Mile Svilar wyrasta na jedną z kluczowych postaci Romy – imponuje formą, bije rekordy i przyciąga uwagę europejskich gigantów. Klub z Rzymu robi wszystko, by zatrzymać swojego bramkarza, szykując ofertę nowego kontraktu, zanim zrobią to inni.

Guido Piacentini (Corriere della Sera) Technicznie rzecz biorąc, jest jedną z nielicznych pewnych wartości zarówno na teraźniejszość, jak i przyszłość, ale kwestia kontraktu wymaga szybkiego rozwiązania. Mile Svilar to jeden z najlepszych bramkarzy ligi, a choć jego kontrakt obowiązuje do 2027 roku, nadal zarabia jak rezerwowy z potencjałem, co przyciąga wiele zainteresowanych klubów. W ciągu nieco ponad roku, dzięki zaufaniu Daniele De Rossiego, Mile zdobył serca kibiców Romy – mecz derbowy był jego pięćdziesiątym występem w Serie A, a to wystarczy, by stwierdzić, że były talent Benfiki stał się pewniakiem.
Statystyki mówią same za siebie: 15 razy w tym sezonie (12 w lidze i 3 w Lidze Europy) zachował czyste konto. Co prawda nie udało mu się to w derbach z Lazio, ale mimo wszystko zachwycił wieloma interwencjami. Zgodnie z modelem Expected Goals on Target (xGoT), w tym meczu zapobiegł zdobyciu 2,5 gola – przy wskaźniku 3,5 xGoT wpuścił tylko jedną bramkę – co stanowi jego rekord w pojedynczym meczu Serie A. Serbsko-belgijski bramkarz sprawia wrażenie prawdziwego muru, o który rozbijają się rywale. Jego występ został nagrodzony tytułem zawodnika meczu. „Wolałbym – powiedział – nie zdobyć tej nagrody, ale wygrać mecz. Najtrudniejszą interwencją była ta w pierwszej połowie, po strzale Romagnolego, bo nie widziałem momentu oddania strzału”.
Choć od strony sportowej Svilar to już pewniak, brak przedłużenia kontraktu budzi spory niepokój wśród kibiców. Pierwsze spotkania między dyrektorem sportowym Ghisolfim, a otoczeniem piłkarza ujawniły sporą różnicę oczekiwań – zawodnik żąda 4 milionów euro netto za sezon.
Roma, licząc na wyraźnie wyrażone przez piłkarza (i jego rodzinę) pragnienie pozostania w Wiecznym Mieście, wie jednak, że będzie musiała zbliżyć się do tej kwoty. Bazowa oferta ma wynosić 3 miliony, z dodatkiem łatwych do osiągnięcia bonusów, ponieważ sytuację Svillara uważnie śledzą m.in. Chelsea i Bayern Monachium. Biorąc to pod uwagę, lepiej zadziałać z wyprzedzeniem. Do uzgodnienia pozostaje również kwestia klauzuli wykupu – która jednak byłaby wysoka, co pozwoliłoby Romie „pocieszyć się” finansowo (bo Svilar przyszedł za darmo), gdyby ktoś zdecydował się ją aktywować.
Komentarze
Niech mu dadzą te 4mln bo jest tego wart. A jak będzie tak bronił dalej to jeszcze na luzie przebije 60 mln za alissona
Znowu mamy fenomen w bramce, w tym sezonie najlepszy w lidze. Jeśli uda się przedłużyć kontrakt to jeśli ma być klauzula to oby powyżej 60mln, bo już teraz takie kwoty mogą pojawiać się w plotkach. Zwłaszcza że City pokazało zimą że jak kogoś chcą to zapłacą ile trzeba.
To jest już drugi bramkarz który przyszedł do nas jako obiecujący zawodnik i wystrzelił na światowy poziom. Myślę, że mamy w Romie naprawdę dobrych trenerów bramkarzy. Dlaczego. Alisson i Svilar przebyli podobną drogę. Pierwszy rok nie grali tylko pracowali na treningach, a potem stanęli między słupkami i wszystkim szczęki poopadały. Rok cichej pracy z naszymi ludźmi zrobił różnicę. Musi w tym coś być.
Patrząc na to jak jesteśmy rozrzutni w kwestii pensji, to nic dziwnego, że Svilar chce 4 bańki. Od innych odróżnia go to, że w pełni zasługuje.
Lekką ręką daliśmy 2 banie + bonusy Pisillemu, który zagrał ze trzy lepsze mecze, więc te 4 bańki dla najlepszego bramkarza ligi to powinny być z pocałowaniem rączki.
Jak nie walną mu porządnego kontaktu na 5 lat to jesteśmy dalej w erze Monkiego