Roma walczy o półfinał Pucharu Włoch: Ranieri wierzy w sukces

Już dziś wieczorem AS Roma zmierzy się na San Siro z Milanem. Zapraszamy do przeczytania zapowiedzi spotkania.

fot. © asroma.com

„Nie jedziemy na wycieczkę, jedziemy po awans” – tak Claudio Ranieri skomentował nadchodzące starcie z Milanem w ćwierćfinale Pucharu Włoch. Po latach rozczarowań AS Roma spróbuje przełamać złą passę i powalczyć o długo wyczekiwany sukces w krajowych rozgrywkach pucharowych.

Roma kontra Milan – mecz o sezon

Dla Romy Puchar Włoch to już nie tylko cel, ale i obsesja. Klub czeka na triumf w tych rozgrywkach od 2008 roku, a ostatni raz w finale zagrał w 2013 roku, kiedy przegrał z Lazio. Od tamtej pory giallorossi regularnie zawodzili w kluczowych momentach, nie potrafiąc nawet przebić się do półfinału od 2017 roku. Dziś, na San Siro, mają szansę to zmienić.

Claudio Ranieri podkreśla wagę tego meczu dla zespołu: „Milan to zespół pełen jakości i talentu, ale my jesteśmy gotowi. Wiemy, że będzie ciężko, ale nie zamierzamy tam jechać, żeby tylko rozegrać spotkanie – chcemy awansować”. Trener Romy doskonale wie, że po słabym początku sezonu, to właśnie rozgrywki pucharowe stały się kluczowe dla oceny pracy jego drużyny.

Taktyka i kluczowe decyzje

Że Ranieri traktuje ten mecz priorytetowo, pokazał już w spotkaniu ligowym z Napoli, gdy zdecydował się oszczędzać kilku kluczowych zawodników. Teraz, w starciu z Milanem, Roma ma wystawić swoją najmocniejszą jedenastkę, aby maksymalnie zwiększyć szanse na awans.

Milan, który w zimowym oknie transferowym dokonał kilku istotnych wzmocnień, będzie wymagającym rywalem. Zespół Conceição zyskał nowe ogniwa do pierwszego składu: Kyle’a Walkera, Joao Felixa oraz Santiago Gimeneza. Roma tymczasem skupiła się na transferach uzupełniających – pozyskano obrońcę Nelssona, który zastąpił Hermoso, oraz młodego pomocnika Gourna-Douatha. Nie było rewolucji, choć Ranieri stara się unikać otwartej krytyki działań klubu: „Nie mogliśmy zrobić więcej z powodu Financial Fair Play, ale Ghisolfi wykonał dobrą robotę, znajdując zawodników, których zaakceptowałem”.

Co dalej z przyszłością Romy?

W tle ćwierćfinałowego starcia toczy się jeszcze jedna dyskusja – przyszłość ławki trenerskiej. Ranieri już wcześniej zapowiedział, że jego przyszłość rozstrzygnie się dopiero po sezonie: „Jeśli znacie mnie i Friedkinów, wiecie, że nic nie wychodzi na światło dzienne przed czasem”. Mimo spekulacji dotyczących możliwego zatrudnienia Carlo Ancelottiego, na razie klub koncentruje się na teraźniejszości.

W najbliższych tygodniach Roma ma teoretycznie łatwiejszy kalendarz ligowy, ale prawdziwa walka zacznie się w marcu, kiedy to rozgrywki europejskie wejdą w decydującą fazę. Jednak zanim przyjdzie czas na myślenie o Europie, giallorossi muszą pokazać, że stać ich na sukces już teraz – w krajowym pucharze.

Przewidywane składy

Włoskie dzienniki są zgodne co do podstawowego trzonu wyjściowej jedenastki Romy, jednak różnią się w szczegółach dotyczących ustawienia oraz wyboru poszczególnych zawodników. We wszystkich wariantach między słupkami stanie Svilar, a linię defensywną stworzą Hummels i Ndicka. Największe rozbieżności dotyczą systemu gry oraz obsady boków obrony i środka pola.

Najczęściej powtarzającym się schematem jest ustawienie 3-4-2-1, które przewidują La Gazzetta dello Sport, Il Tempo oraz Leggo. W takim wariancie Roma wystąpiłaby z trójką stoperów (Celik/Hummels/Ndicka lub Rensch zamiast Celika), dwójką wahadłowych (Saelemaekers i Angeliño), a także duetem Pellegrini–Dybala operującym za plecami Artema Dowbyka. Il Corriere dello Sport oraz Il Messaggero typują z kolei system 3-5-2, w którym Pellegrini zostaje przesunięty nieco głębiej do linii pomocy, tworząc pięcioosobowy środek, a Dybala i Dowbyk pozostają dwoma nominalnymi napastnikami.

Jedynym dziennikiem proponującym ustawienie z czwórką obrońców jest Tuttosport, który widzi Romę w systemie 4-3-2-1. W tym układzie Rensch miałby zastąpić Celika na prawej stronie obrony, a dodatkowym środkowym pomocnikiem zostałby Pisilli, kosztem jednego z wahadłowych.

Niezależnie od wybranego ustawienia, kluczowymi postaciami w ataku pozostają Dybala, Pellegrini i Dowbyk, natomiast w środku pola filarami drużyny będą Paredes i Koné, wspierani przez Pellegriniego (w 3-5-2) lub jednego z młodszych zawodników jak Pisilli (w 4-3-2-1). Wahadłowymi najczęściej typowanymi do gry są Saelemaekers i Angeliño, choć w przypadku czteroosobowej linii defensywnej ich rola ulega zmianie.

AC Milan podejdzie do dzisiejszego starcia w klasycznym ustawieniu 4-3-3, a między słupkami ponownie zobaczymy Mike’a Maignana. W defensywie Kyle Walker rozpocznie spotkanie na prawej stronie, a duet stoperów stworzą Fikayo Tomori i Strahinja Pavlović, który ma lekką przewagę nad wracającym do formy Matteo Gabbią. Lewą flankę, jak zwykle, zabezpieczy Theo Hernandez.

Środek pola Milanu zbudowany będzie z trzech zawodników – do składu wraca Youssouf Fofana, który odcierpiał zawieszenie, a jego partnerami będą Yunus Musah i Tijjani Reijnders, autor gola w ostatnim ligowym meczu przeciwko Romie.

W ofensywie rossoneri postawią na sprawdzony układ – na skrzydłach zagrają Christian Pulisic i Rafael Leão, natomiast w roli środkowego napastnika zobaczymy Tammy’ego Abrahama, który dziś zmierzy się ze swoją byłą drużyną. Nowe nabytki Milanu, takie jak João Félix, Santiago Giménez czy Riccardo Sottil, rozpoczną mecz na ławce, ale mogą odegrać kluczową rolę w drugiej połowie.

Komentarze

  • matekson
    5 lutego 2025, 09:26

    Oby tylko nie odstawiali nogi a o wynik jestem spokojny

  • jamtaicho
    5 lutego 2025, 09:53

    Gimenez ma już doświadczenie w przegrywaniu z Romą w meczach pucharowych.

  • buker7
    5 lutego 2025, 10:54

    Dzisiaj dojdzie do pojedynku dwóch wybitnych napastników Dovbyk – Abraham. Jeden chłop jak szafa, co nie ogarnia jak zastawić piłki przed jakimś noł nejmem z Empoli czy innego Como, zaś drugi wciąż nie nauczył się jeszcze biegać, ale za to machanie łapami dalej mu dobrze wychodzi. To będzie pojedynek prawdziwych gigantów.

    • samber
      5 lutego 2025, 11:45

      A najlepsze że obaj są nasi :) Nasze inwestycje na 71 mln euro.

  • Canis
    5 lutego 2025, 14:46

    Generalnie to też jestem spokojny o wynik. Obstawiam 2:0 dla Milanu.