Leggo: Abraham może zostać. Roma ocenia Matetę

Roma nie otrzymała satysfakcjonujących ofert za Abrahama, który może tym samym zostać. Na środek ataku oceniany jest plan B.

fot. © asroma.com

(Leggo – F.Balzani) Na środku ataku będzie Abraham. To odniesienia do dzisiejszego sparingu (19:30) na Słowacji z Koszycami, ale może też być odniesieniem do przyszłości. Sprzedaż Anglika bowiem nie odblokowuje się, również ze względu na zarobki prawie na poziomie 6 mln euro.

Nie ma odpowiednich ofert za Tammyego, jedyną, która wpłynęła była ta z Milanu, który jednak akceptował jedynie wymianę na Jovica lub Saelemaekersa. Roma chciałaby zainkasować za Anglika co najmniej 25 mln euro, aby potem przypuścić atak na poziomie 30 mln euro na Sorlotha lub Davida, ale na ten moment sytuacja pozostaje w zawieszeniu. Dlatego myśli się o planie B: zatwierdzenie Abrahama (który w trakcie pierwszych dni zgrupowania zdobył brawa De Rossiego) i pozyskanie mniej kosztownej alternatywy. Odpadł definitywnie En-Nesyri, który wczoraj – po tym jak czekał na próżno na Romę – powiedział „tak” Fenerbahce Mourinho i jutro przejdzie testy medyczne.

Podobają się też Konate z Salzburga i Mateta z Crystal Palace, fizyczny jak Lukaku, ale młodszy (27 lat) i z dużo niższym wynagrodzeniem. Jest też oczekiwanie na Soule, które może się wkrótce skończyć, nawet dzisiaj i nawet bez podwyższania oferty 25 mln euro, do której Roma może dołożyć bonusy i procenty z przyszłej sprzedaży. Juve nie ma innych ofert (Leicester zatrzymał się na 21 mln euro) i potrzebuje pieniędzy, aby uzupełnić transfery, których chce Motta. Jest zatem optymizm. Tak jak w przypadku Dahla, szwedzkiego bocznego obrońcy, za którego Ghisolfi ma zamiar zaoferować 4,5 mln euro. Na prawą stronę ocenia się wymianę Kayode-Bove.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Totnik
    22 lipca 2024, 07:27

    "Na środek ataku oceniany jest plan B." No jak myśleli że uda się opchnąć Abrahama za ponad 20 baniek aby kupić kogoś dobrego to byczy plan nie ma co, rodem z Monchiego… grube mercato

  • Frosti
    22 lipca 2024, 07:46

    Mam takie wrażenie, że gdzieś już to widziałem. Tammy dobrze spisuje się na treningach, trener go docenia, a jak przychodzi do meczu, to… Sami wiecie.

  • edemon
    22 lipca 2024, 08:26

    Chyba już plan G czy tam H, tylu napastników po drodze niby Roma chciała kupić…

  • samber
    22 lipca 2024, 08:55

    Chyba nikogo nie dziwią trudności z pozbyciem się Abrahama. Wysokie odstępne (patrząc na jego 2 ostatnie sezony z których jeden grał fatalnie a drugi się leczył), wysokie wynagrodzenie, wysokie ambicje i wysoki zawodnik :) Raczej będziemy na niego skazani, a jak zacznie u nas coś grać, to jego agent natychmiast zacznie szukać mu pracodawcy na Wyspach bo on tam bardzo chce wrócić i powalczyć o reprę.

    • Technik
      22 lipca 2024, 14:12

      I to właśnie klasyczny błąd/problem Romy, jak ktoś zaczyna grać to odchodzi ale gdy są problemy z jego dobrą grą i jakością to nie ma komu go sprzedać.

  • Werewolf
    22 lipca 2024, 09:19

    Mateta to w mojej opinii świetny gracz i bardzo optymistycznie autor go nazywa planem B. Jeśli faktycznie miałby przyjść, i jest w zasięgu finansowo (podobno tańsza opcja – też nie wiem skąd taka opinia, Palace właśnie sprzedało Olise za 50 mln, mają komfort finansowy, a gdyby Toney lub Watkins zmienili klub, to prawdopodobnie Mateta pójdzie na ich miejsce za grubą kasę wewnątrz PL) Już dawno powinien być kupiony, jeśli jest faktycznie w naszym zasięgu – Sorloth się nie udał? Dawać Matetę a nie jakiś En Nesri, a Davida to między bajki można włożyć dla nas, wybierze klub z LM, albo PL (albo to i to – kolejna opcja za Watkinsa do Villi). Podobno Mateta lub Retegui teraz rozważani, jeśli tak, to ten pierwszy zdecydowanie lepsza opcja, choć wygląda mi to na kolejne nazwisko dorzucone ot tak do puli plotek, żeby czymś podsycać dogasające zainteresowanie kolejnej telenoweli pod tytułem "Roma kupuje napastnika".

  • Noxetoo
    22 lipca 2024, 09:49

    Przecież za metete zawołają min 30 baniek

  • ryniek
    22 lipca 2024, 10:05

    Francuski DS to jakaś kpina, były narzekania na Pinto, ale ten gość to jakieś kompletnie nieporozumienie, nikt go nie traktuje poważnie, wygląda jakby dostał pracę po znajomości u wujka w firmie gdzie kompetencji będzie się uczuł w praktyce. JEDEN transfer przychodzący gdzie potrzeba minimum 6 grajków miesiąc przed startem sezonu przecież to jakaś kompletna amatorka. Chłop wygląda jakby nie miał pojęcia co robi jak my mamy problem z pozyskaniem jakiegoś no name ze Skandynawii za 2.5 miliona. O co w tym wszystkim chodzi to nie mam pojęcia

    • Totnik
      22 lipca 2024, 11:11

      Nie porównywałbyn do Pinto który miał dużo więcej składu, dużo więcej czasu i dostał 100 baniek na transfery w pierwszym sezonie. Gizela zastał otwarte okienko i jedno wielkie bagno. Ma trochę inną sytuację.

    • ryniek
      22 lipca 2024, 11:25

      Takie pieprzenie Totnik… dobry DS to i z gówna potrafi coś ulepić a ten to na razie wygląda jakby był na wczasach. Jak bierzemy takich ogórków na DS to czego się spodziewać, byli inni lepsi do wzięcia to bierzemy jakiś prawdziwków i tak to się kończy, ale obym się mylił na koniec mercato :)

    • abruzzi
      22 lipca 2024, 11:28

      Problem jest w tym, że to Pinto Punto z Maślanym zostawili mu taką kadrę i takie zgliszcza, gdzie ani nie ma kogo sprzedać, żeby mieć kasę na transfery, a dodatkowo kadra jechała na wypożyczeniach, odeszło kilku graczy i teraz są dziury.

    • Totnik
      22 lipca 2024, 12:43

      Nawet dobry DS nie jest cudotwórcą a czy ten jest dobry. Nie wiem. Też wolałbym kogoś innego no ale uczciwie trzeba zauważyć fakt iż zastał sytuację dramatyczną. Nie jestem pewien czy ktokolwiek inny by tutaj coś lepszego zdziałał.

    • lilninja
      22 lipca 2024, 12:47

      No dobra ale chyba wiedział gdzie przychodzi i podczas rozmowy o pracę wykazał się czymś ekstra, chyba jak idzie się zostać dyrektorem sportowym dużego klubu to trzeba udowodnić że jest się w stanie zrobić różnicę? No chyba że na starcie mu powiedzieli „no zrób coś, będzie jak będzie, może zaskoczysz”. Z dużych klubów Roma ma najsłabsze mercato we Włoszech.

    • cubus
      22 lipca 2024, 12:47

      Lol :D
      ja rozumiem że można z kanapy być niezadowolonym z mercato , ale pisać po 3 tygodniach pracy DS że nikt go poważnie nie traktuje i ocena konkretnego transferu na podstawie plotek to trochę beka :p
      Że niby Gizela miałby przyjść i wyciągnać 5 typów z kapelusza? wtedy byłoby że ściaga znajomków i no namów i ma w dupie trenera i jego potrzeby. Albo jeszcze lepiej posty w stylu DS Szwedzkiego zespołu zdradza że posikał się ze szczęścia po zadzwonił Gizela z Romy i do transferu dorzuca zestaw mebli Ikea xD

      kurde fajnie wejść na stronkę poczytać co się w klubie dzieje – ale w sumie bylbym za tym żeby można było wyłączyć komentarze bo co by się nie dzialo to jest jazda że wszystko do dupy –

    • samber
      22 lipca 2024, 12:52

      Momencik! A niby co w Romie stworzył Pinto? Podpisał umowę z Dybalą i coś jeszcze? Otóż nic, chociaż miał trochę czasu. Właściwie coś zbudował ostatnio to u nas Sabat, ale on pracował dłużej i też wiele się na niego wylewało za jakieś wynalazki, eksperymenty i wiązane transakcje. Ale palacz zostawił po sobie naprawdę zrównoważony skład i to mu trzeba przyznać. Być może zbyt często zmieniamy DS, ale akurat Fiedkinowie są raczej cierpliwi.

    • Totnik
      22 lipca 2024, 13:21

      Wiedział gdzie przychodzi ale nie wiedział że istnieje ASRoma.pl i loża szyderców która go będzie rowno piłować. Pewnie by się dwa razy zastanowił.