Scaloni: Wolałem nie ryzykować

Dobre wiadomości dla Romy i Mourinho. Paulo Dybala obejrzał drugi sparing, tym razem z Jamajką, z trybun i będzie w pełni formy na zbliżające się spotkanie z Interem. Do dyspozycji Portugalczyka wrócili w międzyczasie Kumbulla i El Shaarawy. Na ostatniej prostej jest Pellegrini.

fot. © asroma.com

Mourinho może się uśmiechnąć. Paulo Dybala, który doznał urazu przed meczem z Atalatną i wyjechał zaraz potem na zgrupowanie drużyny narodowej, tak naprawdę odpoczął u trenera Scaloniego.

Tak jak w rozegranym w weekend sparingu, tak i w nocy naszego czasu, w meczu z Jamajką, nie pojawił się na boisku. Wygraną 3-0  swoich kolegów obejrzał z trybun. Po spotkaniu pozostawienie Dybali poza kadrą skomentował selekcjoner Albicelestes, Scaloni:

„To była nasza decyzja, sztabu technicznego, aby nie ryzykować zdrowia Paulo. Chciał grać. Znajduje się w bardzo dobrej formie, wolałem nie ryzykować, niech kontynuuje taką grę w swoim klubie i potem zdecydujemy”.

Bez minut w nogach w meczach reprezentacji wrócił też do Rzymu m.in. Abraham. W czasie pauzy Mourinho odzyskał już El Shaarawyego i Kumbullę, którzy trenują regularnie. Wczoraj częściowo z grupą pracował Pellegrini, który powinien być gotowy na Inter.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Adamus
    28 września 2022, 11:11

    Bardzo miło że strony trenera

  • majkel
    28 września 2022, 11:15

    To po co w ogóle jechał na zgrupowanie? Mógł spokojnie trenować z resztą zespołu. Z resztą, w Romie nic nie wykryli i pozwolili mu pojechać. A powtórzone badania na kadrze wykazały lekki uraz. To też dzwine.

    • Romulus
      28 września 2022, 12:01

      Zawsze jest to kilka dodatkowych treningów z kadrą, a mistrzostwa już niedługo