Problemem zarobki

Gdyby to zależało tylko od Romy, Georginio Wijnaldum zostałby w Rzymie na kolejne sezony. Również sam piłkarz jest gotowy zostać na stałe, ale problemem są jego zarobki.

fot. © asroma.com

Mourinho chce Wijnalduma. Gini chce Romę, Tiago Pinto jest gotowy wydać pieniądze by wykupić Holendra z PSG (8 mln euro). 

Wszystko zatem dopięte? Właśnie nie. Jest dodatkowy czynnik, który wpływa mocno na pozostanie Holendra w Trigorii. Chodzi o zarobki, które Wijnaldum pobiera w PSG i na które Roma nie może sobie pozwolić. 32-latek, by założyć koszulkę Giallorossich, już w tym zgodził się na obniżenie wynagrodzenia (zrzekając się 1 mln euro), przechodząc do 10 mln euro (z bonusami), które otrzymuje pod Wieżą Eiffela i z których połowę, 5 mln, płaci mu Roma.

Na razie pierwsze rozmowy na temat zarobków, jakie gracz mógłby otrzymywać gdyby stał się w pełni graczem Giallorossich, nie przyniosły porozumienia. Dystans między stronami jest wciąż zbyt duży, podaje La Repubblica. Rozmowy na ten temat będą prowadzone w najbliższym czasie, gdyż piłkarz, przynajmniej w słowach, powiedział, że chce zostać.

W piłce jednak liczą się pieniądze, zwłaszcza jeśli jego paryskie zarobki wynoszą 10 mln euro (do 2024 roku). Będzie potrzebna praca nad pieniędzmi i motywacją, między bonusami, wieloletnim kontraktem i naciskami ze strony Jose Mourinho.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Taddei
    5 kwietnia 2023, 11:12

    FFP depcze Romie po piętach,do tego brak LM spowoduję jeszcze większą dziurę w budżecie. Roma powinna już dawno wprowadzić jakiś maksymalną kwotę jaką mógłby zarabiać piłkarz bo to jak się patrzy ile zarabiają piłkarze mając na uwadze ich umiejętności na boisku to po prostu ręce opadają

  • Werewolf
    5 kwietnia 2023, 12:45

    Gracz, który zarabia 5 mln za sezon (a co dopiero 10!) powinien być minimum w najlepszej 11 jednej z top 5 lig. Jeśli gra w klubie, który nie gra regularnie w CL (jak my), to w ogóle powinien być "Zbawicielem" zespołu. Nie ledwo gwiazdą, gwiazdą również, ale ten status powinien był zostawić w poprzedniej fazie kariery, gdy zapracował na taki kontrakt. Teraz jest już czymś więcej. Gini nie jest dla nas ani jednym, ani drugim, tak że no…

    Mamy realia transferowe jakie mamy, więc musimy chwytać się brzytwy, ale ponowne wypożyczenie, bez przymusu, to maks co powinniśmy rozważać w przypadku tego gracza. Nie to nie, niech FFP$G sobie płaci, lub szuka frajera na gostka z taką pensją.

    • Technik
      5 kwietnia 2023, 20:58

      Przecież chłopak dopiero co wraca po dość ciężkiej kontuzji, to jak ma być zbawicielem tego zespołu czy też w jaki sposób ma się dostać do najlepszej 11 ligi ?? Na to trzeba czasu. Takie oceny można by mu wystawiać gdyby grał od początku sezonu.

  • samber
    5 kwietnia 2023, 14:14

    Oto przykład jak PSG niszczy rynek transferowy. Dają takie kontrakty, że głowa mała. Jak dla mnie to nie ma możliwości aby Wijnaldum zarabiał u nas 5 mln, ale też nie wiem jak go skusić aby zrezygnował z bajecznych pieniędzy które wciąż oferuje mu PSG.

  • takitam
    5 kwietnia 2023, 14:56

    Czas zacząć podejmować rozsądne decyzje finansowe w tej drużynie.
    Nie jesteśmy PSG i nie będziemy.
    Nic nie mam do Wijnalduma, ale bez przesady. Jak nie powrót do Francji to jedynie kraje arabskie, żeby utrzymać ten poziom zarobków, bo Romy nie stać na takie płace.

  • abruzzi
    5 kwietnia 2023, 15:40

    Dodatkowo żeby chłop miał jeszcze te 28 lat, a za rok będzie szło mu już 34… Z takimi graczami, kim by oni nie byli, to takie pieniądze chyba rzeczywiście Arabi mogą płacić. Nawet w Anglii raczej nikt już mu nie zaproponuje takich kwot.
    Poza tym zagrał jeden dobry mecz, z czerwoną latarnią ligi i już wielkie podniecenie zapanowało w Rzymie.
    Wiek + fakt, że wciąż jego forma jest pod znakiem zapytania + słabe ogranie w ostatnich latach… powinni mu co najwyżej rozłożyć te 10 mln euro na trzy lata kontraktu, albo jeszcze zmniejszyć i dać po 2,5 mln przez trzy lata.
    Dziewięć lat temu wiekowy Seidou Keita, który zarobił sobie pieniążki w Barcy, przyszedł grać do Romy za 1,2 mln euro.

    • Taddei
      5 kwietnia 2023, 15:42

      Keita w Romie to był prawdziwy Pan piłkarz, przydałby się ktoś taki teraz

    • samber
      5 kwietnia 2023, 23:05

      Keita u nas to był pan profesor. Taki typowy wiekowy zawodnik, czyli już bez szybkości, ale z ogromną wiedzą, doświadczeniem, techniką, oglądem boiska, mądrością boiskową która wręcz promieniowała. Oczywiście są to jak najlepsze wspomnienia.