Roma zakończyła sezon 2024/25 na 5 pozycji z dorobkiem 69 punktów.

AS Roma zakończyła sezon wygraną 2:0 z Torino, ale mimo tego nie udało jej się zakwalifikować do Ligi Mistrzów. Gole zdobyli Leandro Paredes (z rzutu karnego) i Alexis Saelemaekers, jednak losy czwartego miejsca rozstrzygnęły się w Wenecji. Juventus pokonał tam miejscową Venezię 3:2 po dramatycznym meczu i utrzymał się tuż przed Romą w tabeli. Giallorossi kończą sezon na piątym miejscu, mimo fenomenalnego finiszu rozgrywek i serii zwycięstw.
Przebieg meczu
1. połowa: Paredes z jedenastki
Roma rozpoczęła z dużą intensywnością i już w 1. minucie mogła prowadzić – Shomurodov trafił w słupek po dynamicznej akcji Angeliño. Zespół Ranieriego dominował, a przewagę potwierdził w 18. minucie Paredes, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Dembélé na Saelemaekersie. Torino próbowało odpowiedzieć, lecz Roma kontrolowała przebieg gry i stwarzała kolejne okazje. Na przerwę zeszła z zasłużonym prowadzeniem 1:0.
2. połowa: Saelemaekers domyka, ale to za mało
Na początku drugiej połowy Roma szybko podwyższyła prowadzenie – Soulé idealnie dośrodkował do Saelemaekersa, który głową ustalił wynik na 2:0. W międzyczasie z Wenecji dotarła radosna wiadomość o remisie 2:2, co dawało Romie upragnione czwarte miejsce. Jednak na kwadrans przed końcem Juventus zdobył zwycięskiego gola – trafienie Locatellego pozbawiło rzymian marzeń o Champions League.
Roma kontynuowała dominację, bliski trafienia był m.in. Soulé, który obił poprzeczkę. Mimo zwycięstwa, wynik z Wenecji zaważył na ostatecznym układzie tabeli – Juventus wygrał 3:2 i zajął ostatnie miejsce premiowane awansem do Ligi Mistrzów.
Składy i szczegóły meczu
TORINO (4-2-3-1): Milinkovic-Savic; Dembelé (59′ Percium), Maripan, Masina (72′ Walukiewicz), Biraghi; Ricci (72′ Linetty), Casadei (59′ Gineitis); Lazaro, Vlasic, Elmas (81′ Gabellini); Adams. Trener: Vanoli.
ROMA (3-5-2): Svilar; Celik (90′ Rensch), Mancini, Ndicka; Soulé (90′ Baldanzi), Koné, Paredes (90′ Pisilli), Cristante, Angeliño; Saelemaekers (90′ Hummels), Shomurodov (72′ El Shaarawy). Trener: Ranieri.
Strzelcy bramek: 18′ Paredes (Roma), 52′ Saelemaekers (Roma) Żółte kartki: Maripan (Torino), Celik (Roma) Sędziowie: Di Bello (główny), Bhari, Cecconi (asystenci), Cosso (IV sędzia), VAR: Chiffi, AVAR: Paterna.
Komentarze
Baliśmy się spadku, a ostatecznie biliśmy o LM. Ranieri w lidze w pół sezonu osiągnął z nami więcej niż Muchomor. Grazie Claudio!
Kolejny sezon kończy się rozczarowaniem.
Tutaj to nadzieje straciłem po pierwszych kilku kolejkach, ale Ranieri przynajmniej utrzymał nas w niepewności do samego końca.
Szkoda kasy z LM na ew. rozbudowe zespołu.
Czas na nowego trenera i może wreszcie budowę z głową.
Rozczarowanie ?!
Nie dla mnie po takim początku sezonu , moim zdaniem i tak zasłużyli żeby świętować
Mecz taki na niby i udawany. Roma grała "swoje", czyli średnio. Torino udawało że im zależy. Strzeliliśmy dwa gole i po meczu udawaliśmy że się cieszymy. Zasłużyliśmy na to piąte miejsce. Czy zasłużyliśmy na Ligę Mistrzów? Mam wątpliwości. Przed sezonem uznałbym to piąte miejsce za porażkę. Teraz pozwolę sobie nazwać to piąte miejsce, sukcesem. Dzięki Ranieri! Forza Roma!
Piękna walka , niestety nam zawsze wiatr w oczy , ale i tak gratulacje dla całej drużyny za to co zrobili, sprawili że można czuć dumę i to przez duże D, czekamy na nowego trenera i oczekujemy już nowego sezonu , nudno nie będzie :)
Winny wszystkiemu jest ten sabotażysta co dał kontrakt juriciowi, gdyby nie ten błazen prawdopodobnie była by liga mistrzów
Nie wiem czy to nie było na łapu-capu byle kogo kto dostępny jest. Jednak po 4 kolejkach to większość jeszcze ma pracę.
Ten sezon pokazał, że z ogarniętym trenerem możemy się bić o LM. Czekamy zatem na wieści, oby to nie był kolejny eksperyment…
Claudio rozegrał swoją partię po mistrzowsku szkoda że to nie był jego cały sezon.
Conte na trenera w przyszłym sezonie?
Oby
Simeone ??