Minie trochę czasu za nim dowiemy się jakie będą konsekwencje scysji pomiędzy Mourinho, a sędzią technicznym, Serrą, tuż po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania w Cremonie. Dziś swój punkt widzenia po krótce przedstawił IV arbiter.
Marco Serra, arbiter Serie A, został zawieszony na czas nieokreślony. Obecnie prowadzone jest dochodzenie pod kątem jego zachowania wobec Jose Mourinho podczas spotkania Cremonese-Roma.
Sprawa włoskiego sędziego jest rozpatrywana przez Prokuraturę Federalną, która w ubiegłym tygodniu przesłuchała Mourinho, aby ten przedstawił swoją wersję wydarzeń.
Dziś wieczorem program telewizyjny Le Iene pokaże zakulisowe spojrzenie na cały spór między Serrą a Mourinho.
Zapytany przez Le Iene o to, co powiedział Mourinho, co później spowodowało, że portugalski trener otrzymał czerwoną kartkę za swój wybuch w meczu w Cremonie, Serra po prostu przyznał: „Nie powiedziałem nic, co mogłoby urazić Mourinho. Powiedziałem mu tylko, żeby trzymał się linii bocznej, ponieważ prowokuje kibiców” – cytuje ANSA.
Komentarze
Wiadomo jaki jest Józef ale ciężko uznać za prawdopodobne że za takie słowa by się tak wkurzył, ktoś tu mija się z prawdą:)
W sumie to Żoze miał sporo szczęścia, że na tego półmózga Serrę trafiło, co to akurat ukazał całe swoje niemyślenie 😉
Jak się to wszystko skończy to mamy już stałego sędziego ważnych meczy Romy na kolejne kilka lat – Serra. Myślę, że będziemy tego pana oglądali w różnych rolach. Facet dla niektórych stał się bohaterem.