Sojusz inteligencji i doświadczenia

W Rzymie rodzi się nowy duet – Claudio Ranieri i Gian Piero Gasperini mają połączyć siły, by poprowadzić Romę ku nowej erze. Nie wiek, lecz jakość ma decydować o przyszłości.

fot. © figc.it

Roma postawiła na profesjonalizm ponad wszystko. Zamiast sloganów o młodych trenerach czy „projektach przyszłości”, klub wybrał sprawdzoną jakość. Claudio Ranieri – legenda ławki i nowy senior advisor – od początku wiedział, czego chce. I mimo wcześniejszych zaprzeczeń, to właśnie Gian Piero Gasperini był jego pierwszym wyborem. Dwaj doświadczeni szkoleniowcy zbudowali nieformalny, lecz silny sojusz – oparty nie na iluzjach, lecz na wzajemnym szacunku i jasno wytyczonych rolach.

Wybór, który łamie schematy

Wielu spodziewało się, że Ranieri wybierze trenera młodego, którego mógłby „wychować” na swoich zasadach i który nie zagrozi jego pozycji w strukturach klubu. Inni uważali, że Gasperini – najbardziej doświadczony trener Serie A – nigdy nie zgodzi się na współpracę z tak wyrazistą postacią jak Ranieri w roli przełożonego. A jednak – obaj panowie udowodnili, że doświadczenie pozwala przekraczać granice utartych schematów. Ich współpraca może stać się jednym z najbardziej fascynujących projektów na włoskiej scenie.

Trener, który nie zna granic

Gasperini to nazwisko, którego nie trzeba przedstawiać. Włoski szkoleniowiec, przez lata związany z Atalantą, jest symbolem nowoczesnego, intensywnego i ofensywnego futbolu. W sezonie 2023/24 poprowadził zespół z Bergamo do historycznego triumfu w Lidze Europy, pokonując w finale fenomenalny Bayer Leverkusen, który nie przegrał żadnego meczu przez ponad 50 spotkań. To był jeden z największych wyczynów w jego karierze, a także moment, który ostatecznie przypieczętował jego pozycję wśród najlepszych włoskich trenerów XXI wieku.

W Serie A prowadził wcześniej m.in. Genoę i Inter, ale to w Atalancie zbudował prawdziwą tożsamość – drużynę o jasno określonym stylu, zdolną walczyć z gigantami zarówno we Włoszech, jak i w Europie. Jego piłka nożna to pressing, odwaga i formacje taktyczne wymykające się standardowym ramom. Dziś Roma powierza mu stery zespołu, ale także część odpowiedzialności za wizję sportową na przyszłość.

Równowaga i wzajemne zaufanie

To, co czyni ten duet wyjątkowym, to nie tylko CV obu panów, ale sposób, w jaki siebie wzajemnie uzupełniają. Ranieri, w nowej roli, nie zamierza ingerować w codzienną pracę trenera. Ma być głosem rozsądku i łącznikiem między sztabem a właścicielami. Gasperini z kolei zyskuje oparcie w osobie, która zna środowisko Romy jak mało kto – i potrafi przekonać nawet najbardziej sceptyczną część rzymskiej opinii publicznej.

Nieczęsto widzi się dwóch tak doświadczonych ludzi futbolu pracujących obok siebie w tym samym klubie. Ale właśnie to jest gwarancją sukcesu – nie formalne struktury, a porozumienie i wspólna wizja. Teraz czas przekuć ją w codzienną pracę, wyniki i – jak wszyscy w Rzymie marzą – trofea.

Komentarze

  • takitam
    5 czerwca 2025, 08:31

    Pierwszy raz od wielu lat mam uzasadnioną nadzieję na coś dobrego.
    Czekam również jak rozwinie się sprawa Interu i finansów. Może akurat dostaniemy extra bonus na start 🤔

    • Totnik
      5 czerwca 2025, 12:15

      Ja jestem nieco sceptyczny, jedyne co dobre że może być naturalnym kontynuatorem Cladio bo grywał podobnym ustawieniem w Bergamo nawet. No i jeszcze na plus że nie wybrali jakiegoś Fabregasa kolejnego młodzika do nauki. Claudio udowodnił że nawet ta kadra może tu i teraz walczyć o 4 miejsce. Więc jedziemy dalej po Cladio bez kolejnych "rewolucji" i planów 5 letnich…

    • jamtaicho
      5 czerwca 2025, 12:21

      Licząc średnie punkty, który zdobył tylko Claudio to o lidera mógłby grać na przestrzeni całego sezonu, a nie o 4. miejsce :D ale to już fantastyka, co by było gdyby.

    • Totnik
      5 czerwca 2025, 16:07

      Wiesz ja tak delikatnie wskazuje że 4 miejsce min. 😉

    • Omen
      5 czerwca 2025, 19:43

      Faktycznie chłopaki. Aż sam się zdziwiłem. Conte w tym sezonie 2,16 pkt na mecz, Inzaghi 2,13, Ranieri 2,15. Problem tylko w tym, że nasz Mister nie rozegrał ze swoją drużyną całego sezonu. Tym bardziej pokazuje to wielkość i geniusz Tinkermana. Objął drużynę z marszu i zrobił niemal takie wyniki jak gość który poprowadził swój klub po scudetto po normalnie przepracowanym okresie przygotowawczym. Ranieri to gigant! Nie wiem czy Dżepetto okaże się równie skuteczny, ale szczerze? Nawet na to nie liczę. Chciałbym, abyśmy w końcu kwalifikowali się regularnie do LM i to jako cel uważam że jest do zrobienia.

    • jamtaicho
      5 czerwca 2025, 20:13

      Ranieri przywrócił mi wiarę w drużynę i w piłkarzy.