Lorenzo Pellegrini, kapitan Romy, może być zmuszony pożegnać się ze stolicą Włoch.
Kapitan AS Roma, Lorenzo Pellegrini, stoi przed największym dylematem w swojej karierze. Klub nie widzi dla niego miejsca w przyszłych planach, a jego przyszłość może rozegrać się między Neapolem a Turynem. Czy pomocnik zdecyduje się na pozostanie w Serie A, czy wybierze zupełnie nowy kierunek?
Władze Romy jasno określiły swoje stanowisko wobec Pellegriniego. Rodzina Friedkinów, właściciele klubu, wykluczyli możliwość przedłużenia kontraktu. Pozycja kapitana w zespole pod wodzą Ranieriego wyraźnie osłabła – Pellegrini pojawił się w wyjściowym składzie tylko w dwóch z ostatnich sześciu spotkań. Pięć meczów spędzonych na ławce rezerwowych jasno wskazuje, że obecny sezon może być jego ostatnim w barwach Giallorossich.
Napoli i Juve gotowe do gry
Włoska scena piłkarska z zainteresowaniem obserwuje sytuację Pellegriniego. Na czele wyścigu o podpis 27-letniego pomocnika znajduje się Napoli. Klub z południa Włoch potrzebuje wzmocnień w środku pola i jest gotowy zaoferować w zamian Giacomo Raspadoriego. W grę wchodzi również Juventus, który po odejściu Nicolò Fagiolego i nieudanym transferze Douglasa Luiza pilnie poszukuje zawodnika na tę pozycję. Pierwszym celem „Starej Damy” pozostaje Sandro Tonali, jednak cena transferu wynosząca 50–55 milionów euro sprawia, że Pellegrini – wyceniany na około 20 milionów – jawi się jako bardziej realistyczna opcja.
Pensja problemem, ale nie dla wszystkich
Ewentualne transfery mogą się jednak rozbić o wynagrodzenie zawodnika. Obecna pensja Pellegriniego wynosi 4 miliony euro rocznie plus 2 miliony w łatwych do osiągnięcia bonusach. Dla Napoli i Juventusu byłoby to do przełknięcia, ale dla Fiorentiny – która również sondowała jego dostępność – kwota ta jest poza zasięgiem. Jeśli Pellegrini chce pozostać w klubach z czołówki Serie A, konieczna będzie obniżka wynagrodzenia.
Kierunki zagraniczne na marginesie
Chociaż w przeszłości Pellegrini znajdował się na radarze klubów z Premier League i La Liga, obecnie zainteresowanie z tych lig jest marginalne. Alternatywy w postaci tureckich lub saudyjskich klubów również nie przekonują pomocnika, który niechętnie rozważa przeprowadzkę swojej rodziny poza granice Włoch. Mimo wszystko, dla Pellegriniego rozstanie z Rzymem wydaje się nieuniknione. Kapitan Romy musi nie tylko znaleźć nowy klub, ale także zaakceptować rzeczywistość, w której Rzym, jego dotychczasowy dom, staje się już tylko wspomnieniem.
Komentarze
Lorenzo do Juve to byłby super transfer. Myślę że fantastycznie by uzupełnił formację pomocy Bianconerich.
To oni mają formację pomocy?
Tak
Ja tam trzymam za niego kciuki, żeby sobie gdzieś odżył.
Eche. Na ławce rezerwowych Juve czy Napoli, spokojnie sobie odżyje i nawet emerytury dożyje. Żeby grać, to musiałby iść do Hellasu albo innego Como.
Rozwód to dobra opcja dla obu stron. Niech odzyska gdzieś radość z gry, a my weźmiemy trochę kaski czy tam jakiegoś zawodnika. Nie wiem czy Raspadorii to najlepszy pomysł, bo średnio kojarzę jego charakterystykę. Fajnie by było, żebyśmy w końcu się zaczęli szanować i nie dali się wydymać na jakiegoś cieniasa
Jak go puszczać to poza Serię A bo jak znam życie będziemy tego żałować i gość odżyje i jeszcze nam wpakuje bramki. Szkoda Lorenzo mega na Ciebie liczyłem
No ale już lepiej go puścić do Juve i zarobić te 20-25 baniek, niż żeby u nas był hamulcowym za stawkę lidera i gwiazdy drużyny. Niestety on już nie odmieni na lepsze Romy, niestety za wysokie progi bycie liderem drużyny.
Jedno jest pewne. Na pewno nie będziemy tego żałować.
Pewnie. Znając życie jak przejdzie do innego klubu z Serie A to z automatu zacznie się lepiej prezentować i będzie wzmocnieniem danego zespołu, coś na przykładzie Kalulu. Lepiej by trafił, a dajmy na to Tureckiej Super Lig i jakiegoś BJK
Obojętnie gdzie pójdziesz,ale już idź…
Wszyscy piszecie żeby go nie oddawać, bo gdzie indziej odżyje. No i co z tego? Niestety to ten typ gracza, który błyszczy jak są inni piłkarze od tyrania po boisku. Gdyby był liderem to myślę, że już dawno by go w Rzymie nie było za duże pieniądze. A, że to kapeć, który nadaje się na uzupelnienie już dobrej drużyny i tylko do gry w ofensywie, sam za bardzo nie pociągnie zespołu to cóż. Miał tyle lat, żeby odcisnąć swoje piętno na tym klubie, że już chyba dość. No chyba, że bierzemy pod uwagę piętno kolekcjonowania 6 miejsc i co roku myślenia oczu, że będzie lepiej. Ważne, że hajs się zgadza :)
Z Napoli to możemy się wymienić, ale za Owsimena który do nich wraca latem. Z Raspa może być to samo co z Diawarą.
Włosi niechętnie za granicę jadą grać, a on dzieci ma… Nie wiem czy się zgodzi na odejście. Życzę mu tego z całego serca, żeby nowy klub znalazł :)
Nie chcę interesów z Napoli i PSG. Co do odejścia Pellegriniego, to będzie to smutny dzień. Trudno rozstawać się z wychowankami, nawet tymi przepłacanymi.
Szkoda że wychowanek oraz kapitan odchodzi, jednak prawda jest taka że nie wnosi już nic do zespołu. Raspadori? A na co on nam? Myślę że też cudownie nie odmieni gry drużyny
Zarabia o jakieś 3x więcej w porównaniu do wartości sportowej. Trzeba odciążyć budżet…
Mimo wszystko to dla mnie będzie bardzo smutny moment. Kolejny wychowanek i Włoch ma odejść. Fatalnie zrobiliśmy oddając Calafioriego i Bove. Teraz Lorenzo. Aczkolwiek tak, jest przepłacony i nie jest w stanie pociągnąć Romy. Tak jak ktoś trafnie napisał to świetne uzupełnienie do naoliwionej już drużyny. W Napoli czy Juve będzie niesamowitym wzmocnieniem jeżeli zagra tak jak w drugiej połowie poprzedniego sezonu
Już widze te oferty. 5 mln teraz i 2 mln bonusów po rozegraniu blablabla.
Nikt za niego nic sensownego nie zapłaci.
Kapitan Romy, do tego Włoch przed 30 rokiem życia- z 10 mln jak nic będzie ktoś musiał za niego wyłożyć.
Pójdzie do Interu i tam Barella, Hakan, Miki i Inzaghi zrobią z niego najlepszego pomocnika w lidze…