Po odniesienu 4. ligowego zwycięstwa z rzędu, na temat meczu przeciwko Como wypowiedział się Claudio Ranieri.

Roma pokonała Como 2:1 po emocjonującym meczu na Stadio Olimpico. Bramki dla gospodarzy zdobyli Alexis Saelemaekers i Artem Dowbyk, który wrócił na boisko po dłuższej przerwie. Po spotkaniu Claudio Ranieri podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat przebiegu meczu, swoich zawodników oraz najbliższych wyzwań Romy.
Claudio Ranieri dla Sky Sport
Jak ocenia pan grę Como?
– Ostrzegałem wszystkich, znam styl pracy Fabregasa. Como to znakomita drużyna, w przyszłości może być jak Parma sprzed lat. W pierwszej połowie mieliśmy duże problemy, nie potrafiliśmy skutecznie ich pressować. Po przerwie zareagowaliśmy i odwróciliśmy losy tego trudnego meczu.
Decyzje dotyczące zmian?
– Trener dokonuje zmian, ponieważ wie, co ma na ławce. Dowbyka widziałem po raz pierwszy dopiero dzień przed meczem, Saelemaekers miał problemy zdrowotne w tygodniu. Planowałem zdjąć Dybalę, ale kontuzji doznał Celik, więc musiałem zmodyfikować założenia. Na szczęście mam piłkarzy, którzy potrafią dostosować się do sytuacji, co daje mi duży komfort.
Roma zagrała z wielką determinacją i pewnością siebie.
– Zwycięstwa budują pewność siebie. Wcześniej brakowało nam wiary we własne umiejętności i lepszej współpracy na boisku. Jestem bardzo zadowolony z pokory moich zawodników.
Co sądzi pan o słowach Carlo Ancelottiego?
– Proszę, zostawcie mnie w spokoju… Jak można zadawać takie pytania trenerowi? Czytałem słowa Ancelottiego, ale nie chcę tego komentować.
Ranieri dla DAZN
Gol Dowbyka to kwintesencja gry pańskiej drużyny?
– To był bardzo trudny mecz, szacunek dla Como. Uprzedzałem moich zawodników, że to drużyna w dobrej formie, dobrze ustawiona na boisku i potrafiąca sprawiać problemy. Nie poddaliśmy się, odpowiedzieliśmy w odpowiednim momencie i pokazaliśmy charakter.
Co powiedział pan Fabregasowi po meczu?
– To było niesamowicie trudne spotkanie. Powiedziałem mu, że ma wielki potencjał jako trener. Prowadzi Como z ogromną jakością i autorytetem, a w przyszłości trafi do topowego klubu. Como może podążyć drogą Parmy z lat 90. Fabregas ma świetlaną przyszłość w roli szkoleniowca.
Co pomyślał pan, gdy Vojvoda trafił w słupek?
– Mówiłem swoim zawodnikom, że musimy grać spokojnie i na dwa kontakty. Prowadząc, trzeba umieć zwolnić grę. Jeśli podkręcasz tempo, dajesz przeciwnikowi więcej okazji do ataku. Chcieliśmy zdobyć trzecią bramkę, ale należało to robić z większym opanowaniem.
Dowbyk zdobył już 14 goli w sezonie. Jak ocenia pan jego rozwój?
– Wciąż adaptuje się do realiów Serie A. W Hiszpanii nie był przyzwyczajony do tak agresywnej gry obrońców. Widać jednak, że się rozwija i zdobywa doświadczenie. Nie mogłem wystawić go w pierwszym składzie, bo trenował z nami dopiero od wczoraj, podobnie jak Saelemaekers. Na szczęście drużyna zagrała świetne drugie 45 minut.
Ranieri na konferencji prasowej
Roma miała trudności nawet w przewadze liczebnej. Był pan zdenerwowany?
– Powinniśmy było lepiej kontrolować mecz. Po wyrównaniu należało zwolnić tempo, a my zostawiliśmy Como zbyt dużo przestrzeni. Zasługują na ogromne uznanie. Ostrzegałem, że będzie to jak wizyta u dentysty bez znieczulenia – i tak właśnie się stało.
Po stracie gola drużyna nie rzuciła się na rywala, ale podeszła do tego spokojnie. Dlaczego?
– Pracujemy nad tym. Chłopcy wiedzą, że uwielbiam szybką grę w pionie, ale trzeba umieć wybrać moment, by przytrzymać piłkę i precyzyjnie rozgrywać.
Wygraliście dzięki pana decyzjom?
– Nie, wygrali zawodnicy. Mam świetną grupę, to oni decydują o wyniku.
Derby Rzymu zbliżają się, Roma ma już tylko 4 punkty straty do Lazio. To dodatkowa motywacja?
– Motywacja musi być w nas samych, niezależnie od rywali. Nie robię tabel ani obietnic. Jesteśmy na ostatnim zakręcie, a potem czeka nas finiszowy sprint. Musimy dać z siebie wszystko.
Jakie przewiduje pan starcie z Athletic Bilbao?
– Trudne. Athletic nie zasłużył na porażkę z Atletico Madryt. To będzie intensywne starcie, ale jesteśmy gotowi walczyć.
Komentarze
Ta Roma Ranieriego ma jakościowo spore ograniczenia ale trener tak naładował zespół energią, wiarą w swoje umiejętności i pewnością siebie, że kto wie co się jeszcze może zdarzyć?
Tak się porobiło że do 4 miejsca "tylko" 7 pkt 🥴
Pier… innych trenerów. Mam nadzieję że Ranieri zostanie na kolejny sezon!
Zgadza się. Może uznacie mnie za wariata ale jeśli Sir Claudio zostanie to mocno wierzę w scudetto Leicesterowskim sposobem. Wiem cośta tera pomyśleli:) Nawet jeśli nie byłoby scudetto, to Liga Mistrzów jest tak fantastyczną wizją dla której warto wierzyć i kibicować temu fenomenowi który nazywa się AS ROMA!!!
No też byłbym za tym. Cladio coś tam ogarnął a tu przyjdzie nowy i znowu wszystko od nowa i zwolnienie po 4 meczach 😂
Za Jose wahadła i boki były bardzo słabe i katowały wrzutki na nikogo, a teraz u Claudio kazdy w dobrej formie. Alexis i Angeliño przeżywają najlepszy okres w karierach. Celik nie jest tak tragiczny i niedawno strzelił pierwszego gola. Akcja Renscha dzisiaj perfekcyjna – jak gość się wyrobi, to może wnieść sporo jakości.
Dziś zmiany były niesamowite. Wszyscy wpuszczeni zawodnicy zrobili różnicę. To się rzadko zdarza.
O co chodzi z tym pytaniem o Ancelottiego?
Po raz kolejny wypiął się na Romę
W Romie nie można 100mln na jednego piłkarza wydać. Dla Realu to nie jest aż taki problem, latem powinien być atak na Floriana Wirtza.