Scenariusze awansu do Champions League

Oto krótki przewodnik przed kolejną arcyważną kolejką, która może ustalić kolejność tabeli już do końca sezonu.

fot. © fcbayern.com

Remis w Bergamo utrzymuje nadzieję przy życiu. Porażka z Atalantą nie przekreśla marzeń – ale tylko jeśli Lazio i Juventus podzielą się punktami lub wygrają Biancocelesti. Zwycięstwo Juventusu natomiast mocno skomplikowałoby sprawę.

Roma, Juventus i Lazio mają po 63 punkty. Tuż za nimi czai się Bolonia z dorobkiem 62 oczek. Walka o czwarte miejsce w Serie A – ostatnie dające bezpośredni awans do Ligi Mistrzów – zapowiada się pasjonująco do samego końca.

Jakie są możliwe scenariusze?

Roma ma przewagę w bezpośrednich starciach z Lazio, remis z Juventusem, ale niekorzystny bilans z Bolonią. Oto najważniejsze układy, które mogą zadecydować o awansie:

  • Jeśli Roma pokona Atalantę: wszystko pozostaje w jej rękach – dwie kolejne wygrane (z Milanem i Torino) nie gwarantują jednak awansu, jeśli Juve również wszystko wygra.
  • Jeśli Roma zremisuje z Atalantą, a Lazio i Juventus także zremisują: trzy zespoły pozostaną na równi i w klasyfikacji bezpośredniej (classifica avulsa) Roma będzie na czele.
  • Jeśli Roma zremisuje, ale Juventus wygra z Lazio: Juve odskakuje o dwa punkty i przejmuje inicjatywę, mając prostszy kalendarz (Udinese u siebie, Venezia na wyjeździe). Wtedy Roma musi liczyć na potknięcie Bianconerich i wygrać oba ostatnie mecze.
  • Jeśli Roma przegra, a Lazio wygra: wszystko nadal pozostaje otwarte – Lazio ma w kolejnym meczu Inter na wyjeździe, a Roma ma lepszy bilans bezpośredni i może ich wyprzedzić.
  • Jeśli Roma przegra, a Juventus wygra: sytuacja Romy znacząco się komplikuje – dystans czterech punktów do Juve przy dwóch kolejkach do końca może być nie do odrobienia.
  • Jeśli Bolonia przegra z Milanem: Roma może ją wyprzedzić remisem z Atalantą. W przypadku remisu Bologni Roma musi zdobyć co najmniej punkt, aby nie dać się wyprzedzić przez zespół Thiago Motty, który ma lepszy bilans bezpośredni.
  • W przypadku remisu z Atalantą, Roma będzie musiała bezwzględnie wygrać dwa ostatnie mecze – z Milanem i Torino – by zrealizować cel.

Najgorszy możliwy scenariusz?

Zwycięstwo Juventusu nad Lazio. Taki wynik może ustawić Bianconerich w roli faworyta z prostym terminarzem na finiszu, jednocześnie eliminując Lazio z bezpośredniej klasyfikacji mini-ligi i sprawiając, że Roma traci przewagę w bezpośrednich statystykach.

Wniosek?

Roma musi przywieźć co najmniej punkt z Bergamo. To absolutna podstawa, by pozostać w grze. Jeśli Giallorossi wykonają swoje zadanie, a wyniki z innych stadionów ułożą się sprzyjająco, awans do Ligi Mistrzów przestanie być marzeniem – a stanie się nagrodą za sportowy cud, którego Claudio Ranieri i jego drużyna już teraz są bardzo blisko.

Komentarze

  • Totnik
    7 maja 2025, 08:44

    Hehe niezłe manewry. Najlepiej wygrać wszystkie mecze i tyle

    • hako
      7 maja 2025, 08:49

      juve jest +2 gole w bilansie, więc wypadaloby wygrac w koncu wyzej niz 1-0 🥶

    • Totnik
      7 maja 2025, 09:32

      Silnych mamy rywali więc raczej scenariusz 1-0 :)

  • ermac
    7 maja 2025, 12:21

    LM to będzię kropka nad "i" dla Cludio i fajne zakończenie przygody z klubem jako strażak bohater, który wyciągnął z uszy tych średniaków !

  • hako
    7 maja 2025, 12:29

    Przyjąłem taktykę niemyslenia o UCL i niesprawdzania tej tabeli, choć jako analityk z zawodu nauczyłem jej się chyba na pamięć. Przepchnęliśmy dwa duże mecze z rzędu minimalną różnicą, ale przed nami aż trzy kolejne, a margines blędu jest zerowy. Na razie jest super, ale wystarczy jeden farfocel albo incydent Hummelsowy, by wszystkie marzenia się posypały. Ja po prostu staram sam się oszukiwać że nie dotyczy nas ta liga mistrzów, by tradycyjnie jak na kibica Romy przystało, się nie zawieść.

    • Totnik
      7 maja 2025, 13:47

      Bo generalnie szanse są małe. Ale są i sam ten fakt że na 3 kolejki przed końcem dalej walczymy jest małym cudem Claudio. Zaczynał na pozycji blisko 4 miejsca ale dołu tabeli :)

    • MMACieciu
      7 maja 2025, 16:06

      Zgadza się, a najgorsze jest to że 3 wygrane nie gwarantują nam top4