Roma, po oszczędnościach sięgających 30 milionów euro, ruszyła na rynek transferowy z nową energią. Z nowym dyrektorem sportowym na czele, klub ma ambitne plany na wzmocnienia, a intensywne rozmowy z Juventusem mogą przynieść kluczowe zmiany w składzie.

Dzięki oszczędnościom z wypożyczeń, wolnych transferów i sprzedaży, kasa Romy wzbogaciła się o 30 milionów euro. Nic dziwnego, że transfery Romy zaczynają nabierać tempa, mimo lekkiego opóźnienia spowodowanego zmianami w zarządzie i przybyciem byłego dyrektora sportowego Nicei, Ghisolfiego. Po wylądowaniu w stolicy Buby Sangaré z Levante, który ma rozpocząć przygodę z pierwszą drużyną, oraz Enzo Le Fée z Rennes za łącznie 23 miliony euro, można powiedzieć, że rynek transferowy Romy zaczyna się rozkręcać.
Nowy dyrektor sportowy ma przed sobą nie lada wyzwanie. Kadra jest obecnie nieco szczupła, więc do zakończenia okna transferowego czeka go mnóstwo pracy. De Rossi potrzebuje lewoskrzydłowego, napastnika i dwóch bocznych obrońców. Na tapecie jest więc intensywna współpraca z Juventusem. Roma interesuje się Matiasem Soulé, o którego walczy z Leicester. Do tego dochodzi jeszcze Federico Chiesa, który niedługo bierze ślub i rozważa swoją przyszłość. Roma to jedna z niewielu drużyn, które mu się przyglądają. Możliwe, że oba transfery zamkną się w kwocie 50-60 milionów euro. Oba są dla klubu atrakcyjne i żaden z nich nie wyklucza drugiego.
Na celowniku Romy jest również Arthur, który może być zabezpieczeniem w przypadku, gdyby Paredes zdecydował się na transfer do ligi saudyjskiej po Copa America. Ale to nie koniec historii. Juventus musi sprzedawać, aby zrealizować transfer Koopmeinersa, a także kupować. Z Romy interesują ich El Shaarawy i Zalewski. Pierwszy z nich jest trudniejszy do pozyskania, ale Zalewski może być łatwiejszy do sprzedania, co pozwoli Romie na uzyskanie całkowitej nadwyżki kapitałowej. Tymczasem Abraham, którego Roma chce sprzedać, aby sfinansować transfer zastępcy Lukaku (Sørloth i En-Nesyri są brani pod uwagę), wydaje się bardziej zainteresowany Milanem niż Juventusem.
Czeka nas gorący tydzień, a De Rossi z pewnością będzie miał ręce pełne roboty i telefon gorący od rozmów. Czas pokaże, czy Roma wykorzysta te możliwości i zbuduje zespół gotowy do walki o najwyższe cele.
Komentarze
Plany ambitne, zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce 😬
Oby faktycznie te plotki się sprawdziły bo ostatnie nasze okienka transferowe to istna telenowela…
Ale co się rozkręca? narazie kupili tylko jednego piłkarza.
18 sierpnia pierwszy mecz a w Romie brakuje nadal zastępstw za tych co odeszli. Mam nadzieję że w ciągu następnych 2 tygodni kadra zostanie wzmocniona aby mieli zgranie
jakiego nabiera tempa bo chyba wszystkich nas tu coś ominęło? te same nazwisko pojawiają się w plotkach od dłuższego czasu i wszystko stoi w miejscu :)
"Na celowniku Romy jest również Arthur, który może być zabezpieczeniem w przypadku, gdyby Paredes zdecydował się na transfer do ligi saudyjskiej po Copa America."
Ale jaki Arthur? Bo chyba nie Melon? Jeżeli to ma być to "zabezpieczenie" to trzeba się zacząć modlić aby Paredes nigdzie nie odchodził.
Chiesa który każe nam czekać i robi jakieś fochy – lol, do zaorania.
Soule który chwilę coś pokopał i już jest wart 30 baniek – lol2.
Odejście ElSha to lol3 – klub ma problemy ze ściągnięciem tu kogokolwiek więc już widzę jak muszą dobrać kolejnego gracza w to miejsce który mógłby zapewnić jakiś sensowny poziom.
A odejście Zalewskiego to jest uber-total-lol4 – tak jest, pozbywajmy się wychowanków którzy zarabiają stosunkowo mało i którzy mają chęć umierać za Romę. Właśnie ich powinniśmy sprzedawać.
Co do sprzedaży Abrahama to fajnie, ale osobiście wątpię aby miało w to miejsce przyjść 2 napastników po 30 baniek każdy. Ale to już czas zweryfikuje.
No niedługo pierwszy mecz i zaczynają drapać się po głowie kogo sprzedać kogo kupić, łapanka jak zwykle ehh
Zalewski i jego umieranie za rome na boisku XDDD
No stara się a nie? :D Inna sprawa jak mu to wychodzi :))) Może Daniele umiałby go rozwinąć. Bo jeśli nie, to faktycznie trzymanie go może nie mieć sensu, również dla niego samego. Ale to wychowanek. I drugiego takiego (Polak) może już nigdy nie być w Romie. Myślę że wszyscy to rozumiemy :)
najłatwiej byłoby zatrudnić trenera który zrobi coś z kadra która dostanie a nie kolejnego pseudo trenejro co na dzień dobry nie pasuje mu 70% składu i każe przebudowywać od nowa ;)