Roma przygotowuje się na starcie z Dynamem Kijów – brak Dybali i El Shaarawy’ego

Już jutro AS Roma może zreflektować się po porażce z Interem Mediolan, stając przed wyzwaniem w postaci ukraińskiego Dynama Kijów w Lidze Europy. Czy nieobecność kluczowych zawodników wpłynie na wynik spotkania?

fot. © asroma.com

Roma trenowała wczoraj rano na boiskach w Trigorii, przygotowując się do czwartkowego meczu o 18:45 na Stadio Olimpico przeciwko Dynamu Kijów.

Na opublikowanym przez klub filmie nie widać na murawie ani Paulo Dybali, który trenował indywidualnie, ani Stephana El Shaarawy’ego. Argentyńczyk może być oszczędzany ze względu na intensywny kalendarz meczowy, natomiast El Shaarawy nie zdołał jeszcze dojść do pełnej formy przed nadchodzącym spotkaniem w europejskich pucharach.

Dobrą wiadomością jest powrót do treningów Enzo Le Fee, który kontynuuje zajęcia z ochronnym stabilizatorem. Na czwartkowy mecz w Lidze Europy niemal pewny jest debiut Matsa Hummelsa, a szansę na grę mogą otrzymać również Saud, Pisilli, Baldanzi oraz Soulè.

Dzisiejszy dzień przewiduje o 11:30 ostatnią sesję treningową przed meczem, a o 14:30 trener Ivan Jurić wraz z jednym z piłkarzy odpowie na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej.


Jutrzejszy mecz Romy przeciwko Dinamo Kijów, choć na papierze wygląda na łatwe starcie, zyskuje inne znaczenie, jeśli weźmie się pod uwagę, co stało się podczas spotkania z Elfsborgiem. Mimo że ukraińska drużyna ma zero punktów w tabeli, Roma, zmagająca się z fatalnym startem w Serie A, nie może pozwolić sobie na poświęcenie którejkolwiek z dwóch rozgrywek. Ivan Jurić będzie jednak zmuszony do zmian w składzie.

Wśród tych, którzy mogą pojawić się na boisku, znajduje się Mats Hummels, który po świetnym sezonie w poprzedniej Lidze Mistrzów stał się niemal niewidocznym w Romie. Prawdopodobnie jego partnerem w obronie będzie Mario Hermoso.

Na pewno na boisku zobaczymy Tommaso Baldanziego, który jest jednym z niewielu pozytywnych punktów w obecnym sezonie. Trudna sytuacja dotyczy Matíasa Soulé, sprowadzonego za 30 milionów euro, który wciąż nie poradził sobie z przeskokiem z mniejszego klubu do Romy. Jutrzejszy mecz będzie dla niego kolejną szansą na udowodnienie swojej wartości.

Na boisku może znaleźć się także Eldor Shomurodov, choć jego forma pozostawia wiele do życzenia. Nie zobaczymy jednak Leandro Paredesa, którego przygoda z Romą praktycznie już się zakończyła.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • samber
    23 października 2024, 14:15

    Łatwy rywal? Jakie to ma znaczenie. Czy Elfsborg czy Inter – wszystko potrafimy przegrać 1-0 :)

    • Totnik
      23 października 2024, 17:36

      Po Cremone jestem nauczony że łatwych rywali nie ma :)

  • Canis
    24 października 2024, 14:22

    Dybala nie będzie się poniżał grając z takim plebsem jak Dynamo. On jest gwiazdor reprezentacji Argentyny a nie jakiś byle bubek. Gra tylko z Interem, Milanem, Juve, Napoli i może się zdecyduje na mecz z Lazio ale jeszcze nie wiadomo na pewno. Paulo powie że ma kontuzję, to trener wie że Paulo ma kontuzję i leczy ją w samotności pląsając ochoczo po trawce i pływając w basenach. W meczu z Dynamo, Paulo będzie miał kontuzję i uda się do wód odpocząć.