Gracz pojawił się wczoraj, po raz kolejny w tym miesiącu, na badaniach w Villa Stuart. Tym razem miało je zorganizować Napoli, które jest bliskie zatrudnienia gracza.
Tak jak wcześniej w przypadku Paulo Dybali, tak trwa też „potyczka” Romy i Napoli o Olę Solbakkena, jeśli wierzyć mediom. Gracz jest łączony od dawna z ekipą Giallorossich, a w ostatnich tygodniach także z klubem z Kampanii.
Jak doniósł wczoraj wieczorem Alessandro Austini, Norweg pojawił się wczoraj ponownie w Rzymie i stawił się późnym popołudniem w klinice Villa Stuart. Tym razem, jak donosi dziennikarz, przylot zorganizowało jednak Napoli, a celem badań było sprawdzenie jak wygląda kontuzjowany bark piłkarza. Nie jest wykluczone, że po testach piłkarz podpisał kontrakt z klubem De Laurentiisa, gdyż od 1 lipca może zrobić to z dowolnym zespołem, zostając do 31 grudnia w Norwegii, bądź przenosząc się już teraz, za drobną zapłatą. Ta miała być kością niezgodny między Romą a Bodo. Norwegowie żądali 2 mln euro. Zdaniem Austiniego Bodo nie chciało nigdy rozpoczynać żadnych negocjacji z Romą, po incydencie między trenerem Knutsenem a Nuno Santosem po meczu klubów w fazie pucharowej Ligi Konferencji.
W ostatnich dniach żadnych sygnałów nie wysyłał też Romie agent Solbakkena. W tym momencie do gry włączyło się Napoli, poszukujące desperacko sygnałów „życia” po pożegnaniu Koulibalyego, Insigne i „tymczasowo” Mertensa. W Rzymie jednak nie będą sobie wyrywać włosów: Dybala jest wystarczającym powodem do radości.
Komentarze
No to niech idzie. Potężne wzmocnienie Napletów. Mają tylko 3 prawych napastników. Super szansa dla Norwega :)
Potężne wzmocnienie :) Jeszcze jakiegoś Gruzina pozyskali do pierwszego składu, coś jak my Eldoracza :)
No to Solbaken do Napletów, a do nas może przyjść Politano w koncu;)
W sumie to i dobrze, szczerze ten cały Solbakken wygląda mi na gracza do Ekstraklasy a nie Serie A. Strzelił kilka goli w LK i już wszyscy go chcą. Dla mnie może iść gdzie chce w takiej sytuacji, bo i tak sceptycznie podchodziłem do jego transferu "jako wzmocnienia" dla nas.
Dokładnie, nie wiem czy on jest potrzebny Romie, to już wolałbym jakiegoś młodego z primavery. Niech coś pogra i pokaże w Europie i wtedy będzie można coś o nim powiedzieć.
Albo Naplety wygrają na tych egzotycznych ruchach transferowych albo, co jest bardzo prawdopodobne, zamienimy się z nimi rolami w Serie A.