Roma zdaje się pracować na wielu frontach w celu zapewnieniu Mourinho długo wyczekiwanego, nowego gracza do środka pola. Media informują o wznowieniu kontaktów z otoczeniem Lucasa Torreiry.
Nie słabną pogłoski na temat żywego zainteresowania Wijnaldumem. Ciągle trwa najdłuższa telenowela transferowa tego lata z Davide Fratessim w roli głównej. Roma myśli o zdecydowanym wzmocnieniu środka pola i nie jest wykluczonym, że wzmocnienie formacji nie skończy się na jednym zawodniku. Dzisiaj, do wspomnianych dwóch nazwisk powraca po raz kolejny Lucas Torreira.
Czekając na zrozumienie rozwoju sytuacji Wijnalduma, która wydaje się być mocno zaawansowana, Roma myśli również o innych rozwiązaniach. Być może nawet bardziej niż tylko myśli. Tiago Pinto nie odstępuje od Lucasa Torreiry. Wczoraj dyrektor sportowy ponownie nawiązał kontakty ze świtą urugwajskiego pomocnika, będącego własnością Arsenalu, a w zeszłym sezonie wypożyczonego do Fiorentiny. Jego kontrakt z The Gunners wygasa w czerwcu 2023 roku. Pożegnanie mogłoby nastąpić w obliczu oferty w wysokości około 10 milionów. Aby jednak były zawodnik Sampdorii mógł przybyć, potrzebny będzie najpierw transfer w druga stronę.
Komentarze
Dobry news, solidny DM za małą kasę tylko z ciężkim kontraktem. Może udałoby się go jakoś obniżyć. I tak mniejsze pieniądze niż dostaje też plotkowany Saul, a cena za kartę lepsza niż za Frattesiego. Pewnie Veretout musiałby mu zrobić miejsce bo zarabia najwięcej z naszych niepotrzebnych.
Tyle że Torreira to zawodnik na lata, a Gorginio góra na 2 lata. Ja jestem jak najbardziej za bo Lukas strasznie mi przypomina naszego Dawida Pizzaro.
Chyba jedynie jeśli chodzi o wzrost, Pizzaro był zdecydowanie lepszy piłkarsko.
Jeśli chcemy coś wygrać już teraz, to trzeba nam graczy o potencjale Wijnalduma, choć koszty jego kontraktu są przerażające.
Po co stawiać sprawę "albo jeden albo drugi". Obaj są potrzebni.
Umiejętności też ma spore i sporo jeszcze do udowodnienia, David to wiadomo klasa sama w sobie, ale patrzysz na niego przez pryzmat całej kariery, ale styl gry mają podobny. Urugwajczyk ma spory margines rozwoju a potrafi już dużo, zdecydowanie więcej od Fratessiego, wiek tez spoko bo 26 lat więc doświadczenie już ma i wszystko żeby wskoczyć na swój najwyższy poziom piłkarski.
Torreira? Wielkie tak!
Też wolałbym Torreirę i Frattesiego kosztem Wijnaldumam
Ja z Fratessim mam ten problem, że wiem że ma talent, ale w sezonie jednak grał jako rezerwowy, miał przebłyski niezłej gry, ale dla mnie jeszcze za cienki jest, za wcześnie na wielki klub. Boje się że wróci do Romy i zamiast walczyć o pierwszy skład spali się jak na pierwszej randkę. Nie jest to przykład Pellegriniego który grał dłuższy czas stabilnie w Sassuolo i to w podstawie, przyszedł do nas jako już konkretny materiał na piłkarza, a i tak sporo czasu minęło żeby wszedł najwyższy poziom.
riss
Skąd te info, że był rezerwowym? Rozegrał 36 z 38 spotkań, średnio 80 minut/mecz (2883 min. w sumie).
Nie oglądałem na co dzień Sassuolo, ale z tego co czytałem otrzymywał pochlebne recenzje. Jedyne i zarazem największe ryzyko, to że ma 1 sezon w serie A za sobą. Nawet jeśli dobry, to niestety nie mamy dobrych wspomnień z „jednosezonowcami” w ostatnich latach, więc obawa jest. Szczególnie patrząc na koszt karty jaki chcą neroverdi.
Friedkiny mają swoje 95% akcji. Pozostało wykupić przymusowe squeeze-out i klub wychodzi z giełdy.