Jose Mourinho odpowiadał na pytania dziennikarzy po domowej wygranej 3-0 nad Sampdorią. Oto niektóre z jego wypowiedzi:
Na temat gry zespołu:
– Jestem zadowolony. W pierwszej połowie remisowaliśmy pomimo dwóch bardzo dobrych okazji. 0-0 nas frustrowało. W drugiej połowie, mając liczebną przewagę, rywalom było ciężej to utrzymać. […] Zdobyliśmy bramkę i potem przez dziesięć, piętnaście minut nie mieliśmy ambicji by podnieść intensywność i jakość gry w ataku, by dobić rywala. W tamtym momencie Sampdoria pomimo piłkarza mniej, była w stanie mieć od nas większe posiadanie piłki i cisnęli do przodu, jednak bez zagrożenia dla naszej bramki. Jednak w takiej sytuacji, nie będąc w dobrej formie wszystko się może zdarzyć przy 1-0.
– Dlatego przeprowadziliśmy zmiany. Wszedł Solbakken, który był świeży i mógł pokryć większy obszar boiska. Wraz z Dybalą sprawili że odzyskaliśmy posiadanie i inicjatywę. Potem strzeliliśmy drugiego i trzeciego gola, ale one niewiele dla mnie znaczą. Dla mnie liczą się głównie te trzy punkty których nie zdobyliśmy w dwóch ostatnich spotkaniach.
O Llorente i systemie z 4 obrońcami:
– Nie chcę rozmawiać o indywidualnościach, ale bardzo spodobał mi się Llorente ze względu na swoje stopniowe wdrażanie się do zespołu. Okazując do tej pory cierpliwość i profesjonalizm czekając na swoją szansę, zagrał bardzo dobre spotkanie obok Smallinga. Graliśmy czwórką w obronie, co nie jest dla nas częstym zjawiskiem, ale fakt, że żaden z tej dwójki nie pojechał na zgrupowania, sprawił że obaj mieli szansę trenować razem dodatkowe dwa tygodnie. Jako trener uważam, że występ Llorentego był bardziej imponujący niż Wijnalduma, choć i ten zagrał oczywiście bardzo dobrze.
– Zobaczymy, czy będziemy grali czwórką w obronie częściej. Zależy od rywala i dostępnych piłkarzy. Chcę wystawiać graczy, którzy są w najlepszej dyspozycji. Dlatego gdy ludzie sugerowali Celika jako jednego z trzech bocznych obrońców, zastanawiałem się czy to ma sens, skoro nigdy nie grał na tej pozycji. Nie sądziłem że to byłby dobry wybór. Podoba mi się w Diego to, że jest pewniejszy z piłką przy nodze niż pozostali obrońcy, którzy są lepsi w innych częściach gry. On chce być przy piłce i potrafi dzięki temu rozpoczynać akcje. […] Z piłką zawsze pozostaje spokojny i próbuje znaleźć wolnego zawodnika z przodu.
O przyszłości w Romie:
– Rozmawiam o swojej przyszłości i swoich przemyśleniach w domu. Czasem nawet i tam nie odzywam się w tym temacie do nikogo. Nie rozmawiam o tym ani z przyjaciółmi, ani współpracownikami ani dziennikarzami. Sytuacja jest prosta. Według kontraktu, został mi tutaj jeszcze rok pracy. Ale futbol to futbol, czasem kontrakty nie są najważniejsze.
Komentarze
"Potem strzeliliśmy drugiego i trzeciego gola, ale one niewiele dla mnie znaczą. Dla mnie liczą się głównie te trzy punkty których nie zdobyliśmy w dwóch ostatnich
spotkaniach."
No to zauważalne, że na bramkach Józkowi nie zależy:) tylko że 1-0 to jednak ryzykowna zabawa bo te 3 pkt można jednak stracić …
Jeszcze przytocz ten fragment: "Zdobyliśmy bramkę i potem przez dziesięć, piętnaście minut nie mieliśmy ambicji by podnieść intensywność i jakość gry w ataku, by dobić rywala." I zakończmy dyskusje o tym, że to trener karze im bronić po 1:0 :)
Powiedzial jak bylo. Z takimi slabymi kopaczami nie mozna oczekiwac cudow. Większość bez formy. Jeszcze raz powtórzę, Belotti to nie Milito a Abrams to nie Eto. Jakości brakuje. Taki Gini po ciężkiej kontuzji, robi robotę na środku i robi różnicę. Jest klasowym grajkiem a taki Belotti jest cienki kuzwa.
Podejrzewam ze wrócą 3 obrony ( 2 wahadlo ) taktyczne. Jeśli zagra 4 obrońca . To José będzie mieć ból głowy środkowy do wyboru : Smal, Mancini, Ibanez , Llorente…
Podoba mi się wczoraj mecz to było ofensywna. Wraca po kadra , złapie rytmie formy, chcą biegać . Zobaczymy na następny ciężki mecz Torunia. Forza Roma!!!
Z Torino :)
No to mamy pewniaków na następny mecz ligowy Llorente i Wijnaldum.
No tak tylko obydwaj, a przede wszystkim Llorente, zagrał na najgorszą ofensywę w pięciu najlepszych ligach Europy.