Wciąż nie zakończyły się rozmowy z Mile Svilarem na temat przedłużenia kontraktu, co sprawia że łączy się go z innymi klubami.

Przyszłość Mile Svilara staje się jednym z najważniejszych tematów dla Romy. Serbski bramkarz, który w ostatnich tygodniach imponuje formą, wzbudza coraz większe zainteresowanie na rynku transferowym.
Chelsea i Bayern Monachium uważnie monitorują jego sytuację, a klub z Rzymu musi działać szybko, jeśli chce zatrzymać swojego numer jeden.
Po kolejnym świetnym występie przeciwko Cagliari, Claudio Ranieri nie szczędził pochwał pod adresem swojego bramkarza. „To wspaniały zawodnik i chciałbym, żeby został z nami także w przyszłym sezonie, ale sprawa kontraktu należy do klubu” – stwierdził szkoleniowiec, jasno dając do zrozumienia, że decyzja leży w rękach zarządu.
Obecny kontrakt Svilara obowiązuje do 2027 roku, a jego roczne wynagrodzenie wynosi około 1 miliona euro. Problemem jest jednak spora różnica między aktualną pensją a wymaganiami zawodnika. Serb oczekuje podwyżki do 4 milionów euro rocznie, co stanowi dla Romy poważne wyzwanie finansowe.
Tymczasem zainteresowanie ze strony europejskich gigantów rośnie. Chelsea szuka nowego bramkarza na przyszły sezon, a Bayern Monachium monitoruje rynek w poszukiwaniu długoterminowego następcy Manuela Neuera. Oba kluby mają możliwości, by zaoferować Svilariowi warunki, których Roma może nie być w stanie spełnić.
Mimo spekulacji transferowych relacja między bramkarzem a klubem pozostaje mocna. Roma opublikowała w mediach społecznościowych post celebrujący jego interwencje, na co Svilar odpowiedział emotikonami: żółtym i czerwonym sercem oraz symbolem nieskończoności. To jasny sygnał, że Serb czuje się związany z klubem, ale także przypomnienie dla zarządu, że decyzję trzeba podjąć szybko. Roma nie może zwlekać – jeśli chce zatrzymać swojego kluczowego zawodnika, musi jak najszybciej zaproponować warunki, które przekonają go do pozostania.
Komentarze
Muszą go zatrzymać, musi być sygnał, że w końcu budujemy.
Na tą chwilę jest to nasz najlepszy zawodnik. Jak dają lebkowi pisilemu taki kontrakt to kurwa svilarowi z miejsca powinni dać
I tutaj znowu jest sporo winy po stronie zarządu, to przedłużenie trzeba było ogarnąć w zeszłe lato, najpóźniej na jesień gdzie pewnie na jakieś 2-2,5 mln za sezon można byłoby się dogadać. Teraz Svilar ma za sobą bardzo dobre 1,5 sezonu i niski kontrakt więc jest atrakcyjny na rynku transferowym. Mimo wszystko trzeba go zatrzymać bo daje nam bardzo dużo spokoju na bramce a poważnych błędów popełnia mało, w tym sezonie kojarzę chyba tylko dwie takie sytuacje, gdzie jego błąd spowodował stratę bramki.
Nie neguję pozycji Svilara, ale u nas co piłkarz to próbuje swoje warunki stawiać. Albo dasz kosmiczne zarobki, albo odejdzie. I mamy na tej zasadzie Pellegriniego, Dybale, Abrahama (o ile wróci), Cristante i długo by wyliczać. Z miliona na cztery to dużo.
Tylko, że to nie są znowu takie kosmiczne zarobki, jak na dzisiejszy standardy. Są kluby w których na start tyle dostanie bez rozegrania minuty u nich. A u nas byle cieć Pisili dostał ładny kontrakt, a nie jest jakimś ważnym elementem pierwszej drużyny. A tutaj mamy filar zespołu i gość zarania śmieszne pieniądze w porównaniu z resztą. A odpowiedzialność w bramce będzie zawsze większa niż na innych pozycjach, więc tym bardziej bramkarz powinien zarabiać "godne" pieniędze. 4 miliony to też może być kwestia negocjacji, może da się zejść na 2.5-3mln.
Junkhead, z tym, że 4 miliony dla bramkarza to nie są kosmiczne pieniądze to nie za bardzo się zgodzę. Z taką pensją byłby na dzisiaj najlepiej zarabiającym bramkarzem w całej Serie A. No ale pewnie realnie zamknie się to w mniejszej kwocie.
W Serie A nie ma obecnie bramkarzy światowej klasy. Nie wiem czy Mile takim jest, ale myślę że ze swoimi paradami i statystykami w jakimś popularnym klubie Premier League z marszu byłby gwiazdą.
Serb ma ogromny wpływ na to jak punktujemy, nie mniejszy niż Dybala. Wyciągnie coś ekstra, czego nie obroniłby zwykły Pau Firanka choćby raz na mecz albo dwa mecze – a to ma kolosalne znaczenie, zwłaszcza gdy spojrzymy jak wiele meczów Roma wygrywa jedną bramką. Gość jest gwarancją kilku puntów więcej na koniec sezonu i te 4 miliony na rok są tego warte zwłaszcza w obliczu tego że nadal na kontrakcie są takie nieogary jak Pellegrini i Abraham.
Według mnie zdecydowanie zasługuje na wyższy kontrakt, może nie na 4mln rocznie, ale 3-3,5mln jak najbardziej. Tym bardziej biorąc pod uwagę, że Gollini dostał więcej na start u nas
@Dworak, możesz się nie zgadzać, ale byle Ramsdale zarabia 7 mln w Southampton. Svillar z 4 mln nawet nie łapał by się do top 30 najlepiej zarabiających bramkarzy. W Manchesterze City nawet rezerwowy bramkarz zarabia więcej niż 4 mln. xd Są kluby w których by na start tyle dostał, chociażby te o których się plotkuje, bo ich stać, więcej jak chcemy mieć bramkarza na lata to trzeba płacić. Jak brakuje kasy na kontrakty to trzeba było innym tyle nie dawać.
Jeżeli dobrze to rozegramy to mamy bramkarza na dekadę. Jeżeli znowu połasimy się na kilkanaście baniek zysku kapitałowego to 3…2…1… zaczynamy zabawę na nowo z Olsenami, Paukami i innymi pokemonami.
Pytanie jak na treningach wypada Gollini. Jego dyspozycja może mieć decydujący głos w sprawie kontraktu dla Mile.
60 baniek i może iść :)
Gościu bez problemu dostanie 6,7 baniek na rękę w Anglii. Tyle jest wart. Pisilli dostaje 2 a on tylko 3? Skończy się na 3,5 albo żegnamy się w czerwcu za max 15 baniek bo kontrakt wygasa. Przedłużanie kontraktu powinno zacząć się od niego a tak nie jest.
On też jeszcze chyba nie chcę ryzykować bo wie jak pachnie ławka w większym klubie ale jak pokpimy sprawę a patrząc na transfery i pracę francuza to możliwe to i go stracimy szybciej niż myślimy