Roma przyspiesza na rynku transferowym, pozyskując Dahla, Soulè i Dovbyka. Friedkinowie inwestują, aby wzmocnić zespół De Rossiego przed nowym sezonem.
Na dzień przed trzecim przedsezonowym meczem towarzyskim, Friedkinowie postanawiają przyspieszyć. Po zaprezentowaniu nowego stadionu władzom miasta i kibicom, przygotowują się do dokonania kluczowych letnich transferów. Odpowiadają w ten sposób na narastające niezadowolenie kibiców spowodowane brakiem aktywności na rynku transferowym.
Dziś rano (godz. 10:25) do Rzymu przyleciał Samuel Dahl, 21-letni obiecujący szwedzki obrońca, który wczoraj zagrał (i wygrał 3:0) swój ostatni mecz w barwach Djurgardens. Lewy defensor przejdzie dziś badania lekarskie, aby natychmiast dołączyć do zespołu Daniele De Rossiego. W ten sposób zostaje wzmocniona lewa strona obrony, gdzie Dahl będzie się wymieniał z Angelino. Roma zapłaciła za niego 4 miliony euro plus bonusy – kwotę stosunkowo niewielką w porównaniu do planowanych większych inwestycji.
Jedną z takich większych inwestycji jest Matias Soulè: porozumienie z Juventusem jest już pewne, a wkrótce Bianconeri dadzą zielone światło Argentyńczykowi na przeprowadzkę do Rzymu. Friedkin postanowił spełnić żądania finansowe Juventusu, sięgające 30 milionów euro (łącznie z bonusami), aby zadowolić De Rossiego. Przełomem w negocjacjach było włączenie klauzuli, która zapewnia Juventusowi 10% z przyszłej sprzedaży 21-latka.
Jednak największym wydarzeniem tego gorącego tygodnia końca lipca jest transakcja z udziałem Dovbyka, którą Ghisolfi, przy wsparciu De Rossiego (całkowicie zaangażowanego w przekonywanie piłkarza) i zielonym świetle od Friedkinów, stara się sfinalizować. Kiedy dyrektor sportowy zdał sobie sprawę, że sprowadzenie Sorlotha wymagałoby zapłacenia klauzuli odstępnego w wysokości 38 milionów euro, postanowił skierować się ku Ukraińcowi, który miał trafić do Atletico Madryt za podobną kwotę.
Interwencja Romy szybko znalazła przychylność u samego zawodnika, który wyraził entuzjazm wobec projektu żółto-czerwonych. Decydujące okazały się telefony od De Rossiego, które przekonały Artema do postawienia Romy przed Atletico w swoich preferencjach. Agent lewonożnego napastnika przyleciał więc do Rzymu, aby osiągnąć porozumienie w sprawie wynagrodzenia, kontraktu i prowizji. Teraz Ghisolfi musi przygotować ofertę, która zadowoli również Girona.
Hiszpański klub, w przeciwieństwie do zawodnika, miał już porozumienie z Atletico Madryt w sprawie sprzedaży Dovbyka za około 40 milionów euro. Roma będzie musiała zbliżyć się do tej kwoty, aby uzyskać zgodę również od klubu z Hiszpanii. Friedkinowie wydają się gotowi na taki wysiłek, chcąc dać mocny sygnał dotyczący swoich ambicji i zdecydowanej chęci odbudowy Romy.
Komentarze
No mercato nabiera trochę rumieńców :)
Chyba Frytki z okazji nowej ekipy postanowili znowu dorzucić hajsu, tak jak na początku sypnęli portugalskiemu duetowi. Pinto wpakował 60 milionów w Abramsa i Eldora, a Mourinho skutecznie obniżał wartość piłkarzy, więc potem były dwa lata biedowania. Oby DDR i Ghisolfi lepiej wykorzystali kieszonkowe, o ile rzeczywiście takim dysponują ;)
A ja se ponarzekam :P Bo coś mi się wydaje, że wszyscy zapomnieli, że mamy już prawie sierpień :P
Dahl jest jedynie inwestycją na LO, płacimy za niego całkiem sporo, jak na to, że grał do tej pory w lidze szwedzkiej. Dostaje też całkiem spory kontrakt.
Soule podobnie i tu kwoty są dużo wyższe. Chociaż nasze skrzydła to by rozruszał nawet dzisiejszy Gervinho.
Dovbyk to też jest moim zdaniem w pewnym stopniu niewiadoma. Bo jest po jednym sezonie w lidze Top5.
OCZYWIŚCIE, mam nadzieję, że wszystkie te transfery okażą się strzałami w dziesiątkę i szczerze to chciałbym w takim przypadku, żeby zpstali u nas na lata i miażdżyli ligę. Jednak doświadczenie z Romą i pogłoski o wcześniejszych dokonaniach monsieur Ghisolfiego każą mi zachować pewną dawkę sceptycyzmu :P
Ja p.. Totnik się cieszy a inni narzekają. Co za czasy ..
@Totnik 😂😂😂👍