Roma pokonała drużynę Cuesty dzięki bramkom Hermoso i Dowbyka i może spoglądać już na arcyważne spotkanie wyjazdowe przeciwko AC Milan.
AS Roma wróciła na zwycięską ścieżkę przed własną publicznością. Zespół Gian Piero Gasperiniego, mimo nerwowej końcówki i straconej bramki, którą zdobył Circati po asyście Benedyczaka, utrzymał kontakt z Napoli, mając 21 punktów po 9 kolejkach.
Przebieg meczu
1. połowa: gol Soulé anulowany przez VAR
Spotkanie na Stadio Olimpico rozpoczęło się od groźnego wejścia Valentiego w nogi Evana Fergusona. Irlandczyk, który dopiero wrócił po kontuzji, próbował kontynuować grę, ale już po sześciu minutach musiał opuścić boisko. Zastąpił go Leon Bailey. Roma przejęła inicjatywę, a pierwsze zagrożenie stworzył Wesley – jego strzał z ostrego kąta wybronił Suzuki.
Goście odpowiedzieli po stałym fragmencie – w 24. minucie Bernabé uderzył z rzutu wolnego nad poprzeczką. Później gra się uspokoiła, zdominowały ją błędy techniczne i pojedyncze akcje. W 35. minucie Parma miała idealną szansę na objęcie prowadzenia – po zamieszaniu w polu karnym Ordoñez huknął z bliska, ale Svilar popisał się fantastycznym refleksem nogami.
Roma przebudziła się w końcówce. Bailey zmarnował świetną okazję po podaniu Manciniego, a w 40. minucie Matías Soulé trafił do siatki pięknym wolejem z linii pola karnego. Radość trwała jednak krótko – po analizie VAR sędzia Crezzini anulował gola, dopatrując się pozycji spalonej Çelika, który zasłaniał bramkarza. W doliczonym czasie Dybala był bliski trafienia głową, lecz Suzuki zdołał odbić piłkę nad poprzeczką. Po pierwszej połowie – 0:0.
2. połowa: Hermoso i Dowbyk dają trzy punkty
Po przerwie Gasperini zdecydował się na kolejną zmianę – rozczarowujący Bailey opuścił boisko, a jego miejsce zajął El Aynaoui. Roma wróciła do ustawienia podobnego do tego z meczu przeciw Sassuolo, z Bryanem Cristante ustawionym wyżej jako trequartista.
Na początku drugiej części to jednak Parma była groźniejsza – Bernabé i Sørensen zmusili Svilara do dwóch dobrych interwencji. Roma zareagowała – Dybala po podaniu Cristante oddał mocny strzał w światło bramki, lecz Suzuki był na miejscu. W 63. minucie giallorossi w końcu dopięli swego: rzut rożny Dybali, kapitalne uderzenie głową Hermoso i 1:0.
W 72. minucie Gasperini posłał na murawę Artema Dowbyka w miejsce Soulé. Dziewięć minut później Ukrainiec ustalił wynik meczu. Po szybkiej wymianie z Cristante, Dowbyk obrócił się w polu karnym i precyzyjnym uderzeniem w długi róg pokonał Suzukiego – 2:0.
Roma wydawała się mieć mecz pod kontrolą, ale w 87. minucie Parma zdobyła kontaktową bramkę – po dalekim wrzucie z autu piłkę zgrał Benedyczak, a Circati z bliska wepchnął ją do siatki. W końcówce goście nie zdołali już zagrozić bramce Svilara, a po trzech minutach doliczonego czasu arbiter zakończył spotkanie. Roma wróciła do wygrywania na Olimpico i pozostała na czele tabeli razem z Napoli.
Składy i szczegóły meczu
ROMA (3-4-2-1): Svilar; Hermoso, Mancini (85′ Ghilardi), Ndicka; Çelik, Cristante, Koné, Wesley; Soulé (72′ Dowbyk), Dybala; Ferguson (6′ Bailey) (46′ El Aynaoui). Trener: Gian Piero Gasperini.
PARMA (3-5-2): Suzuki; Delprato, Circati, Valenti, Britschgi; Estévez (77′ Almqvist), Bernabé (77′ Cremaschi), Ordoñez, Sørensen; Pellegrino (77′ Đurić), Cutrone (60′ Benedyczak). Trener: Cuesta.
Strzelcy bramek: 63’ Hermoso (R), 81’ Dowbyk (R), 87’ Circati (P) Żółte kartki: Pellegrino (P) Sędzia: Crezzini VAR: Aureliano | AVAR: Maggioni
Komentarze
Bardzo dobry mecz. Szkoda gola straconego zaraz po zmianach w obronie. Pewnie normalnie by lepiej zagrali, ale chłopaki nie weszli w grę. Punkty się zgadzają, dominacja na boisku jest, jakieś błędy też są, ale jak dla mnie bardzo dobry mecz.
ehhh, nie wiem czy mecz bardzo dobry….1.polowa straszna lipa i mnostwo bledow, brak strzalow, a zaczelismy cos grac dopiero jak Parma siadla fizycznie …. a sa zespoly, ktore nie siadaja…
Zgadzam sie z Luca Pierwsza połowa tragiczna do zapomnienia.Niedokładności w podaniach głupie straty ogolnie kopali sie kolanami po czołach W drugiej bylo lepiej .Dobrze ze wygrywamy z dołem tabeli na górna z taką nierówną grą bedzie za mało.
Na nasze błędy Parma musiała w pierwszej połowie ciężko pracować, co kosztowało ich dużo siły. To że zdechli to nie jest przypadek. Aby neutralizować Romę trzeba dużo siły. Dobrą drugą połowę przygotowaliśmy sobie w "słabej" pierwszej.
Co by nie mówić na Dybale to widać, że jest pare poziomow wyzej nad kolegami. Trzeci mecz z rzędu najlepszy na boisku
Paulo ❤️
Liczyłem na lekkie 3:0 i przełamanie Fergusona. No i jak zwykle – do pola karnego gramy świetnie. Pressing, gra kombinacyjna, tempo – wszystko wygląda dobrze, aż do ostatniej fazy. Potem klops.
Mam wrażenie, że nasze „dziewiątki” nie są w 100% winne temu, że mamy tylko 10 bramek po 9 kolejkach. Tu po prostu trzeba poprawić finalizację akcji, skupić się na wykończeniu i częściej grać pod napastników.
Dziś bramka Dovbyka była dokładnie tym, czego brakowało od początku sezonu.