Roma 5-2 Milan: Goleada w meczu towarzyskim w Australii

Roma nie do pokonania dla Milanu nawet w meczu towarzyskim: w Australii rzymianie strzelili pięć bramek.

fot. © asroma.com

Roma po raz kolejny okazała się niepokonanym przeciwnikiem dla Milanu, tym razem w meczu towarzyskim rozegranym na Optus Stadium w Perth. Spotkanie miało charakter komercyjny i zgromadziło ponad 60 tysięcy kibiców, którzy z entuzjazmem obserwowali widowisko pełne bramek, strzałów w słupek i efektownych interwencji bramkarskich.

Milan, prowadzony przez Bonerę, zagrał w formacji 4-3-3 z Sportiello w bramce; Calabria, Kalulu, Gabbia i Hernandez w obronie; Reijnders, Adli i Pobega w pomocy; Florenzi, Giroud i Jimenez w ataku. Roma, pod wodzą De Rossiego, ustawiła się w formacji 4-2-3-1: Svilar w bramce; Llorente, Smalling, Huijsen i Ndicka w obronie; Aouar i Bove w pomocy; Baldanzi, Dybala i Angeliño za Abrahamem.

Spotkanie, mimo że było rozgrywane w wolnym tempie, obfitowało w widowiskowe akcje i bramki. Już w 27. minucie Roma wyszła na prowadzenie po strzale Baldanziego. Milan odpowiedział dziesięć minut później fenomenalną bramką Hernandeza, który strzelił z woleja zza pola karnego po dośrodkowaniu Adli, co wzbudziło aplauz publiczności. W doliczonym czasie pierwszej połowy Abraham wykorzystał nieuwagę Kalulu i strzelił na 2-1 dla Romy.

W drugiej połowie trenerzy dokonali kilku zmian, wprowadzając na boisko między innymi Nava, Thiaw, Tomori, Okafor po stronie Milanu oraz Boer i Azmoun po stronie Romy. W pierwszym kwadransie drugiej połowy padły aż cztery bramki. Najpierw Okafor trafił w słupek, a Angeliño podwyższył prowadzenie Romy. Chwilę później Okafor zdobył drugą bramkę dla Milanu po asyście Jimeneza. Jednak Roma szybko odpowiedziała, a Dybala strzelił czwartą bramkę dla swojej drużyny, precyzyjnie celując w długi róg. Wynik meczu na 5-2 ustalił Azmoun w 77. minucie, którego strzał odbił się od słupka i wpadł do bramki.

Milan miał pecha, gdyż strzał Jimeneza trafił w spojenie słupka z poprzeczką, co było ostatnim emocjonującym momentem meczu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5-2 dla Romy, która była zdecydowanie bardziej skuteczna w ataku i uważna w obronie. Obie drużyny mogą teraz wrócić do Włoch, a dla zawodników, którzy nie pojadą na zgrupowania reprezentacji, rozpoczęły się wakacje.

Na koszulkach obu drużyn znajdowała się naszywka „Ago ieri, oggi, sempre”, upamiętniająca 30. rocznicę śmierci Agostino Di Bartolomei, byłego zawodnika obu klubów.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Quattro
    31 maja 2024, 20:17

    Rzygać się chce, jak trzeba to badziewie rozgrywać na 2 końcu świata.

    • Canis
      31 maja 2024, 22:22

      No wiadomo ale zawsze miło wygrać z Milanem i zawsze fajne skasować jakąś bańkę od Kangurów za taką luźną szopkę.

  • Rostencja
    1 czerwca 2024, 03:02

    I te szamańskie tańce półnagiego spaślaka przed meczem XDDD
    Mocna ta Australia