Mourinho: Tylko finał

Jose Mourinho udzielił wywiadu, w którym wyraził niepokój na temat kondycji Paulo Dybali.

fot. © asroma.com

(Il Tempo – L.Pes) Odliczanie rozpoczęło się 18 maja, po końcowym gwizdku rewanżowego półfinału z Bayerem Leverkusen. Przyzwyczajenie do tego typu aren (będzie to dla niego szósty finał europejskiego pucharu, nie licząc superpucharów) sprawia, że Special One jest spokojny na kilka dni przed finałem Ligi Europy. 

Jest skoncentrowany, co jasne i ze zdrowym pragnieniem wybiegnięcia na boisko: „Nie lubię mówić przed meczem, lubię grać, szkoda, że nie można grać finału co tydzień. Mówię mało, powtarzam to co mi się nie nudzi: chcemy grać, chcemy grać i grać. W środę będziemy tam„. To jego wieczory, te, w których ciężko by popełniał błędy i teraz nie chce popełnić błędu ze swoją Romą bardziej niż kiedykolwiek: „Byliśmy w Ludogorcu, Helsinkach, Sevilli, Salzburgu, który spadł z Ligi Mistrzów, Sociedad, który rozgrywa świetny sezon, traciliśmy gracza za graczem, piłkarze grali nie na swoich pozycjach, potem był Feyenoord, Leverkusen: chcemy grać o zwycięstwo, potem zobaczymy co się wydarzy”.

Nie ma miejsca na myślenie o przyszłości: ani swojej, ani klubu, dla którego jedyną drogą powrotu do Ligi Mistrzów jest pokonanie Sevilli. Myśli Mourinho są przy pucharze, przy niczym innym. Jutro w lidze Roma zagra z Fiorentiną, ale wybory składu są oczywiście uwarunkowane finałem w Budapeszcie. Tym, który jutro nie zagra będzie na pewno Dybala. W sprawie jego kondycji trener dokonuje szerokiego opisu. „Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że będzie mógł usiąść na ławce, gdyż będzie to dla niego ostatni mecz sezonu, nie zapominając, że zagramy jeszcze ze Spezią w ostatniej kolejce. Jeśli Paulo będzie mógł zrobić 15-20 minutowy wysiłek na Sevillę, będę zadowolony. Próbowaliśmy postawić go na nogi, cały czas myślałem, że z Salernitaną będzie mógł zagrać jedną połowę, być może też wcześniej w Bolonii. Stara się zrobić wszystko co możliwe, ale prawa jest taka, że jest wykluczony, w sobotę nie będzie dostępny”.

Słowa Portugalczyka są pełne goryczy. Jest widocznie zmartwiony (nie od dziś) wydłużającą się absencją Argentyńczyka, który jest kluczowy dla ataku Giallorossich. We Florencji nie pojawi się też Pellegrini, ale trener zapewnił, że będzie mógł wrócić do dyspozycji na środową potyczkę. Serie A jest etapem przejściowym przed nocą, która liczy się najbardziej. Special One to wie i wie jak to zrobić. Zaczynają się dni Mourinho: zespół i otoczenie musi za nim podążać, bardziej niż kiedykolwiek.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Canis
    26 maja 2023, 10:27

    Dwa sezony, dwa europejskie finały. Można go opluć? Nie bardzo.

    • Totnik
      26 maja 2023, 14:38

      A ktoś pluje ?

  • mold
    26 maja 2023, 10:48

    Wyniki w Europie go bronią i nie ma tutaj żadnej dyskusji. Ale zobaczymy po finale. Bo sam awans do finału w kontekście całego sezonu jest niewielkim pocieszeniem. Emocje sięgają zenitu. Ciężar gatunkowy tego spotkania w historii Romy chyba jest porównywalny do meczu z Parmą w 2001 roku czy Sampdorią w 2010.

  • RomanoItaliano
    26 maja 2023, 10:49

    Chciałbym ten tydzień spędzić z graczami Romy. Musi być ogień !

  • Konrad Budynek
    26 maja 2023, 11:49

    Sam sobie bat na dupę ukręcił. Dwa-trzy mecze inaczej w lidze i byłby spokój. I myślę, że skierowanie drużyny w tym roku przede wszystkim na LE to tylko i wyłącznie jego decyzja, z jednego powodu – skoro Scudetto odjechało, liczy się awans do LM, a ten można uzyskać z trofeum (LE) albo bez (Top4). Myślę, że się przejedzie. Ale jeśli chce odejść, a tak czytam, to, Panie Spalletti, zapraszamy i zweryfikujmy, co jest warta ta drużyna.

    • RomanoItaliano
      26 maja 2023, 11:53

      Spalletti nie ma opcji że tu przyjdzie. Zapomnij. Interesujemy się Thiago Mottą, a Spall po takim sukcesie to raczej jakaś drużyna z czołówki.

    • mold
      26 maja 2023, 11:55

      Dokładnie Konrad Budynek. Podjął takie decyzje personalne. Natomiast ja myślę że się nie przejedzie :)

    • Konrad Budynek
      26 maja 2023, 14:14

      To, gdzie Spall wyląduje to się dopiero okaże. Ile jest dużych klubów, które będą poszukiwały szkoleniowca na przyszły sezon, mogących mu zapłacić dobre pieniądze? PSG, Tottenham, kto jeszcze? Najważniejsze fotele są zajęte. A Spall, bez względu na wszystko, i tak ma odejść. Więc, jeśli się zwolni gabinet, może mieć do wyboru albo urlop, albo Roma. Dużo składowych, wpływających na sytuację, natomiast najpierw miejsce musi się znaleźć. Bardziej chciałbym go na Olimpico po to, aby zweryfikował możliwości ofensywne tej paczki. Bo wieszamy psy na Mourinho za styl, ale za rok może się okazać, że inni też z Pelle i Abrahama toptopów nie zrobili. Podobnie sytuacja potoczyła się na White Hart Lane. Poprawa z Conte była chwilowa, mimo o wiele większych nakładów niż za Mourinho. A ten sam Tottenham nawet do półfinału LE nie awansował, co tylko o nich, patrząc przez pryzmat Romy, niestety świadczy.

  • koston
    26 maja 2023, 13:38

    Tylko zwycięstwo ratuję ten sezon. Nie wiem czy taki był plan, ale myślę, że na pewno to było całkowite minimum, aby awansować do LM. W takiej sytuacji wolę już, aby Roma wygrała LE i zdobyła puchach, niż uplasowała się na 4 miejscu.

    I myślę, że sam Mou trochę się borykał z decyzją na co postawić kartę. W lidzę graliśmy momentami bardzo kiepsko, wręcz nie po piłkarsku. Ale mimo wszystko takie podejście i tu, i w LE przynosiło takie efekty, że jesteśmy w finale. A myślę, że wiele lat temu mieliśmy większe predyspozycje do walki w tych rozgrywkach niż dzisiaj (mając w ataku Dzeko, Salaha, Ninje, itd.).

    Myślę, że Spal to już za wysoki progi dla nas. Myślę, że będzie szukał czegoś wyżej.

    • mold
      26 maja 2023, 13:54

      Mając w ataku tych których wymieniłeś byliśmy w LM, a nie w jednak mniej poważnych rozgrywkach jak LK czy nawet LE (przed reformą to już w ogóle).

    • volt17
      26 maja 2023, 14:34

      @mold

      Byliśmy też w LE po tym jak Spalletti przerżnął eliminacje do LM i odpadliśmy bodajże w 1/4 z Lyonem

    • mold
      26 maja 2023, 15:11

      Mój błąd. Pamiętam ten farfocel z Porto na Olimpico na 1-1. Typowy Łysy – dźwignął Romę po niestety wypaleniu Garcii, a później rekord punktowy w lidze bez mistrza.

    • volt17
      26 maja 2023, 23:55

      Dlatego trochę dupa boli, że teraz w Napoli trafił na tak daremnych rywali, bo przy lepszych ekipach goniących, ten wiosenny kryzys mógłby się źle skończyć. Łysy z czasów Romy to jednak kwintesencja przegrywa :( chociaż osobiście jestem zdania, że jakby nie szedł na kosy z Tottim to wykręciłby jeszcze kilka punktów więcej. Franek pokazał sezon wcześniej, że potrafi ratować spotkania

  • Totnik
    26 maja 2023, 14:39

    Tylko finał – to oczywiste bo liga jest już fryzjersko znowu przegrana.
    Tylko trofeum – znowu uratuje sezon. Tego sobie i państwu oczywiście życzę.
    Forza Roma !

    • buker7
      26 maja 2023, 14:54

      Jak sobie pomyśle o środzie to aż mnie w brzuchu skręca. Chciałbym przyspieszyć czas i już mieć to za sobą :) a tak tworze jakieś scenariusze w myślach, niektóre pozytywne, niektóre już trochę mniej. Nie chce nawet myśleć co by było jakbyśmy przerżnęli :/

  • samber
    26 maja 2023, 14:52

    Faktem jest że nic nie niesie tyle ładunku emocjonalnego co mecze finałowe. Jeden mecz i piekło albo niebo. W naszym przypadku to bardzo dosłownie, bo gramy o LM która jest dla nas na wagę tlenu.

    • buker7
      26 maja 2023, 15:01

      Kibicuje Romie ponad 20 lat i żaden mecz nie miał takiego ciężaru jak ten finał LE. Mecz z Sampdorią był bolesny ale można było jeszcze liczyć na potknięcie Interu. Półfinał LM z Liverpoolem był już zabity po pierwszym meczu, w rewanżu na końcu szarpnęliśmy ale to było za mało. Wygranie LE da nam niesamowicie wiele. Stawka jest wysoka. Przede wszystkim zapiszemy się w kartach historii. O Romie znowu by się troszkę mówiło. Da nam też kopa na przyszły sezon i nowych piłkarzy którzy z chęcią graliby u Mourinho i w Lidze Mistrzów. Uffff okrutny stres. Forza Roma!

    • Totnik
      26 maja 2023, 17:43

      Coooo ??? Sto razy bardziej wolałbym wygrać mecz z Sampdoria i mieć Scudetto niż 100x wygrać jakąś śmieszną LE

    • mold
      26 maja 2023, 17:58

      Ja to samo Totnik. Ta LE po reformie jest na pewno poważniejsza niż jeszcze kilka lat temu. Ale to nadal puchar z którego mogą być bardzo zadowolone kluby które nie walczą o mistrzostwo w najsilniejszych ligach :)

    • Totnik
      26 maja 2023, 18:41

      mold mold ASR! :)

    • Adamus
      26 maja 2023, 21:32

      Oo zaczyna się grunt pod zdobycie LE , to też tylko zwykły puchar biedronki :D Roma powinna tylko co sezon zdobywać LM i Mistrzostwo :D

    • mold
      26 maja 2023, 21:56

      Porównanie Scudetto do LE. Z kolei LM dla mnie bije Scudetto. LE dla Romy to duży puchar, bo jesteśmy drużyna, historycznie i aktualnie, drugiego sortu w Europie. I wygranie tego pucharu będzie dla nas wielkim sukcesem. Ale jeszcze większym byłoby wygrać Serie A, jak w 2010 np. Dla takiego Juventusu, Interu, Milanu LE znaczy już mniej. Chyba że bardziej pijesz do komentarza Totnika. W mojej ocenie na pewno LE nie jest śmieszna. Po reformie to miniLM. W porównaniu do pucharu biedronki LK to juz wyglada powaznie.

    • matekson
      26 maja 2023, 22:10

      Też się nad tym zastanawiałem, i ogólnie wiadomo że w pierwszej kolejności jest LM, ale na dzień dzisiejszy kurde nie przepadam za stylem Mou ale fajnie będzie mieć w gablocie LE zwłaszcza że bylyby dwa puchary pod rząd, nie każdy się może tym pochwalić, w sumie scudetto już mamy w ilości 3, a ten puchar byłby pierwszy. Choć to raczej chodzi o to dziewictwo. Kolejnym razem wolałbym już za zawsze scudetto.

    • mold
      26 maja 2023, 22:12

      Jak wygramy w środę to będziemy wszyscy wniebowzięci. Nie dane mi było przez prawie 20 lat kibicowania zobaczyć taki sukces Romy. To będzie historyczne osiągniecie. Natomiast nie popadałbym w skrajność typu właśnie że to sukces który jest czymś lepszym od mistrzostwa. Na drodze pokonaliśmy 4,5 drużyny ligi hiszpańskiej i niemieckiej, austriackie i holenderskie czołowe drużyny. Zakładam że jednak wygranie mistrzostwa smakuje lepiej.

    • matekson
      26 maja 2023, 23:18

      Mold niby tak ale w tej edycji były już takie drużyny jak Barcelona, Juventus, Man Utd, Ajax, Arsenal czy Lazio 😂 więc jakościowe, wolę LE niż Scudetto ten jeden raz 😉 ale każdy ma swoje wartościowanie.

    • volt17
      27 maja 2023, 00:01

      @Totnik wydaje mi się, że buker7 nie chodziło o to, że LE>scudetto, tylko, że waga pojedynczego meczu jest wyższa, bo wóz albo przewóz. Albo wygrywasz i jesteś król albo przegrywasz i jesteś frajer. A przy meczu z Sampą, mimo przegranej były jeszcze teoretyczne matematyczne szanse i można się było łudzić. Nawet jeśli to łudzenie nie miało sensu. A w tym finale to wszystko jest 10000% jasne już po końcowym gwizdku

    • Totnik
      27 maja 2023, 08:02

      Adamus nie manipuluj. Nie napisałem co Roma powinna tylko co bym wolał.
      Ja nie napisałem że LE to słaby puchar i taki sukces też będzie fajny.
      volt17 – no tak przedstawiona sytuacja to zgoda.

    • Adamus
      27 maja 2023, 17:46

      Nie manipuluje , tylko za każdym razem Twoje wypowiedzi są dwuznaczne lub wyraźnie coś sugerują a jak ktoś zwróci na to uwagę to myjesz rącznik albo się wypierasz a na samym końcu nazywasz jeszcze kogoś manipulantem :)

    • buker7
      27 maja 2023, 18:13

      @Totnik @mold

      Tak jak volt17 napisał – nie o to mi chodziło. Nie pisałem nic o tym że Scudetto jest gorsze od LE. Pisałem o ciężarze jednego meczu. Nie rozumiem skąd taka interpretacja z waszej strony :/ Bądź co bądź, realia są takie ze wygranie LE przez Romę będzie niesamowitym sukcesem i umniejszanie tego jest trochę śmieszne

    • mold
      27 maja 2023, 20:40

      buker7 kumam, wiadomo w Internecie przez ten sposób komunikacji różne kwiatki wychodzą. Pozdrawiam!

    • buker7
      27 maja 2023, 23:09

      mold pozdrawiam również! :) Forza Roma!

  • Jacek
    26 maja 2023, 22:27

    Niewiarygodne…po tak fatalnym sezonie w lidze, jest jeszcze szansa żeby uratować ten sezon. Oby się udało. Nawet w przypadku zwycięstwa wątpię żeby Mourinho został, bo tego zespołu najzwyklej nie da się oglądać. Nie o to chodzi w piłce żeby się zmuszać do oglądania meczu. Ja juz przestałem na to patrzeć. Wole śledzić na Flashscore 😂😂😂

    • Adamus
      27 maja 2023, 00:04

      No to chyba czas przerzucić się na Manchester City czy kto tam ładnie gra :)

    • Totnik
      27 maja 2023, 08:10

      Kibice calcio są przyzwyczajeni do brzydkiej gry ale Józek to już wzbudza odruchy wymiotne.
      Wolę aby Józek się przerzucił na inny klub a nie ja :)

    • completny
      27 maja 2023, 08:43

      Niewazny styl, wazny puchar🤭

    • Adamus
      27 maja 2023, 13:19

      Na szczęście piłka nożna to nie skoki narciarskie i punkty czy puchary nie przydziela się za styl :)

    • Totnik
      27 maja 2023, 13:26

      Ale kolega tego nie napisał tylko że tej gry nie da się oglądać.

  • completny
    27 maja 2023, 08:53

    Forza Roma! Wybiera się ktoś bezpośrednio do Budapesztu na stadion?

  • Marcin86
    27 maja 2023, 19:43

    Szkoda tego remisu z Salernitana. Teraz wszystko mielibysmy w swoich rekach