Tylko dziewięć punktów zdobyli Giallorossi w potyczkach z Lazio, Napoli, Interem, Juventusem, Milanem i Atalantą. To najgorszy wynik w tym gronie.
Wczorajszy mecz Juventusu z Milanem zakończył pojedynki między wyróżniającymi się zespołami z pierwszej siódemki tabeli, które zagrają w przyszłym sezonie w europejskich pucharach.
Zdecydowanie najlepiej w tej rywalizacji wypadło Napoli, które w pojedynkach z Lazio, Romą, Interem, Milanem, Atalantą i Juventusem zgromadziło 27 punktów (9 wygranych i 3 porażki). Drugie w tej klasyfikacji jest Lazio, które w meczach z „wielkimi” zdobyło 21 oczek, potwierdzając tym samym mit drużyny, która była w tym sezonie dobra w takich meczach, a punkty gubiła głównie w potyczkach z drugą połową tabeli.
Na końcu klasyfikacji znalazły się Atalanta z 11 oczkami i Roma. Zespół Mourinho zgromadził w meczach z czołówką tylko 9 punktów (2 wygrane, 3 remisy i 7 porażek), o 12 mniej od rywala zza miedzy. Słabo w tym sezonie, na tej płaszczyźnie, spisał się też Juventus, zdobywając 14 oczek.
Komentarze
Jak go tu oceniać? Z jednej strony drugi europejski finał, z drugiej coś takiego :D
9 punktów na 36 możliwych to trochę śmieszny wynik. W tym wszystkim był bardzo dobry mecz z Interem na Meazza, bo ta wygrana z Juve to już mocny fart. No ale, nie o wrażenia artystyczne tu chodzi, a o punkty.
Myślę, ze jak będzie zdobyty puchar, to trzeba będzie zapomnieć o tym fatalnym wyniku w lidze, bo obecne 60 punktów to śmiech na sali. Jak nie będzie pucharu, to będzie sezon mocno negatywny.
Natomiast za rok, jeśli zostanie, nie będzie już wymówek na temat wąskiej kadry, śliskiej murawy, złych sędziów i niekorzystnych faz księżyca. I trzeba będzie się wziąć do walki w Serie A, bo skoro Sarri 13 graczami (w tym kilkoma prawdziwkami) i grą do pewnego momentu w pucharach mógł, to uważam, że każdy może. Ostatnio jak mu wypadł Cataldi (którego Lazio chciało co roku wypchnąć z klubu tylko nie mogło i w końcu stał się pierwszy wyborem, bo Lotito i Tare nie zrobili Sarriemu transferów), to Sarri musiał wstawić Marcosa Antonio, chłopa, który zepsuł w ostatnich tygodniach laczom wszystko co się dało zepsuć.
Liga jest nieważna przecież bo puchar w gablocie :)
Totnik – nie można pisać, że liga nie ważna bo puchar w gablocie. Po prostu nie kupuję gadki trenera do końca o przemęczeniu itp, bo nie wygraliśmy od 7 spotkań? Wystarczyło wygrać ze dwa i TOP 4 by było. Liga jest przewalona, ale znów w pucharach jest finał. Ciężko 0-1 ocenić ten sezon, tzn będzie łatwo jak przegramy puchar, ale jak wygramy to już nie.
Hehe no ja też nie kupuje ale pewna sekta obrońców Józefa takimi argumentami się posługuje :)
Totnik jak zdobędzie ten puchar to spełni wszystkie założeni, klubowe z nawiązką tj. awans do LM a ta nawiązką to puchar. Jak nie to sezon klapa.
Gorsze pytanie co dalej w następnym sezonie, bo raczej nikt by nie chciał żeby to tak wyglądało.
Józek totalnie przechlapał ligę. Twierdzi, że skupił się na LE i stąd takie wyniki. Może. Może i wygra LE, a jeśli wygra to możemy się spodziewać jakichś transferów. Ale jak jego wyborami są asy typu Abraham, to bym się wiele nie spodziewał. Natomiast nawet z wzmocnieniami czekałaby nas rywalizacja w LM oraz liga. Pojęcia nie mam jaką kadrę chciałby mieć Mou aby rywalizować na tych dwóch polach. Czyli raczej znowu będzie stara śpiewka.
matekson
Wszystkich racja ale ja osobiście nie wierzę że to był taki chytry plan Józefa :) po prostu dał pvpy w Lidze a w LE się ułożyło uratować sytuację.
Totnik chyba co do tego nikt nie ma wątpliwości, trochę farta po drodze w LE miał, trochę to takie Józefowe ale szczęście sprzyja więc nie ma co go cisnąć.
Druga sprawa że chyba też się nie spodziewał takich wyników i że tak mało pkt do 4 miejsca będzie potrzebne, tu przekalkulował, o to że teraz odpuścił ligę w sensie 3 ostatnie kolejki to trzeba mu wybaczyć bo już nie było to zależne tylko od nas, więc chyba lepiej postawić "all in" na coś co jest od nas zależne w 100%.
Inna sprawa że Napoli czy Lazio grało też 15 zawodnikami.
A jak za pierwszego Maślaka to wyglądało ? :)
Raczej gorzej ale za to nie wtapialiśmy z Cremonese dla których była to pierwsza wygrana w Serie A od początku sezonu (24 kolejka).
W każdym razie nie chodzi mi to kto gorszy kto lepszy. Maślak czy Muchomor. Po prostu na krajowym podwórku są tak samo przeciętni.
Kluczowa kwestia czy nowy wybitny trener dokonał jakiegoś postępu w 2 lata wychodzi na to że .. no nie ?
Dla niektórych puchar może zmazywać wszystkie winy ale prawda jest taka, że gdybyśmy grali w LM, odpadli w grupie, przerżnęli w I rundzie PW i skończyli sezon w lidze na 7 miejscu to każdy by płakał. A z racji tego że gramy w słabszych rozgrywkach LE i nieźle to wygląda to trzymamy się tego jednego jak tonący brzytwy. Nie jesteśmy Realem, City czy Bayernem. Ja nie oczekuję wygranej na 3 frontach. Tylko przyzwoitej gry w lidze, jakiegoś postępu w grze. Później abruzzi musi tłumaczyć, że takie Lazio ze śmiesznymi nazwiskami nas robi jak chce i spokojnie awansuje do LM z ligi. Bo zagrali trzy/cztery mecze mniej od nas? Odpadli w 1/8 LK, w PW chyba rundę dalej od nas. Rycerze Siwego idą w hiperbole i nabijają się że kibice myślą ze Roma powinna być Realem czy City. Sprytne i mało wyszukane zagranie w dyskusji. Trzeba się porównywać do Lazio, Napoli czy Milanu. To jest nasza skala i poziom. I z tej grupy najsłabiej wykonujemy pracę i to od co najmniej 2 lat kiedy zainwestowaliśmy i finansowo i w mega trenera. Moim zdaniem 50% to zasługa piłkarzy i 50% trenera. Dwa lata sobie siedzi w Rzymie i jest The Special One pod katem wymówek.
Paradoksalnie jak wygramy w LE co będzie za rok bo w LM już cudów nie ma daleko nie pocisniemy :)
Mou twierdzi, że gdyby skupił się tylko na lidze to miejsce byłoby lepsze – tak wnioskuję z jego wypowiedzi. I to jest wymówka, ale jednak racjonalna. Trudno mu zaprzeczyć skoro zameldowali się w finale LE. Zobaczymy co będzie dalej. Teraz trzeba ten finał wygrać.
Nie kojarzę aby On to wprost powiedział. A jak powiedział to uważam to za skandal. Na tym poziomie zarobków i rozgrywek jest psim obowiązkiem walczyć o wygraną w każdym meczu a nie że ligę sobie celowo olewamy. To ma być te mental zwycięski ??? Ludzie. Dlatego nie. Ja osmiele się bronić Mourinho On czegoś takiego nie zrobił przez myśl mi to nie przejdzie. On zwyczajnie dał dvpy w lidze a nie że się podłożył. Ludzie…
Jak to jest że niektórzy kibice tak przewartościowują Romą ? I to kibice z pewnym doświadczeniem. Przecież tu gdzie jest Roma obecnie i to co prezentuje to są wyniki mocno ponad stan faktyczny. Co tu się dużo rozpisywać, z taką kadrą to albo rybka albo pipka, nie ma mowy o walce na trzech frontach. Wystarczy za przykład końcówka tego dziwnego sezonu, 3-4 kontuzje i zespołu zrobiła się papka. Jeśli, jeśli tak się zdarzy że Roma awansuje do przyszłorocznej edycji LM i skład pozostanie praktycznie nie zmieniony to właśnie taki scenariusz będzie bardzo prawdopodobny, czyli wymęczony awans z grupy lub odpadnięcie na miejscu numer 3, szybka ocena siła i decyzja czy odpadamy w Coppa Italia i walczymy o najwyższą możliwą pozycję w lidze czy może walka o puchar Włoch i dojechanie najdalej w LE i liga w przedziale 6-4. Jak dla mnie to jedyna szansa żeby przyszły sezon był lepszy to utrzymanie możliwie wszystkich naszych mocnych punktów czyli Dybala, Smalling, El Shaarawy zatwierdzenie na kolejny sezon Wijnalduma, Llorente, pozyskanie Aouara, N'dicki, prawego obrońcy, skrzydłowego, napastnika, pozbycie się Bellotiego, Ibaneza/Kumbulli, Celika, ewentualnie Abrahama przy bardzo dobrej ekonomicznie ofercie, odzyskanie formy przez niektórych kluczowych zawodników jak Abraham(o ile zostanie), Pellegrini, Zalewski, Karsdorp. W przeciwnym wypadku nie ma co liczyć na równanie się czołówką, niestety to jest życie a nie szkoła magii i czarodziejstwa w Howgarcie gdzie może z gówna można uwić bat.
Technik
Wiadomo że ambicję w Rzymie zawsze potężne :)
Naczelny kataryniarz dalej te same komentarze i tak od kilku miesięcy do porzygu.
Że ja ? :)
Hahahah no bez kitu;) Kataryniarz będzie zły, jak Jozek dzwignie puchar;))) ale ta porażka w CI hahahaha
Ja jestem kibicem Romy więc nie będę zły jak Roma wygra mecz i zdobędzie trofeum. Uff a więc to nie o mnie :)
Z Jose przynajmniej nie rozkładamy nóg z czołówka czy jak to tam szło.
"Napoli najlepsze w rywalizacji czołówki, Roma najsłabsza"
Przeczytałeś ten news dokładnie ???
Tak mówili sekciarze Józefa jakoś w połowie sezonu
Tak ? Nie kojarzę. Kojarzę że sekciarze mają teraz inną narrację. Oklepy w lidze nieważne bo jest puchar w gablocie ,:)
Jeszcze tego pucharu w gablocie nie ma, ale jak Jose zdobędzie go i odejdzie za kilka lat będzie mowa że jeden z najlepszych trenerów :-) 2 sezony – 2 puchary.
Graliśmy ostatnie lata ładnie i nic nie wygrywaliśmy, mamy już dwa sezony tego shotu i przy najbrzydszej grze w końcu jakieś puchary wsadzimy.
Wygramy to pogadamy :) Jednak czego by nie zrobił mojej sympatii nie zdobędzie, szacunek i uznanie tak, ale nie sympatię. Sympatię czuję do naszego faceta – Ranieri. Claudio nam d* ratował w najtrudniejszych chwilach i nigdy nie narzekał.