Nasiliły się plotki o powrocie Paredesa do Boca Juniors. W rozmowie z argentyńskimi mediami pomocnik zdradził, że marzy o grze w ojczyźnie i... kusi Paulo Dybalę do wspólnego transferu.

Leandro Paredes udzielił wywiadu w Argentynie dla „Los Edul”, w którym otwarcie mówił o przyszłości. Zdradził, że nie wyklucza życia w Rzymie po zakończeniu kariery, ale jego piłkarskim marzeniem pozostaje powrót do Boca Juniors – i być może namówi do tego samego także swojego przyjaciela Paulo Dybalę.
Jak postrzegasz życie w Rzymie?
– Bardzo podoba nam się to miasto. Zawsze powtarzamy, że moglibyśmy tu zostać nawet po zakończeniu mojej kariery.
Po zakończeniu kariery chciałbyś zamieszkać w Rzymie czy wrócić do Argentyny?
– To jedna z opcji. Możemy zostać tutaj, wrócić do Argentyny albo zamieszkać w Madrycie, który również bardzo lubimy. Zobaczymy.
W Twoim kontrakcie z Romą jest klauzula umożliwiająca powrót do Boca Juniors. Kiedy wygasa Twój kontrakt?
– Klauzula jest wpisana.
Gdybyś wcześniej bardzo chciał wrócić do Boca, już byś to zrobił. Dlaczego dopiero teraz?
– Zawsze mam na to ochotę – czasem bardziej, czasem mniej. Ale nie wszystko zależy tylko ode mnie. Staram się żyć dniem dzisiejszym i zobaczymy, co przyniesie przyszłość.
Masz wrażenie, że wcześniej czy później zagrasz dla Boca?
– Tak, myślę, że to jest pewne. To moje marzenie, mojej rodziny, moich przyjaciół – wszyscy chcą znów oglądać mnie w barwach Boca w każdą niedzielę. Jeśli Bóg pozwoli, mam nadzieję, że tak się stanie.
Powiedziałeś, że Neymar chciał ściągnąć Cię do Santosu. Ty z kolei możesz spróbować namówić Dybalę na Boca?
– On sam opowiadał, że jako dziecko kibicował Boca Juniors i marzy, by pewnego dnia zagrać w lidze argentyńskiej. Zawsze mu powtarzam: „Jeśli wrócę grać w Argentynie, przyjedziesz ze mną”.
Co na to Dybala?
– Podoba mu się ten pomysł. Oczywiście decyzja musi wyjść z jego serca, ale my chętnie byśmy na niego czekali.
W Argentynie jest też Instituto Córdoba, które Dybala bardzo kocha.
– Może pogra trochę z nami, a potem zakończy karierę w Instituto.
Komentarze
Kurde wydaje mi sie ze ten typ jest po prostu głupi xD
Nie Ty jeden :D No ale patrz – w piłkę kopać umie, jest milionerem… obecny świat premiuje takich ludzi :)
Żeby nikogo nie urazić ale większość piłkarzy, w swoim życiu nie skupia się na rozwoju intelektualnym, tylko sportowym :) że tak to ujmę.
Nie wiem po co papla takie rzeczy dziennikarzom.
Szczerze ? Jak dla mnie mogą obydwoje faktycznie stąd odejść i bardzo bym się z tego ucieszył. Nie są aż wcale tak decydujący, druga część sezonu, bez Dybali już, też pokazała, że jest życie bez Paulo, a liczenie na to że rozegra cały sezon, to jak liczenie na to, że w Polsce magicznie skończy się dominacja Popisu ;)
Co okienko jest to majaczenie Paredesa, że on to by może wrócił do Argentyny, może nie. Mocno nieprofesjonalne póki jest tutaj na kontrakcie, nawet jeśli broni go profesjonalizm na boisku. Z tą dziwną klauzulą dla Boca to też mu klub poszedł mocno na rękę i uzależnia się od jego decyzji. Co do Dybali, to lipiec jest słabym momentem na rozmowy o nowym kontrakcie. Nic nie wiemy jak to będzie z Gaspem, jego zdrowiem i czy będzie jeszcze realnie przydatny.
Jedno akurat wiemy: z Dybali zdrowiem będzie nie lepiej niż w poprzednim sezonie. Jeśli ktoś myśli inaczej polecam mocno uderzyć głową w spojenie słupka z poprzeczką
Dybala raczej chce zostać, skoro rozmawia o rozłożeniu wynagrodzenia na kilka lat. Paredesowi już podziękujemy.
Jedno jest pewne. Jeśli Paredes odejdzie, poziom intelektualny tego zespołu wyraźnie wzrośnie.
Szczerze, to mam już dość parodiosa. Wracają te plotki jak bumerang. Niech już idzie do tego BOCA. Najlepiej z Dybalą.
Podzielam zdanie w stu procentach.
Niech idzie, ale sam. Pawełek dołączy we właściwym czasie. Chciałbym zobaczyć co Dżepetto jest w stanie zrobić z Dybałą.
Omen. Gasperini jest trenerem a nie lekarzem – cudotwórcą.
No to akurat prawda. O ile poziom sportowy potrafi podnieść, to raczej nie sprawi że nagle Dybalę zaczną omijać urazy.
Pal gumę i zostaw Pawła