FC Salzburg
FC Salzburg
1:0
AS Roma
AS Roma

Porażka na własne życzenie: FC Salzburg – Roma 1-0

Po zmarnowaniu kilku znakomitych okazji strzeleckich w całym meczu, Roma została ukarana przez cynizm FC Salzburg w ostatnich minutach pierwszego meczu Ligi Europy.

fot. © asroma.com

Niewykorzystane sytuacje się maszczą, głosi stara piłkarska prawda. Przekonali się o tym Giallorossi w swoim pierwszym meczu 1/16 Ligi Europy. Bramka Nicolása Capaldo z 88. minuty spotkania zapewniła Austriakom zwycięstwo 1:0.

Wynik niewątpliwie frustruje kibiców, ale też Jose Mourinho po tym, jak jego drużyna zdominowała mecz, ale wciąż nie mogła znaleźć drogi do bramki rywali.

Roma stworzyła wiele okazji, by szybko objąć prowadzenie. Najlepszą okazję w pierwszej połowie stworzył Bryan Cristante, który fantastycznym podaniem obsłużył Tammy’ego Abrahama, który nie wykorzystał idealnej sytuacji.

Pomocnik Giallorossich, tuż po przerwie miał swoją szansę, ale piłka uderzyła w słupek. Jednak najbardziej frustrujący moment miał miejsce w 80. minucie, kiedy strzał Andrei Belottiego z bliskiej odległości po rzucie rożnym obronił Phillip Kohn.

Obie drużyny spotkają się ponownie w przyszłym tygodniu w stolicy Włoch podczas rewanżu.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • samber
    16 lutego 2023, 22:49

    Piłka nożna to taki sport, że wygrywa nie ten co gra, ale ten co strzeli więcej goli. Niby proste, ale nie każdy to rozumie :) Specjalnie się tą porażką nie martwię. Jak im się zechce to zwałują Salzburg na Olimpico, złożą w pudełko po zapałkach i wyślą Fedex'em do domu.

  • majkel
    16 lutego 2023, 23:27

    Meczu nie oglądałem. Teraz nadrabiam. Widziałem sytuację Belottiego i… o matuchno kochano, jak można być rak rzadkim? :(

    • SilesiaRoma82
      18 lutego 2023, 10:15

      No to teraz juz wiesz, czemy gra Abrams a nie kogut;))

    • majkel
      18 lutego 2023, 15:01

      Abrams wcale nie lepszy.

  • Totnik
    17 lutego 2023, 06:33

    Po Józefowsku wynik tylko że w drugą stronę :) nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.

    • abruzzi
      17 lutego 2023, 08:07

      No tak trochę zostaliśmy pokonani własną bronią.

  • takitam
    17 lutego 2023, 07:45

    Nie oglądałem, ale widzę że mój ulubiony napastnik w formie.

  • Tractor
    21 lutego 2023, 16:50

    Ale słupek nie grał źle, rywalizując z Giallorossich)