Pokonać Cagliari i zacząć z wysokiego C

O 20:45 start sezonu na Sardynii, z Dybalą na ławce rezerwowych. Potyczkę pokaże Eleven Sports 2.

fot. © asroma.com

Prawie trzy miesiące letniej przerwy minęły jak z bicza strzelił. I tak, już dziś wieczorem, podopieczni Daniele De Rossiego rozpoczną nowy sezon, mierząc się, na wyjeździe, z Cagliari. Przeprowadzone do tej pory transfery rozpaliły oczekiwania kibiców, choć zamieszanie z ostatnich dni wokół Paulo Dybali nieco chłodzi nastroje. Czy w świetle tego co działo się przede wszystkim w ostatnim tygodniu Roma rozpocznie sezon od wygranej? Przekonamy się dziś o 20:45.

Tak jak na wstępie, zespół udał się do Sardynii w cieniu wydarzeń z ostatniego tygodnia i rosnących pogłosek na temat odejścia Paulo Dybali.  Argentyńczyk został powołany przez Daniele De Rossiego i udał się do Cagliari, ale sam trener potwierdził na konferencji prasowej, że jest coś na rzeczy. Ostatnie pogłoski utwierdzają coraz bardziej w tym, że najważniejszy gracz Romy w ostatnich dwóch sezonach, opuści zespół. Jak to wpłynie na drużynę? De Rossi wyraził się na ten temat jasno najpierw po meczu z Evertonem, potem na wczorajszej konferencji. Dla niego nie ma graczy niezbywalnych, kto chce odejść, ma drogę wolną i nie będzie zatrzymywał nikogo na siłę. Najważniejsza jest Roma, podkreślił na konferencji prasowej trener Giallorossich.

De Rossi nie spotka po drugiej stronie jednego ze swoich mentorów. Claudio Ranieri, bo o nim mowa, zakończył przygodę z Cagliari po zakończeniu poprzedniego sezonu, po tym jak osiągnął sukces w postaci utrzymania. Schedę po nim przejął Davide Nicola, któremu rok temu udała się podobna sztuka. Nicola, pracując od stycznia, utrzymał Empoli rzutem na taśmę (wygrana z Romą w ostatniej kolejce i golu Nianga w 93 minucie). Nie przedłużył jednak kontraktu z klubem, a kilka tygodni później podpisał umowę z ekipą z Sardynii. Cel na sezon będzie miał jeden: utrzymać się w Serie A. 51-latek stał się zresztą jednym ze speców od takiej roboty w ostatnich latach. Przed wspomnianym Empoli dokonał cudu z Salernitaną, a wcześniej utrzymał, przejmując w połowie sezonów w strefie spadkowej, Torino i Genoę. W każdym przypadku robił to jednak rzutem na taśmę i potem nie został zatwierdzany na kolejny sezon. Największego cudu dokonał jednak z Crotone, które prowadził przez cały sezon. W 2017 roku utrzymał drużynę po świetnej grze w ostatnich miesiącach, zapowiadając, że gdy to się uda, przejedzie latem rowerem 1300 km z Crotone do Turynu. Tak też zrobił. Mimo niezłych wyników w kolejnym sezonie, sam opuścił Kalabrię w jego połowie.

Na Sardynii Nicola poprowadzi zespół bez Nandeza, który odszedł do Arabii Saudyjskiej, a z Palomino, którego ściągnięto z Atalanty. Z Bergamo ściągnięto też Zorteę i Piccolego. Latem zespół z Sardynii rozegrał kilka sparingów z ekipami włoskimi z niższych lig. Pierwszym prawdziwym przetarciem był mecz II rundy Coppa Italia. W poniedziałek Cagliari pokonało 3-1 Carrarese. Bramki zdobyli wspomniany Piccoli, Pavoletti oraz Prati, którego entuzjastą talentu ma być Daniele De Rossi. W zespole gospodarzy zabraknie jedynie Yerry Miny, który jest zawieszony za kartki.

Z tego samego powodu De Rossi nie skorzysta z usług Paredesa, który odsiedzi karę zawieszenia z końcówki poprzedniego sezonu. Argentyńczyk, który ma zaległości treningowe z powodu późnego powrotu po Copa America, wystąpi w meczu Primavery. W oficjalnym meczu zadebiutują w pierwszym składzie Le Fee, Soule i Dovbyk. Dybala, tak jak w sparingu z Evertonem, usiądzie na ławce. Jedyną niewiadomą jest obsadzenie lewej strony ofensywy, gdzie rywalizują El Shaarawy i Zalewski.

Przypuszczalne składy:

CAGLIARI: Scuffet, Wieteska, Luperto, Zappa, Zortea, Makoumbou, Viola, Marin, Augello, Luvumbo, Piccoli

ROMA: Svilar, Celik, Mancini, Ndicka, Angelino, Cristante, Le Fee, Pellegrini, Soule, El Shaarawy, Dovbyk.

Komentarze

  • Totnik
    18 sierpnia 2024, 10:03

    Nicola Nas koncertowo ograł ostatnio :/

  • Robson
    18 sierpnia 2024, 10:37

    Ten skład wygląda dużo gorzej niż w zeszłym sezonie , ciekawe jakie cele mają na ten rok bo już nawet się nie mówi o miejscu w pierwszej czwórce . Pozbyli się Lukaku , prawie pozbyli się Dybali a w to miejsce mamy Soule i Dovbyka . W zeszłym sezonie Dybala i Lukaku strzelili łącznie w lidze 26 goli i mieli 12 asyst , życzę powodzenia ich zmiennikom na ten sezon.

    • Szafka
      18 sierpnia 2024, 10:59

      A Dovbyk i Soule wygenerowali 35 goli i 11 asyst w ligach w tamtym sezonie

    • majkel
      18 sierpnia 2024, 11:08

      Nie dramatyzowałbym. Porównujesz już teraz osiągnięcia Dybali i Lukaku z Soule i Dowbykiem, którzy nie zdążyli jeszcze rozegrać oficjalnego meczu. Na papierze, za Lukaku mamy króla strzelców La Liga. Za Dybalę, jest utalentowany Soule, który swoje też kosztował. Pod tym względem, nie można nic zarzucić klubowi, bo wykonał odpowiednią pracę, by znaleźć za nich zmienników. Teraz tylko te transfery muszą się obronić.

      W bramce zaczynamy ze sprawdzonym już Svilarem – w miejsce słabego Patricio – który pokazał się ze znakomitej strony. To tutaj może być największy upgrade w porównaniu do poprzednich rozgrywek. Obrona wygląda tak samo słabo, czyli zachował się status quo. W pomocy jest Le Fee, który ma napędzać akcje. Przyszło więc brakujące ogniwo.

      Moim zdaniem, skład jest trochę lepszy jak w ubiegłym roku. Ale też bez rewelacji.

    • Youngpusseydon
      18 sierpnia 2024, 12:15

      To idź kibicować jakiemuś Realowi, City albo innemu klubowi, który co okienko wydaje po tryliard euro na gwiazdy :)

    • Patrikooss
      18 sierpnia 2024, 12:22

      Skąd ty wziąłeś tą narrację chłopie? Cały czas się mówi że mamy lepszy skład i jesteśmy kandydatami na top 4 poza tym te transfery zdecydowanie na plus

    • Totnik
      18 sierpnia 2024, 13:27

      Jak ja pisałem że nie wydaliśmy 100 baniek na wzmocnienia tylko odbudowaliśmy to co odeszło to posypał się hejt. Niestety też odnoszę wrażenie że kadra jest na podobnym poziomie. Zobaczymy jak w praktyce.

  • Omen
    18 sierpnia 2024, 11:50

    No cóż, jeżeli dobrze zaczniemy ten sezon to już będziemy krok do przodu względem tego co działo się rok temu :) Wtedy po trzech kolejkach byliśmy już w strefie spadkowej, a po sześciu mieliśmy całe 5 punktów i trzeba było zagryzać wargi goniąc czołówkę. To jasne że można mieć zastrzeżenia do składu, ale mam nadzieję że chłopaki pokażą nad czym pracowali w sezonie przygotowawczym i zrobią dziś dobrą robotę. Forza Roma!

  • hako
    18 sierpnia 2024, 12:05

    Dzięki za zapowiedź Abruzzi!

  • riss
    18 sierpnia 2024, 17:04

    Ciężko powiedzieć jaki jest skład, lepszy czy gorszy. Ja bym powiedział że nasz skład jest niekompletny i mało zrównoważony. Atak wygląda spoko, nawet wyłączając Dybale, tutaj można przyczepić się braku zmiennika dla Szarego na lewej flance, ale jest od biedy Zalewski. Pomóc też nie wygląda najgorzej jest w miarę zrównoważona. Najgorzej wygląda obrona bo w środku jest jedynie Mancini i Ndicka, a zmiennicy Kumbulla i nie pewny Smalling nie napawają optymizmem. Boki obrony to wciąż zagadkowy Celik, na drugiej stronie Angel i Pan nie wiadomą.