Rywalizacja to nie tylko to, co dzieje się na boisku – czasami musimy się z nią zmagać poza stadionem, w życiu codziennym. To właśnie te mecze są najtrudniejsze. Dziś wszyscy stajemy ramię w ramię, by wesprzeć Maksa, który potrzebuje naszej pomocy.

Drodzy Romaniści, szanowni Goście naszego portalu, zwracam się do Was z prośbą o pomoc dla Maksa, chłopaka ode mnie z wioski, który mieszka kilka domów dalej.
12-letni Maks walczy z wyjątkowo trudnym przeciwnikiem – glejakiem wielopostaciowym IV stopnia, nowotworem mózgu. Maks nie poddaje się, walczy z całych sił. Ale w tej walce nie jest sam. My, kibice AS Roma, tworzymy jedną wielką watahę, a w jedności tkwi nasza siła. Bo siłą wilka jest stado, a siłą stada jest wilk! Teraz nasz mały wilczek potrzebuje wsparcia całej rodziny Giallorossi!
Każda, nawet najmniejsza pomoc, przybliża Maksa do wygranej z tym jakże trudnym przeciwnikiem. Wspólnie pokażmy, że nasze serca są tak wielkie, jak miłość do naszych barw! Razem możemy pomóc mu w tej najważniejszej walce.
Zapraszamy do wsparcia również kibiców innych drużyn. Dołączcie do nas w tym wyjątkowym meczu o życie i zdrowie Maksa!
Wpłacamy pod tym linkiem: Romaniści pomagają na MAKSA! | Skarbonka na (zrzutka.pl)
Forza Maks! Forza Roma!
Aktualizacja 17 X 24
Po trzech dniach zbiórki, do n(w)aszej skarbonki wpłynęło blisko 5 tysięcy złotych! Chciałbym bardzo podziękować w imieniu swoim i rodziców Maksa! Główna zbiórka stanęła trochę w miejscu, dlatego wynik cieszy tym bardziej!
Komentarze
Zdaję sobie sprawę, że często udzielamy się charytatywnie i to kolejny news tego typu, ale proszę o wyrozumiałość. Maks jeszcze w marcu cieszył się penią życia, dziś już nie je, nie pije, odżywiany jest przez sondę. 12 lat, rak mózgu, a my się tu na czacie kłócimy o jakieś pierdoły… To są prawdziwe dramaty… A nie gra Romy… Dziękuję za każdą, nawet najmniejszą wpłatę!
W pełni się zgadzam. Dużo zdrowia dla Maksa!
Dzięki Omen! :)