Trener reprezentacji Polski Czesław Michniewicz podziękował Jose Mourinho za przygotowanie Nicoli Zalewskiego, który w zeszłym sezonie trafił do pierwszego zespołu Romy z Primavery i szybko stał się ważnym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez Michniewicza.
Czesław Michniewicz podczas porannej konferencji prasowej w Doha poprzedzającej mecz z Francją, wyraził słowa podziękowania dla trenerów, którzy przyczynili się do przygotowania formy piłkarzy, z których selekcjoner może korzystać w Katarze.
„Spotkałem się z Mourinho i od tamtej pory pozostajemy w kontakcie. Chcę mu podziękować za formę Zalewskiego. W dużej mierze polegamy na przygotowaniu naszych zawodników przez kluby, dlatego doceniam pracę wykonaną przez wszystkich menedżerów. Współpraca ze wszystkimi zaangażowanymi klubami była bardzo dobra”.
„Fabio Cannavaro powiedział mi, że tęskni za Glikiem, ale też życzy mu, aby pozostał w Katarze jak najdłużej. Muszę też podziękować Allegriemu, Spallettiemu, Mourinho, Stankovicowi, Nicoli, Italiano i wielu innym”.
Komentarze
Czesio jest mu tak wdzięczny, że po pierwszej połowie z Meksykiem nie pojawił się już na boisku. Nicola wiadomo, totalny zjazd w ostatnim czasie w Romie, z Meksykiem też się nie popisał, ale z takim betonem na ławce, nie danie szansy, jakiegoś kwadransa z Arabią, czy Argentyną, gdzie po przerwie wpuszcza Skórasia, jest śmieszne jak styl tej reprezentacji.
Majkel myślę że wszedł Skóraś tylko i wyłącznie dlatego że jest szybszy, tak naprawdę nie na wiele to się zdało, kto by tam nie wyszedł zagrał by tak samo…
A Zalewski totalny zjazd, stracił w tym sezonie błyskotliwość, wszystko gra do tyłu, a bardzo mało do przodu.
Zalewski z Meksykiem zdecydowanie się spalił, ale kto w tym meczu zagrał dobrze ? Pewnie na mundialu już go nie zobaczymy , bo pojazd był ostry
Akurat nie powiedziałbym, że z Meksykiem się spalił bo jako jedyny próbował grać do przodu i wchodził w pojedynki 1 na 1. Zjazd do bazy zaliczył, bo wszystkie oprócz jednego przegrywał, a po za tym to piłka głównie latała mu 3 m nad głową.
No i nie zgodzę się, że to w tym sezonie stracił błyskotliwość i formę bo do jelitówki grał bardzo dobrze, natomiast po niej niesamowicie siadł fizycznie, a dynamika to istotny element jego gry. Trzeba też pamiętać, że spore wahania formy to rzecz całkowicie normalna dla gracza, który rozegrał dopiero niecałe dwie rundy na poziomie Serie A
Ja w jego poczynaniach widziałem nerwowość. Niedokładności mnóstwo , a na koniec zirytowany swoją postawą całkowicie odpuścił obronę. Zgadzam się jednak z tym, ze w całe nie jest w jakiejś fatalnej formie. Na tle naszej drużyny nie wypada źle.
Czesio zadawolony, chyba trochę odleciał po awansie
Czy wspomniani Panowie wogole wiedzą kto to Czesław Mourinewicz ?
Co do Zaleskiego ma aż taka formę że nie gra. Szkoda chłopa tu beton i w kadrze beton. Powinien się przenieś do ligi hiszpańskiej np. by sobie pohasał i nikt by go nie karał że chce grać do przodu.
True!