Pisilli i nie tylko: wszyscy młodzi pod lupą De Rossiego

Jest wielu młodych zawodników z sektora młodzieżowego, z którymi pracuje trener. Oprócz Pisilliego także Joao Costa i Sangarè są na drodze do gry w pierwszej drużynie.

fot. © asroma.com

Podczas okresu przygotowawczego Daniele De Rossi zmuszony jest dać dużo miejsca młodym talentom z Primavery. W ostatnim meczu przeciwko FC Koszyce, na boisku pojawiło się wielu młodych zawodników: Feola, Nardin, Reale, Cama, Darboe, Levak, Pisilli, Graziani, Cherubini, Sangarè, Sugamele i Joao Costa. Jest jasne, że nie wszyscy ci chłopcy będą mieli możliwość dołączenia do pierwszej drużyny, zwłaszcza biorąc pod uwagę nadchodzący powrót zawodników grających w reprezentacjach oraz przybycie nowych wzmocnień z letniego okienka transferowego.

Jednak niektórzy z nich już pokazali, że są gotowi, aby zrobić ten krok. Jednym z najbardziej obiecujących nazwisk jest z pewnością Pisilli, który miał okazję zadebiutować i strzelić gola w Lidze Europy pod wodzą Mourinho. Również De Rossi w jednej z pierwszych konferencji prasowych mówił o nim w samych superlatywach. Wczoraj strzelił bramkę, która pozwoliła Romie zremisować, wynikła ona z doskonałego wejścia w pole karne, a po całej przygotowawczej pracy pod wodzą DDR może być uznany za gotowego do stałego włączenia do kadry pierwszej drużyny.

Kolejnym nazwiskiem jest z pewnością Sangarè, rocznik 2007, w którego Roma zainwestowała 1,5 miliona euro, pozyskując go z Levante. Jego szybkość na boisku już przyciągnęła uwagę trenera, co czyni go kandydatem do miejsca w pierwszej drużynie na prawej stronie boiska. Nie można zapominać o Joao Coście i Cherubinim, którzy mogą stanowić wartościową alternatywę na skrzydłach, zwłaszcza biorąc pod uwagę dużą liczbę meczów, jakie Roma będzie musiała rozegrać. Również Graziani to młody zawodnik, na którego De Rossi zwraca szczególną uwagę (to on wczoraj asystował przy golu Pisilliego). Pokazał dobre umiejętności i może stać się ważnym zasobem dla Romy w przyszłości. Dotychczas nie zawiódł, a trener wydaje się być zdeterminowany, aby dać mu dalsze możliwości wykazania się podczas precampionato. Wielu z nich będzie musiało nadal udowadniać, że zasługują na miejsce w pierwszej drużynie, rywalizując z bardziej doświadczonymi zawodnikami oraz nowymi nabytkami. De Rossi nie jest jednym z tych, którzy chcą odpuszczać młode talenty, co zresztą powiedział w kontekście sprzedaży Calafioriego i Frattesiego, dlatego będzie skrupulatny i uważny w ich ocenie.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Totnik
    23 lipca 2024, 19:03

    W naszej tragicznej sytuacji kadrowej jedyny plus że może Daniel wyłowi coś z młodziaków..

  • Canis
    23 lipca 2024, 22:45

    Generalnie to wielka szkoda, że nie mamy drużyny rezerw, która stanowiłaby bezpośrednie zaplecze pierwszej drużyny i stajnię dla młodych talentów, nie tylko z Primavery. Kurde, czy koszty są aż tak duże, że Pagano musi iść kopać w jakimś wsiowym klubie? Ciężki temat.