Claudio Ranieri odmienił Romę, przywracając drużynie formę i radość kibicom. „Robimy wszystko dla tych fanów” – mówi trener, chwaląc El Shaarawy’ego i Dybalę. Czy Argentyńczyk zostanie na dłużej?

Corriere dello Sport (R. Maida) — Przejął Romę w totalnym chaosie, po zwolnieniach trenerów, porażkach i kryzysie, a w zaledwie dwanaście meczów odnowił drużynę w sposób, który tylko on potrafi. Claudio Ranieri jest architektem zwycięstwa z Genoą, ale przede wszystkim odrodzenia zespołu, który jeszcze dwa miesiące temu znajdował się zaledwie trzy punkty od strefy spadkowej.
Można powiedzieć wiele o tym, jak odbudował morale drużyny, jak pomógł zawodnikom, którzy wydawali się już spisani na straty, czy jak przywrócił entuzjazm kibicom dzięki osiąganym wynikom. „Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz, ale chcieliśmy go wygrać, także po to, by podziękować kibicom, którzy przyszli dziś w liczbie dwa razy większej, niż się spodziewałem. Musimy robić wszystko dla tych ludzi, bo nas kochają. Kibice zawsze chcą maksimum – i tego samego wymagam od drużyny” – powiedział Ranieri.
Duże uznanie wyraził wobec El Shaarawy’ego: „To kluczowy zawodnik, zasługuje na to, by zawsze grać”. Nie zabrakło również komplementów dla Dybali: „Oglądanie go w takiej formie to czysta przyjemność, to mistrz”. Tymczasem automatyczne przedłużenie kontraktu Argentyńczyka jest coraz bliższe: „Mam nadzieję, że zostanie z nami na dłużej. Poznałem jego nowego agenta i powiedziałem Paulo: 'Uważaj na to’. Wiecie, jak to jest – nowy agent zawsze chce jak najszybciej coś ugrać”.
Komentarze
"Uważaj na to’. Wiecie, jak to jest – nowy agent zawsze chce jak najszybciej coś ugrać”. Tzn. nowy agent chce jak najszybciej wydoić najbardziej frajerskie klub na świecie AS Roma ?
Nowy w pracy chce się wykazać.
Albo kasa albo LM.
Najlepiej obie opcje na raz.
Dybała to powien dostać ofertę kontraktu na normalnych warunkach to jest 3 lata, z normalnym zarobkami 5 mln za sezon z klauzula 15 mln Euro co sezon zmniejszającymi się o 5 mln. Wtedy to byłby każdy zadowolony.
Każdy piłkarz w tym klubie, to powinien dostać ofertę kontraktu, stosowną do osiąganych wyników przez klub. Wtedy może maksymalne umowy, zamykały by się dwóch milionach a nie w trzech, pięciu czy ośmiu milionach. Nie jest hańbą, ujmą, dyshonorem być ósmą czy dziesiątą drużyną w lidze. Hańbą, ujmą, dyshonorem jest płacić piłkarzom, za to ósme czy dziesiąte miejsce, jakby byli w trójce Serie A i w finale Ligi Europy. Kolejny mecz wczoraj, niezły mecz Romy, który udowodnił jednak, że płacimy pewnym graczom dziesięć razy więcej niż na to zasługują. Ranieri robi dobrą robotę, naprawdę, jednakże dopóki nie sprzedamy Pellegriniego, będzie go nam, nasz trener, prezentował na boisku, w całej swej okazałości, do końca. Naszego, swojego lub Romy.
No ja się dziwię że wyszliśmy z budżetem na jednego piłkarza poza granice 6 mln to w ogóle jest niedopuszczalne. Wielu u na piłkarzy jest mocno przepłaconych i to pokazuje świetnie dysproporcje gdzie rezerwowy zarabia ponad 3-4 mln… A tymczasem nie powinien wychodzić ponad 2,5.