedaż.
Listę tych ostatnich otwiera Shomurodov. Uzbek nie spełnił oczekiwań klubu i Giallorossi chcieliby pozyskać w jego miejsce kogoś innego (Belotti?). Zainteresowanych jego osobą jednak brakuje, a potencjalnych nabywców odstrasza cena karty. Choć ta rynkowa wyniosłaby prawdopodobnie nie więcej niż 10 mln euro, to Roma musi zainkasować co najmniej 16, z uwagi na cenę gracza w bilansie, który, pozyskany za 20 mln, zamortyzował się po roku o zaledwie 4. W grę wchodzi zatem tylko wypożyczenie, gdyż zainteresowanych kupnem ze świecą szukać. Pogłoski, które pojawiły się kilka dni temu, to tylko życzenia dziennikarzy. Dziennik Il Tempo podaje, że agent Uzbeka, Muminov, szuka potencjalnego nowego pracodawcy dla swojego podopiecznego.
Takich problemów miał nie mieć Gonzalo Villar. Już trzy tygodnie temu dziennikarze donosili, że Hiszpan został oddany do Monzy na wypożyczenie z przymusem wykupu po określonej liczbie meczów plus bonusy. Cała operacja miała się zamknąć na 10 mln euro. Potem zaczęły się pojawiać głosy, że porozumienia jednak nie ma, a klub z Lombardii jest gotowy zapłacić ogółem maksymalnie 6 mln euro. I tak Hiszpan przebywa nadal w Trigorii. Wczoraj w argentyńskich mediach pojawiła się plotka, że gracz w ciągu doby przejdzie do Sampdorii, ale została ona szybko zweryfikowana we Włoszech. Klub z Genui jest, owszem, zainteresowany, ale zwykłym wypożyczeniem, podczas gdy Roma chce przymusu wykupu. Dlatego porozumienie jest bardzo dalekie od osiągnięcia. Kluby rozmawiają, podają Il Tempo i Corriere della Sera, ale czas ucieka.
W mediach wracają też pogłoski na temat zainteresowania Torino osobą Kumbulli, który miałby zastąpić w zespole Granaty Bremera. Fanem Albańczyka jest oczywiście trener Juric, który wypromował wcześniej gracza w Veronie. Do tej pory, zdaniem La Repubblica, do Trigorii nie wpłynęła jednak żadna oferta z Toro. Są z kolei oferty, donosi Il Romanista, za Veretout i Carlesa Pereza. W przypadku Francuza jednak kluby (negocjuje Marsylia) nie zgadzają się co do kwoty sprzedaży, z kolei z Hiszpanem jest klasycznie. Celta Vigo chce wypożyczenia z prawem do wykupu, a Giallorossi chcą przymusu kupna po sezonie. Na liście płac Romy znajdują się też ciągle Kluivert, Diawara, Coric, Bianda, Calafiori oraz Vina, po którym również niewielu w Trigorii by zapłakało. Jak widać, zadanie pozbycia się balastu nie jest łatwe, a im bliżej końca mercato, tym potencjalne warunki mogą się zmieniać dla Giallorossich na bardziej niekorzystne.
Komentarze