Fatalny występ Pellegriniego z Milanem - nie pierwszy w tym sezonie - utwierdza tylko w przekonaniu, że kapitan Giallorossich powinien pożegnać się jak najszybciej ze stolicą Włoch.
Wczorajszy mroczny, słaby i smutny występ jest być może ostatnim aktem Lorenzo Pellegriniego w barwach Giallorossich. Ranieri dał mu wielką okazję, wpuszczając gdy wynik był otwarty, aby piłkarz mógł pokazać swoje najlepsze cechy. Niestety, nie odpowiedział on obecnością.
Tracił piłki, zepsuł okazję meczową i był zagubiony do tego stopnia, że pytał Claudio Ranieriego gdzie powinien się ustawiać. Przygoda Pellegriniego w Romie może się zakończyć mało chwalebnie. Sam piłkarz wie, że jest bliski odejścia, a klub nigdy nie manifestował zamiaru przedłużania jego kontraktu. Sam Ranieri otworzył się na jego odejście w trakcie piątkowej konferencji prasowej.
Agenci gracza, o czym pisze dzisiejsza Corriere dello Sport, szukają już najlepszego rozwiązania. Z uwagi na duże zarobki, 6 mln euro netto z bonusami, jedynym kierunkiem do odrodzenia pozostaje Premier League.
Komentarze
Parafrazują Freda z Chlopaki nie płaczą.
Jeżeli o ciebie chodzi, to nie wróżę ci żadnych rewelacji, ławka w Southampton to maximum gdzie możesz być.
Tylko kto będzie płacił 6 baniek rezerwowemu ?
"Bezpieczeństwo daje w nagrodę niemoc" – Herbert G.Wells.
bezpieczeństwo i wygoda to dwie straszne rzeczy
Już dawno go tu nie powinno być. Z roku na rok Ciapa regularnie jedzie w dół. No ale chłop przędzie na łatce wychowanka i wyimaginowanego talentu i go w tej Romie zagłaskali.
Co mógł to dał. Cień dawnego zawodnika, niech mu się wiedzie gdzie indziej. Najlepiej w jakiejś Turcji po za Serie A 🔥
On i Cristante muszą odejść po prostu i uwolnić zasoby na wzmocnienia. Ile można się bujać w środku tabeli…
Symbol przeciętności Romy. Gdyby uzbierać jego dobre występy nie wiem czy wyszedłby sezon. Dla mnie bije od niego jakaś taka nieautentyczność i buta. Taki kapitan pijar, a nie rzeczywisty. Udaje że jest liderem, ale każdy widzi że nim nie jest.
Spokojnie wyszłyby ze dwa lub trzy. Pamięć kibica jest bardzo krótka, ale Pellegrini miał świetną formę w pierwszym sezonie u Mourinho, podczas pierwszych miesięcy za DDRa, a i pod Fonsecą zdarzały mu się okresy bardzo dobrej gry. Skądś się wzięło zaufanie zarządu i wysoki kontrakt, niezależnie od zjazdu w ostatnich latach
Zgadzam się, z 2 sezony na 8.
W tym jeden w Sassuolo.
Romulus,
takie maks. 2 sezony. W zasadzie to nie miał dobrych pełnych rozgrywek u nikogo. U Fonseci miał pół sezonu, bo później nabawił się kontuzji. U Mou, po jego przyjściu miał pierwszą połówkę dobrą, by potem zniknąć. No i u DDR też 1/2 sezonu. Myślę, że wielu po tych przebłyskach liczyło, że w końcu dojrzeje i zacznie grać na miarę opaski i kontraktu. Ale jemu zawsze coś przeszkadza, kontuzje, sprawy osobiste.
To jest najbardziej jaskrawy przykład w amerykańskiej erze, jak łatwo można uzyskać w Romie dobry kontrakt grając w kratkę. W innych klubach trzeba pozasuwać co najmniej pełne 1-2 lata, u nas wystarczy kilkanaście spotkań.
Tak szczerze to najlepsze wydają się dwa kierunki dla Lorenzo. Jeżeli chce spokoju psychicznego i kasy to Arabia Saudyjska, a jeżeli naprawdę bardzo chce wrócić do dobrego futbolu to Atalanta Bergamo, czyli miejsce gdzie z niemal każdego wykolejonego talentu robią z powrotem czołg. Pytanie jakie oferty będzie miał na stole. Tak czy inaczej zgadzam się że w Romie nie powinien zostawać. Fatalnie się stoczył jako piłkarz.
Jako jeden z niewielu tutaj broniłem Pellegriniego i doceniałem okresy jego dobrej gry – bo takich było swego czasu sporo, wbrew tradycyjnemu gnojeniu romanistów – ale zaliczył taki zjazd, że ten związek nie ma dalszego sensu. Zawsze miał problemy z regularnością i udźwignięciem presji, ale teraz to już zupełnie się posypał. Niech idzie odbudować się gdzie indziej, a następni wychowankowie oby mieli choć trochę lepsze warunki do rozwoju, gdy poziomu oczekiwań nie będą wyznaczać Totti i DDR
Bruno Fernandes to chyba jedyny warty uwagi gracz United, pośród bandy Pellegrinich.
"kolekcjonerzy szóstych miejsc", niestety tyle w temacie…
Nareszcie! Nie dało się typa oglądać w tym sezonie. Taki miękiszon był kapitanem Romy…
Dżizas, to on tyle zarabia?
To, jakim on jest słabym graczem, pokazuje dodatkowo fakt jak się stacza gdy został posadzony na ławce. Chłop ma słabą psychikę, co widać właśnie po tym jak go Ranieri odstawił.
I właśnie to jest jeden z plusów przyjścia Ranieriego, że dziadek nie boi się Pellegriniego posadzić razem z Cristante. Szanuje zawodnika i daje mu minuty (i tak zbyt wiele), żeby miał szansę się wykazać, ale on tego nie wykorzystuje. Czym dalej tym gorzej.