Dla wielu niedzielne starcie z Milanem będzie ostatnim domowym akcentem sezonu. Nie dla Mile Svilara, który może zakończyć sezon z kolejnym czystym kontem i… podpisem pod nowym kontraktem.

Bramkarz Romy, który nie puścił gola na Olimpico od 6 marca (z Juventusem), a ostatni raz przegrał tam 2 grudnia z Atalantą, szykuje się do podpisania nowej umowy. Jak donosi La Gazzetta dello Sport, rozmowy między stronami w ostatnich dniach znacznie przyspieszyły – głównie dzięki osobistemu zaangażowaniu Dana Friedkina, który rozmawiał ze Svilarem osobiście w Trigorii.
Nowa umowa do 2030
Porozumienie jest bliskie: kontrakt ma obowiązywać aż do czerwca 2030 roku. To jasny sygnał ze strony klubu, że belgijsko-serbski golkiper ma być fundamentem Romy w kolejnych latach – niezależnie od tego, kto usiądzie na ławce trenerskiej.
Ndicka kandydatem do sprzedaży?
W przypadku braku awansu do Ligi Mistrzów, Roma będzie zmuszona dokonać jednej większej sprzedaży, by zmieścić się w ramach finansowego fair play. Według dziennika, głównym kandydatem do pożegnania może być Evan Ndicka. I choć obrońca ma za sobą solidny sezon, jego profil – młody, rozwojowy, z wysoką wartością rynkową – czyni go naturalnym „poświęceniem”, które może uratować bilans klubu bez konieczności ruszania największych gwiazd, jak Svilar czy Koné.
Komentarze
"Według dziennika, głównym kandydatem do pożegnania może być Evan Ndicka". Najważniejsza część tego zdania, jest wyrażona w dwóch pierwszych słowach. "Propagandziści Tuska" sprzedają teraz Ndickę. No bo przecież Roma coś "musi". No jak musi, to niech sprzeda Pellegriniego, Dovbyka czy innego Cristante.
Tylko, że oni mają chujowa wartość xD a już szczególnie Pellegrini.