Ponad miliard euro zaplanowanych inwestycji w jeden dzień. Patrząc na planowane wzmocnienia, wyłania się pierwsza pewność: drużyna będzie grała ofensywnie.
(DANIELE LO MONACO / IL ROMANISTA)
Jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości, ostatnie, gorące dni lata rozwiały je ostatecznie: w Trigorii planuje się ofensywne strategie. W dniu, który może przejść do historii, 24 lipca 2024 roku, rodzina Friedkin zainwestowała ponad miliard euro. Najpierw zapewnili finansowanie na budowę nowego stadionu dla AS Romy, a następnie przeznaczyli niemal 100 milionów euro na wzmocnienie drużyny De Rossiego. Decydująca oferta za Soulé została złożona już pod koniec zeszłego tygodnia, jak zarejestrował nasz Andrea Di Carlo. Trwają również negocjacje w sprawie Dovbyka, Dahl już dołączył do drużyny, a teraz starają się pozyskać także Pubilla. Oczekując na kolejnego kluczowego obrońcę, zespół zaczyna nabierać kształtów. To, co się dzieje, to prawdziwe „uderzenia teatralne” – specjalność Friedkinów.
Przynajmniej raz do roku ci ludzie, którzy mówią niewiele (Dan w ogóle, Ryan w Campidoglio przynajmniej raz podniósł głos, krzycząc „Forza Roma”), potrafią zaskoczyć wszystkich i podsycać marzenia kibiców. Najpierw Mourinho, potem Dybala, w zeszłym roku Lukaku, a teraz nie szczędzą ofert i rywalizują na najwyższym poziomie. To zupełnie nowa sytuacja dla kibiców Romy, którzy przyzwyczaili się do oszczędności i emocjonowali się każdym wydatkiem, jakby to były ich własne pieniądze. Spodziewaliśmy się podobnego lata, najpierw patrząc na listę wolnych agentów, zakładając, że większe inwestycje mogą być niemożliwe bez konieczności sprzedaży jakiegoś gracza. Jednak potem nastąpił przełom: UEFA nie wymagała od nas żadnych poświęceń, 30 czerwca minął jak każdy inny dzień, nie było żadnych bolesnych sprzedaży, a nagle zaczęliśmy negocjować z piłkarzami wartymi dziesiątki milionów euro i nawet podpisywać kontrakty, jak w przypadku Soulé. Co więcej, został pozyskany z Juventusu, który musiał sprzedać, a nie do zagranicznego klubu, tylko do potencjalnego rywala. To trochę jakby odwrócona historia Pjanica. Naprawdę nieźle.
Friedkin atakuje, podobnie jak de Rossi. Jeśli chodzi o zespół, który zobaczymy od meczu z Cagliari, to będzie to zdecydowanie ofensywna drużyna. Na podstawie transferów i negocjacji z ostatnich dni, możemy przypuszczać, że trener Romy rozwija ofensywną koncepcję z wyższym pressingiem, dynamicznymi i ofensywnymi bocznymi obrońcami, kreatywnym środkiem pola i napastnikiem, który będzie wykorzystywał każdą szansę w polu karnym. Ostateczną wartość zespołu będziemy mogli ocenić dopiero, gdy skład będzie kompletny. Jednak Roma już teraz wysyła sygnał do całych Włoch: klub ma solidne zaplecze finansowe, w Trigorii mówi się mało, ale pracuje dużo, finanse są pod kontrolą, a zespół jest młody i ofensywny. To duży postęp w porównaniu do spekulacji sprzed tygodnia o sprzedaży klubu, ogólnej demobilizacji i braku ambicji. Na ostateczne oceny poczekamy, ale już teraz możemy cieszyć się tym, co widzimy.
Komentarze
aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej
To 30 baniek czy 100? :) już raz 100 wydaliśmy i było 6 miejsce także idziemy w dobrym kierunku :)
Marudy zasrane :) ja tam wierzę że kiedyś to ruszy, od ponad 20 lat kibicuje i wiem że kiedyś nadjedzie ten dzień że będziemy świętować Scudetto. Pamiętam te z sezonu 2000/2001 i następne też będzie mi dane, pewnie będę już wtedy w ciul stary no ale kij z tym :) Forza Roma
Ja nie marudzę tylko dziwią mnie te zachwyty. Narazie mamy sytuację iż odeszło ok 10 piłkarzy a w zamian oficjalnie 2 w tym rezerwowy bramkarz. Niedługo może kolejne oficjalnie 2 transfery ale to wciąż mało i 100 baniek nawet nie wydają się jakimś wielkim wow.
Ilu z tych 10 piłkarzy dał wkład w naszą grę ?? Może tylko Lukaku … a reszta to raczej był szrot z Renatą na czele
@Totnik, jakość, jakość zawodników! Nasze negocjacje idą opornie, ale negocjacje trwają i dotyczą naprawdę nie byle kogo. Trzeba poczekać, bo Fredkiny działają w ciszy więc nie wiemy czy nie dojdą też zawodnicy na ławę. Oprócz tego Daniel może w końcu na ławkę i pewne ogony zacznie brać naszych młodych – może jakości nie będzie ale dadzą kilka minut odpoczynku podstawie.
Jak 10 piłkarzy wg Ciebie ma wkład maly to 0 pilarzy ma jeszcze mniejszy.
Mam nadzieję, że zrobicie jakieś podsumowanie wszystkich transferów po zakończeniu okienka, bo ja już się pogubiłem
W czym się pogubiłem ? Oficjalnie na razie tylko La Fee i ten bramkarz rezerwowy :)
Po prostu nie śledzę tego aż tak dokładnie. Co chwile się słyszy, że ktoś jest na celowniku, za chwilę już nie jest. Za dużo nazwisk
Nie licząc Pagano to odeszło 10 zawodników co nie oznacza wcale że trzeba ściągnąć kolejnych 10 bo część tych zawodników była nadmiarowa. Kristensen to trzeci prawy obrońca, Huijsen piąty środkowy ściągnięty z powodu PNA, Belotti chyba nie trzeba tłumaczyć, Sanches to tak jakby go nie było, jeden z napastników był ściągnięty w miejsce kontuzjowanego Abrahama. Czyli nie trzeba zastąpić 10 zawodników tylko 5 a w zasadzie 6 bo Karsdorp pakuje manatki. Zakładając że transfery Dahla i Soule są domknięte a Dovbyka bardzo prawdopodobny to brakuje nam jeszcze prawego i środkowego obrońcy tylko najpierw trzeba pozbyć się Kumbulli i Karsdorpa.
Kiedyś takie zestawienie (ok 2 lata temu) widziałem, że na Olimpico dochodzi do największej ilości urazów (tam liczyli też takie, po których zaleca się przerwę, ale piłkarze na zastrzykach grają) – wystarczy, że wypadnie nam dwóch piłkarzy na np. 2 miesiące i co nadal taka kadra krótka dobra? Dla przykładu Pelle i Paredes.
My nie jesteśmy Napoli za Sarriego, że cały sezon pojedziemy 14 piłkarzami, bo bez nowego stadionu to będzie mega ciężkie. Tylko czy on powstanie?
Ostatnie sezony z mniejszą ilością kontuzji to chyba były za dwóch kadencji Spalla, a tak to powyżej średniej ligowej kontuzji.
Dwóch piłkarzy na pozycję to nie jest krótka kadra, powiedziałbym że raczej normalna. Mamy mieć po trzech zawodników bo może któryś się połamie?
tylko teraz to nie mamy po 2 tylko – tylko 3 obrońców na 2 pozycje, 5 pomocników na 3 pozycje, i na 2,5 skrzydłowego. Bo umówmy się Baldanzi na skrzydle robi nam i sobie krzywde. Mógłby grać przy 4-2-3-1 jako zmiennik Dybali, ale wtedy znowu jak się Soule połamie to bieda i łatanie dziur bo nie ma "naturalnego" zmiennika. Już przerabiamy to kilka sezonów, nawet za Palloty sprowadzili maga od kości chyba Darcy Norman się nazywał. W normalnym klubie kadra 23-24 osoby starczy. U nas to do maratonu z rekinami potrzebuje dłuższej kadry. Niestety tak mówi statystyka. Liczenie a bo tym razem nie będzie kontuzji to u nas niestety zaklinanie rzeczywistości. Żeby nie było – nasz nowy DS powinien jakieś rozeznanie mieć np. 2 ligi francuskiej, szwajcarskiej ligi, belgijskiej tak by nie obciążając budżetu, jeszcze 2-3 takich Bubów Sangare kupić – docelowo wzmocnienie słabych punktów primavery, awaryjnie opcję, które chociaż na 15 minut odciążyć najważniejszych piłkarzy.
Na prawej docelowo ma grać Soule ale może też Dybala i Baldanzi a nawet El Shaarawy. Mamy dość elastycznych zawodników jeżeli chodzi o pozycje na boisku. Moim zdaniem jest to kadra budowana pod 4-2-3-1. W takim wypadku pomocników jest 4, Pellegrini może być 5 w razie potrzeby a Pisilli 6. Obrońców mamy 4 bo jest jeszcze Kumbulla i chociaż wszyscy wiemy że to nie ten poziom to myślę że jak nie uda się go wypchać to będzie tym 4. Jeden odchodzi i dopiero inny przychodzi, tak się odpowiedzialnie buduje zespół. W jedno okienko nie da się naprawić tego co Monchi i Pinto psuli przez tyle lat
Ja wszystko rozumiem z ekonomicznego punktu widzenia to co mówisz ma sens. Pytanie brzmi co chcemy osiągnąć? Status quo? To po co tyle wydawać?
Pierwsza jedenastka wyglądać ma dobrze (jak się spełnią te 3 transfery), tylko cała kwestia się rozbija o statystyki, a te mówią, że nie damy rady. Kumbulla jako 4? Bardziej jako 3, bo Smalling zdrowotnie się sypie jak choinka 3 tygodnie po świętach, on może zagra z 10 mecz max (a z pucharami to pewnie przekroczymy 50 meczy w sezonie). Rok temu po wypożyczeniu R.Sanchesa i kupnie Paredesa mówiłem że to mało i potrzeba nam jeszcze jednego pomocnika. Nie było w tym racji? Nie zabrakło pomocnika, który by sprawił że na koniec sezonu miałby kto biegać w pomocy i może czegoś by nam nie zabrakło? Tu straciliśmy 2 (Aurar, Sanchez) doszedł 1 Le Fee.
Tak jest Pisilli ale jakby DDR chciał to już mógł go w poprzednim sezonie wystawiać – od pożegnanej dwójki nie powinien być gorszy, ale jednak ławę grzał.
Tu nie chodzi o wydanie grubego hajsu na ławkarzy, ale trzeba założyć że niestety kontuzje i czynniki inne sprawią że znowu stracimy masę punktów i szansę na top 4.
Z tego punktu widzenia 5 mln euro ekstra, nie jest naddatkiem a zabezpieczeniem.
Pewnie że zabrakło pomocnika ale bardziej środkowego/defensywnego niż ofensywnego i myślę że Le Fee jest odpowiedzią na ten brak. Aouar to ofensywny pomocnik, taki bardziej za napastnika a tam może grać Pellegrini, w ofensywnej wersji Dybala jako dziesiątka lub Baldanzi. Biorąc pod uwagę to że odszedł Sanches a przyszedł Le Fee to jednak mamy jednego środkowego pomocnika więcej, czy się sprawdzi to już inna bajka. Co do środka obrony to ja najchętniej pozbylbym się i Smallinga i Kumbulli a zastąpił ich kimś kto jest zdolny i nadaje się do gry i szkoda mi Llorente bo na rezerwowego obrońcę był jak znalazł. Co do Pisillego to traktuje go bardziej jako kogoś kto może wejść przy dobrym wyniku żeby dać odpocząć a nie kogoś kto zastąpi podstawowego zawodnika w ważnym meczu dlatego mówię o nim jako o 6 w dwuosobowej pomocy.
Byliśmy też trochę ofiarami betonowego Józka w ostatnich sezonach, który nawet w meczach z outsiderami w europejskich pucharach zajeżdżał podstawowych zawodników a w lidze nawet ze słabymi zespołami musieliśmy walczyć o wynik do ostatnich minut. Wiem że nie da się każdego ogórka oklepać 3-0 do przerwy i puszczać rezerwy ale zdecydowanie było za mało takich meczów.
Tylko ten problem z kontuzjami i pechem odnośnie kadry ciągnie się dłużej… Chyba w porządku było za Rudiego Garcii, potem zaczęło się sypać, lepiej było za Spalla i potem już gorzej z epicentrum kontuzji za Fonseki. Wbrew pozorom z kontuzjami za Mou było trochę lepiej niż za portugalczyka, a preferowany styl gry był inny.
Też to już nie pierwszy raz słyszę że pomocnicy są kreatywni i już x sezonów Pellegrini miał pokrywać w razie konieczności x pozycji. Tylko w ilu meczach w ostatnich 6 latach mieliśmy zdrowe choć 90 % kadry? Co widać na przykładzie Cristante to spoko piłkarz, ale zabiegany traci 50% wartości. On nie powinien grać co trzy dni bo albo będzie sie oszczedzał albo nie da rady fizycznie i będą babole co kwadrans. Czy para Le Fee i Bove w konieczności np. dwóch meczy z rzędu da radę? Nie wiem i tego się boję.
Pomogło by jakby na naszym stadionie rugbiści nie rozwalali co jakiś czas murawy, ale na to wpływu nie mamy.
Dziwne, bez CL miało być bankructwo, brak kasy na transfery, walka o 10 miejsce z Torino.
Miało być wg. Kogo ?
Nie pykło z Evertonem
Według ekspertów. 2 Sezony było tłuczone po każdym meczu że CL jak tlen bo bez niej to euro nawet nie będzie na transfery.
Nie kojarzę aby ktoś mówił że "nie będzie ani euro" na transfery.
Pomyśleć ile byśmy mieli jakby były dochody z LM 🤔
Mamy hajs bo za kilku piłkarzy wpłynęły dochody i bardzo dużo zwolnił się budżet płacowy po odejściu ok 10 piłkarzy.