Ranieri o trudnej sytuacji Romy: „Brakuje duszy i punktu odniesienia”

Po serii słabych wyników Romy, o głos poproszono Claudio Ranierego.

fot. © asroma.com

Były trener Romy, Claudio Ranieri, w wywiadzie dla Radio 1 ocenił obecny kryzys klubu. W jego opinii, drużynie brakuje osobowości i lidera, a błędy w zarządzaniu zaszkodziły budowie nowego zespołu.

Jak oceniasz obecną sytuację w Romie?

– Roma wygląda jak zespół bez duszy, bez osobowości. Nie rozumiem, jak postąpiono z Daniele De Rossim. Jeśli dajesz mu trzyletni kontrakt, oznacza to, że budujesz nową drużynę i dajesz młodemu trenerowi czas na pracę. Nie możesz go zwolnić po czterech meczach. Po co? To oznacza, że źle zaplanowałeś wszystko wcześniej.

Co, twoim zdaniem, jest największym problemem klubu?

– W Romie brakuje osoby, która mogłaby być punktem odniesienia. Nie można w pełni obwiniać Friedkinów, bo zainwestowali ogromne pieniądze. Jednak okazuje się, że same pieniądze nie wystarczą. W klubie brakuje jeszcze czegoś – punktu odniesienia, który jest niezwykle ważny. Rzym to specyficzne miejsce, tutaj kibiców trzeba pielęgnować, wspierać i motywować. A obecnie widoczny jest chłód.

Myślisz o powrocie na ławkę trenerską?

– Nie wiem, nie wiem… Bardzo bym chciał. Zobaczymy, jesteśmy na etapie oczekiwania.

Komentarze

  • Totnik
    21 października 2024, 11:36

    Łapanka co mercato to co się dziwić

  • hako
    21 października 2024, 11:38

    Po ostatniej linijce wiadomo, czego można się spodziewać, gdy pogonią Pozytywnego Iwana. Chociaż nie życzę Misterowi żeby pchał się w ten bajzel na stare lata.

    • Totnik
      21 października 2024, 11:42

      Dokładnie. Niech już wypoczywa po co mu to :)

  • xKisiu
    21 października 2024, 11:52

    Nic w naszym zespole nie gra, Jurić raczej wybawcą nie będzie, a Claudio na stare lata chyba musiałby dokonać tutaj cudu, ale czy ma siły do tego.

  • Frosti
    21 października 2024, 12:09

    Kto wie. W ostatnich latach mieliśmy chwilę wielkiego romantyzmu i powrót Ranieriego byłby czymś takim dla kibiców.

  • riss
    21 października 2024, 17:45

    Zostawmy tego Jurica do końca sezonu, będzie co będzie. Może w końcu coś zaskoczy … gorzej być już raczej nie może.