Wczoraj wybił ostatni gong letniego mercato 2022/2023. Poniżej prezentujemy podsumowanie zakończonej sesji transferowej, które otworzył angaż Svilara, a zamknęło wypożyczenie Kluiverta.
To były wyjątkowo pracowite miesiące dla Tiago Pinto, jego współpracowników oraz agentów sportowych. Giallorossi sprowadzili, wydawałoby się nieosiągalnych Dybalę i Wijnalduma, a także pozbyli się definitywnie choćby Diawary, który ryzykował pozostaniem w Trigorii do ostatnich dni mercato.
Pierwsze część sesji transferowej stała pod znakiem telenowel, których zakończenie było inne niż spodziewała się część kibiców, a także mediów. Tiago Pinto miał negocjować przez długi czas transfer Frattesiego, z kolei część słabo poinformowanych dziennikarzy i kibiców sprzedawała Nicolę Zaniolo do Juventusu. I jeden i drugi transfer nie doszedł do skutku. „Rozmawialiśmy z Pinto o Frattesim na początku mercato. Nie wiem jednak na ile Giallorossi byli tak naprawdę zainteresowani. Była chęć ze strony gracza. My podaliśmy zwoją cenę, łącząc też fakt, że Roma posiada 30% praw do jego karty. Dla nas Frattesi ma wysoką cenę. Nie udało nam się znaleźć porozumienia ekonomicznego, ale prawdopodobnie Roma nie miała aż takiego interesu by zamknąć operację. Cieszymy się, gdyż nie chcieliśmy go sprzedać”, tymi słowami wyjaśnił wczoraj temat transferu Frattesiego do Romy CEO Sassuolo, Carnevali. Media grillowały temat, ale jak widać, rozmowy nigdy nie były aż tak zaawansowane jakbyśmy mogli przeczytać w gazetach. W połowie lipca upadły też pogłoski na temat odejścia Zaniolo. Potem część dziennikarskich „zadymiarzy” próbowała jeszcze reanimować trupa, ale z każdym dniem pozycja Zaniolo w Romie była coraz silniejsza.
Po „badaniu” Fratesiego Giallorossi zdecydowali się sięgnąć po Wijnalduma. Negocjacje trwały długo i jak sam określił na prezentacji gracza Tiago Pinto, były najtrudniejszymi w tej sesji mercato. Kością nieporozumienia był cały czas podział zarobków gracza między PSG a Giallorossich. Sprowadzenie Holendra było jednak tylko wisienką na torcie mercato zakupowego. Miesiąc wcześniej bowiem Giallorossi zakontraktowali Paulo Dybalę, a zwieńczeniem transferu była specjalna prezentacja w centrum Rzymu, na którą przybyło pięć tysięcy kibiców. Jeszcze wcześniej do Trigorii zawitali rezerwowy bramkarz, Svilar, środkowy pomocnika Matic, a także Celik, jeden z dwójki graczy, za których Giallorossi zapłacili realne pieniądze. Roma pozyskała Turka za około 7 mln euro. Tym drugim okazał się Mady Camara, sprowadzony w ostatnich dniach mercato na wypożyczenie za nieoficjalnie 1,2 mln euro. Transfer Gwinejczyka nie był planowany (Roma miała raczej sięgnąć po środkowego obrońcę low cost), ale wymuszony przez ciężką kontuzję Wijnalduma. Na oddzielny akapit zasługiwałaby telenowela związana z Belottim, łączonym z ekipą Giallorossich od końcówki lipca. Ostatecznie napastnik trafił do Rzymu na kilka dni przed końcem mercato, po tym jak udało się sprzedać Afenę-Gyana.
Na froncie sprzedaży przez długi czas nie działo się zbyt wiele. Na początku lipca Romę opuścił definitywnie Florenzi, wykupiony przez Milan za około 2,7 mln euro. Wcześniej wygasły umowy Santona i Mkhitaryana, którzy zniknęli 1 lipca z listy płac klubu. W międzyczasie zespół opuścił rezerwowy bramkarz, Fuzato, oddany do UD Ibiza za darmo z procentami z przyszłej sprzedaży. Lipiec stał generalnie pod znakiem „posuchy”, jeśli chodzi o odejścia. Bohaterem małej telenoweli był Villar, sprzedawany przez dziennikarzy za 10 mln euro do Monzy. Pierwszym prawdziwym transferem „out” było pożegnanie Veretout, który przeszedł do Marsylii za 11 mln euro plus do 4,5 mln euro bonusów. Po nim na wypożyczenia odeszli Reynolds, C.Perez i wspomniany Villar. Prawdziwa lawina sprzedażowych doniesień i transferów zaczęła spływać w ostatnich trzech dniach mercato. I tak klub opuścili definitywnie Diawara, Calafiori i Riccardi. Blisko tego był też Kluivert za 5 mln euro plus 4,5 mln bonusów. W przedostatnim dniu mercato Roma była na ostatniej prostej by sprzedać gracza do Fulham. Nie udało się z powodu braku pozwolenia na pracę. W ostatnich godzinach okna transferowego udało się wypożyczyć Holendra do Valencii. W „klubie kokosa”, jak mawiają kibice, pozostali na dzień 2 września jedynie Coric i Bianda.
Poniżej prezentujemy zestawienie transferów (uwaga! prezentowane liczby nie są oficjalne).
Przybyli:
Celik (Lille) – 7 mln euro – transfer definitywny
Svilar (Benfica) – za darmo, transfer definitywny
Matic (Manchester United) – za darmo, transfer definitywny
Dybala (Juventus) – za darmo, transfer definitywny
Wijnaldum (PSG) – wypożyczenie z prawem wykupu
Belotti (Torino) – za darmo, transfer definitywny
Camara (Olympiakos) – 1,2 mln euro, wypożyczenie z prawem wykupu
Coric – powrót z wypożyczenia
Bianda – powrót z wypożyczenia
Odeszli:
Veretout (Marsylia) – 11 mln euro plus do 4,5 mln bonusów, transfer definitywny
Afena-Gyan (Cremonese) – 6 mln euro plus 3 mln bonusów plus 10% z przyszłej sprzedaży, transfer definitywny
Mkhitaryan (Inter) – koniec kontraktu
Santon (bez klubu) – koniec kontraktu
Mayoral (Real) – koniec wypożyczenia
Oliveira (Porto) – koniec wypożyczenia
Maitland-Niles (Arsenal) – koniec wypożyczenia
Florenzi (Milan) – 2,7 mln euro – transfer definitywny
Diawara (Anderlecht) – 3 mln euro, w tym bonusy plus 50% z przyszłej sprzedaży – transfer definitywny
Calafiori (FC Basel) – 1,5 mln euro, w tym bonusy plus 40% z przyszłej sprzedaży – transfer definitywny
C.Perez (Celta Vigo) – wypożyczenie za 1mln euro z prawem do wykupu
Fuzato (Ibiza) – transfer definitywny za darmo plus 30% z przyszłej sprzedaży
Villar (Sampdoria) – darmowe wypożyczenie z prawem do wykupu za 10 mln euro
Kluivert (Valencia) – darmowe wypożyczenie plus bonusy z prawem do wykupu za 15 mln euro
Milanese (Cremonese) – 750 tys. euro plus 40% z przyszłej sprzedaży
Bouah (Reggina) – transfer definitywny
Reynolds (Westerloo) – wypożyczenie
Riccardi (Latina) – transfer definitywny
Providence (Hartberg) – wypożyczenie
Greco (Potenza) – darmowy transfer definitywny
Komentarze
Tyle tego było, że nie wiem czy kogoś nie zapomniałem ;P Także jak coś to piszcie, bo artykuł pisany dodatkowo etapami w pracy :D
Jak dla mnie ocena mercato 9/10. 0,5 niżej za to, że z tym Kluivertem mogło pójść inaczej, że Villara czy C.Pereza można było zawsze definitywnie spróbowąć wypchnąć i te problemy wrócą, a kolejne minus 0,5 za to, że zawsze może być lepiej ;D , choć w naszej kondycji finansowej to nie wiem czy mogłoby być lepiej… No dobra, daję 9,25/10 ;P
Po sezonie się oceni co z tego wyjdzie, na ten moment dałbym 8/10 (jak na warunki Romy oczywiście).
Dla mnie mercato również na okolice 9/10.
Pinto zrobił absolutnie fenomenalną robotę z czyszczeniem klubu przez te dwa okienka. Nie chce się wierzyć patrząc na stan kadry sprzed roku. Wiadomo, to nie koniec, za rok będzie powtórka prawdopodobnie z Villarem i Reynoldsem, dalej nie znaleziono zakwaterowania Coricowi i Biandzie. Kluivert i Perez mają szansę na wykup (na pewno większe prawdopodobieństwo że Holender sprawdzi się w Hiszpanii aniżeli w Anglii). Pinto po prostu, po ludzku, należą się podziękowania za to sprzątanie. Ostra polityka Klubu Kokosa dała efekty.
W przeciwieństwie do zeszłego roku w te lato wydaje się że jest lepiej z zakupami. Ocenimy finalnie oczywiście na koniec (Wijnaldum już wypadł na pół sezonu), ale na papierze sprowadziliśmy kilku naprawdę dobrych grajków praktycznie zerowym kosztem, bo tylko Celik to transfer pieniężny. Turek ostatnio prezentował się naprawdę dobrze i wydaje się że konkurencja na prawej flance będzie dorównywać tej z lewej strony, gdzie wracający Spina nie ma wcale pewnego placu kosztem Zalewskiego. Atak został wzmocniony naprawdę potężnie – Dybala i Belotti to gracze na już którzy z miejsca mogą dać masę pozytywów i opcji taktycznych Jose. Bardziej zagadkowy pozostaje środek pola – Matić to żolnierz Mourinho i pewna jakość, ale jednak swoje lata ma. Giniego to wypadek na którego Pinto nie miał wpływu – jak dla mnie chłop jest skreślony, wróci w styczniu, dojdzie do formy z lutym/marcu i zaraz skończy się sezon. Z takim kontraktem nie powinniśmy nawet myśleć o wykupie i już rozglądać się za opcjami na lato, chyba że wypali Camara, ale to totalna zagadka. Tutaj pozostało najwięcej pola do poprawy i niestety wchodząc w okienko z myślą wzmocnienia pomocy nie jesteśmy pewni zrealizowania tego założenia – czas pokaże.
Ewentualny transfer obrońcy storpedował oczywiście piszczel Wijnalduma, ale może na dniach uda się jeszcze wyrwać kogoś darmowego. Powinniśmy też dać radę jakoś wytrwać do stycznia, a kto wie czy wtedy Pinto znowu nie będzie miał rąk pełnych roboty – prócz obrońcy może będzie potrzebny pomocnik.
Naprawdę serce się raduje że można po mercato Romy być zadowolony. Znowu jest to uczucie zamglone, praktycznie zapomniane. Bardziej obcym wydawała się radość z trofeum, a to już odhaczyliśmy. Dawno w Romie nie było tak dużo logicznego działania. Czas pokaże jak na tym wyjdziemy ale co by się nie działo to już trzeba dziękować Friedkinom, Pinto i Mourinho za oferowanie nam skrawków normalności, chociaż prowizorycznych. Z pokorą teraz lecimy w sezon, czekamy na wieści o stadionie i rozglądamy się za wzmocnieniami na zimę/następne lato.
Forza Roma!!!
Coric i Bianda z tego co pamietam to im sie kontrakty koncza po tym sezonie
Mocne okienko, nawet bardzo (jak na możliwości oczywiście). Nie odszedł nikt ważny, a jednocześnie przyszły duże wzmocnienia, niektóre wydawałoby się nawet poza zasięgiem. Takie tu i na teraz, które wyraźnie pokazują że ten zespół na wskoczyć na poziom wyżej i powalczyć o więcej co oczywiście mamy nadzieje się uda.
Szkoda Wijnalduma…ale wiadomo to nie kwestia transferowa a kontuzji. Kiedyś chyba był podobny przypadek z Emersonem że wrócił w połowie sezonu i skończyło się scudetto (ale jeśli coś pomyliłem to śmiało poprawcie)…nikt by nie miał nic przeciwko powtórce.
Martwi trochę brak jakiegoś obrońcy na środek biorąc pod uwage grę trójka, ale chyba Mou faktycznie ma w głowie wspominane tu możliwości w postaci Cristante, Karsdorpa w trójce czy nawet Viny.
Zastanawiam sie nad jednym. W jednym z wywiadów Mourinho narzekał na FFP że nie dotyczy niektórych i że ciężko w takich okolicznościach prosić o obrońce. Ktoś w komentarzach (nie pamiętam nicku, przepraszam) zinterpretował to jako potencjalną możliwość kupienia kogoś ale blokuje owe FFP. I tak myślę, czy faktycznie może tak być że jakiś większy ruch blokował ten śmieszny system w obawie nad wiszącymi sankcjami o których były newsy, czy raczej możliwości finansowe były już na wyczerpaniu? Niby w okienko zostało wydane tylko 7 mln co w kontekście FFP chyba nie powinno być tak obciążające a z drugiej wiadomo, kontrakty, prowizje…a bez ligi mistrzów i przychodów z niej ciężka sprawa.
No wsumie jak przypomnę sobie czasy AS Roma Supermarket to dał bym nawet ocenę 11/10 ;)
W sumie gdybyśmy chcieli coś wydawać w tym mercato, to też by były sprzedaże. Tylko problem w tym, że poza Zaniolo i Pellegrinim to po tych czerstwych sezonach to tego lata chyba nikogo by się nie dało za sensne pieniądze sprzedać.
W strategii sprowadzania graczy za darmo pomógł mocno Mourinho. Gdyby nie on, to Dybala, Matic, pewnie też Wijnaldum i nawet Belotti by tu nie przyszli, gdyby był na ławce Maślak. Także z Mourinho na ławce to i z Pallottą mielibyśmy podobne mercato.
Problem tylko jest jeden, mianowicie Pallotta by Mourinho nie sprowadził, więc koło się zamyka i pośrednia w tym mercato jest też zasługa Friedkinów, a bezpośrednia Mourinho i Pinto.
Oczywiście masz rację z wątkiem że "nie było kogo sprzedać" chcoiaz za Palotry no właśnie Zaniolo i Pele już dawno by nie było. Odnoszę jednak subiektywne wrażenie że Józek by sobie na supermarket nie pozwolił a Friedkiny to jednak nie to co Pullot
Dla mnie okienko porównywalne do tego Sabatiniego gdzie przyszli Benatia, Szczęsny (chyba), Strootman, a zimą jeszcze Ninja. Takie zwiększenie jakości od zaraz. Do tego fajnie przepracowany okres przygotowawczy i "odzyskanie" Spinazzoli i Zaniolo (wierzę, że wypali).
Tak jak piszecie, sezon zweryfikuje, ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu tj. kontuzje. Kilku zawodników może nam się posypać i cóż, przyjdą gorsze wyniki i będzie gadanie o wąskiej kadrze, ale nikt nie widzi, że nie jesteśmy krezusami i nie stać nas na nie wiadomo jaką ławkę.
Nie odszedł nikt kluczowy, no może poza Mikihitarynam i to moim zdaniem duże osłabienie.
Mercato dla mnie 8,5/10. Minusy:
– brak dodatkowego środkowego obrońcy – uważam, że Orzeszek jest pierwszy do odstrzelenia na ławkę, jeżeli chcemy zrobić kolejny skok jakościowy,
– brak definitywnego pozbycia się Kluiverta,
– spapuguję od abruzziego – zawsze mogło być lepiej.
małe sprostowanie: w okienku o którym mówisz na bramkę przyszedł De Sanctis, Szczęsny to późniejsze czasy.
I Salah wjechał zimą. Były czasy…
Cóż… no dobra, to ten moment :) Chcę być uczciwy więc muszę to napisać:
Dobra robota panie Pinto!
Dużo, dużo lepsza niż mógłbym to sobie w ogóle wyobrazić.
Byłem sceptyczny ale ten sceptycyzm wraz z trwaniem okienka roztapiał się i zamieniał w czysty podziw. Tak jak poprzednie okienko było mocno dyskusyjne, tak tutaj udało się niemal wszystko. Brawo, i oby te działania przyniosły nam wymierne korzyści. Ale to już w nogach piłkarzy.
Pinto i Mou zrobili to co byli w stanie zrobić. Transfery przychodzące przemyślane, bez przypadku, chociaż z kontuzją Wijnalduma przewróciła nam wszystko do góry nogami (jedyny plus to że trafiła się kiedy jeszcze okno było otwarte). Ogólnie w polityce transferowej widać jakąś logikę. I co mega ważne – wszystko wskazuje na to że między trenerem i DS istnieje dobra relacja i współpraca, a jak wiemy nie zawsze tak u nas było. Jak teraz mówią BUDUJEMY to patrząc na transfery jestem w stanie uwierzyć. Fajnie, bo od Sabatiniego to nie mieliśmy sensownego budowanie składu, tylko jakiś zlepek.
Po cichu najlepszy transfer to pozostanie Zaniolo. Ogólnie na to czym dysponujemy to Pinto dokonał cudów. 9,5/10
Przyznam że dla mnie 10/10. Nic lepszego nie dało się zrobić. Gdyby nie kontuzja Wijnalduma to obrońca byłby ściągnięty ale nie jest to winą Pinto i reszty. Po prostu ważniejszym problemem do załatania okazał się środek pola.
Tiago Pinto Maestro👌🏻
Też muszę powiedzieć, że byłem sceptyczny co do Pinto – ale nie mogę złego słowa powiedzieć po takim okienku. Ocena póki co – 8,5.
Jak na studiach. Bardzo dobrze. 4.
Przy warunkach pracy jakie były 10/10. Wątpię aby dało się to zrobić lepiej. Jedynie Kluivert ale tutaj myślę, że jest wielu winnych, nie sam Pinto.
Abruzzi- Olsen do Villi przeszedł, jak pytasz czy kogoś nie ominąłeś.
Olsen przeszedł w czerwcu, jego sprzedaż była zaksięgowana już w marcowym bilansie, tak jak Undera i Lopeza w grudniowym.
A, wydawało mi się, że Olsen później przeszedł:)
Dybala. Zajebiscie że jest