Saelemaekers pożegnał się z Romą: „Gdziekolwiek się udam, zabiorę ze sobą cząstkę was”

Alexis Saelemaekers pożegnał się z kibicami Romy: "Gdziekolwiek się udam, zabiorę ze sobą cząstkę was". Belg opublikował emocjonalny wpis podsumowujący swój pobyt w stolicy Włoch.

fot. © asroma.com

Alexis Saelemaekers pożegnał się z Romą za pośrednictwem emocjonalnego wpisu w mediach społecznościowych. Belgijski pomocnik podziękował klubowi, kolegom z drużyny i kibicom za wsparcie, które otrzymał podczas swojego pobytu w stolicy Włoch.

„Jakie to emocjonujące przeżywać na nowo te wszystkie chwile” – rozpoczął Saelemaekers. „Rozpoczynałem ten rok z wieloma celami w głowie, ale nigdy nie wyobrażałem sobie, że doświadczę aż tylu emocji.”

Piłkarz odniósł się również do problemów zdrowotnych, które uniemożliwiły mu regularne występy:
„Niestety, kontuzja trzymała mnie z dala od boiska i od was… ale moje serce zawsze było tutaj, obok drużyny. Ciężko pracowałem, by wrócić, i gdy to się udało, byłem bardziej zmotywowany niż kiedykolwiek.”

„Marzyliśmy razem. Walczyliśmy, cierpieliśmy, cieszyliśmy się razem.”

Saelemaekers nie zapomniał także o podziękowaniach:
„Chcę podziękować moim kolegom, klubowi… i przede wszystkim kibicom – za uczucie, ciepło i wsparcie, jakie mi okazaliście. Dziękuję, Romo.”

Na koniec Belg podkreślił, że jego pobyt w Trigorii pozostanie na zawsze w jego pamięci:
„To było niesamowite, niezapomniane doświadczenie. I gdziekolwiek się udam, zabiorę ze sobą cząstkę was. Dajcie z siebie wszystko, kocham was!”

Komentarze

  • Totnik
    5 lipca 2025, 20:09

    No i szacun. To jest pożegnanie.

  • mlecok
    5 lipca 2025, 20:12

    Ja tam żałuję, że nie dało się go zatrzymać

  • Piter
    5 lipca 2025, 20:26

    Ktoś inny go zgarnął?

  • Omen
    5 lipca 2025, 20:29

    Grazie i powodzenia!

  • riss
    5 lipca 2025, 21:31

    Bardzo pozytywny zawodnik, sporo wniósł do zespołu, nie obiecywał gruszek na wierzbie, ale grał zawsze na 100%. Szkoda że nie został, no ale cóż Milan widać maila inny pomysł na niego, trudno.

  • NJ
    6 lipca 2025, 08:31

    Nic tylko życzyć mu dalszych sukcesów w karierze.. oby tylko nie przeciwko Romie