Jeden z naszych użytkowników, którego możecie znać pod nickiem "zajc" wydał właśnie książkę. Zapraszamy do małego konkursu, w którym możecie ją zdobyć wraz z dedykacją od autora.
Zajc, czyli Bartek Szmytkowski, to użytkownik naszego portalu od 2015 roku. Pod koniec października odbyła się premiera jego debiutanckiej książki pt. „Uresko duga noc”, którą obecnie można znaleźć w sumie w każdej księgarni online: Empik, Świat Książki, Tania Książka.
W książce oczywiście pojawiają się odniesienia do Rzymu i Romy. Poniżej zamieszczamy jej fragment:
„Pamiętam, jak wynajmowałem w przeszłości małe mieszkanie w Rzymie przy stacji metra Re di Roma. Nad stacją znajdował się skwer otoczony ruchliwym rondem. Dookoła tysiące skuterów, obtartych fiatów i trąbiących potomków Benita Mussoliniego. Zgiełk, gwar, hałas. Jak to w Rzymie. Jednak jak już wyminiesz slalomem wszystkie skutery i śmierć, jesteś na miejscu. Można dostać się tam również przejściem podziemnym, ale komu chce się chodzić po schodach, skoro wygodniej zaryzykować życie na pasach. Albo obok nich.
Na skwerze pośrodku ronda toczyło się własne życie. Krawężnik ulicy wyznaczał granicę miejskiej oazy. Wszystkie ławki i trawniki były zajęte przez ludzi w każdym wieku. Na jednej ławce siedziały babcie gadające o… Dobra, chuj wie o czym, bo z wyjątkiem ośmiu przypadkowych słów nie znam włoskiego. Obok na trawniku leżała młoda para – jej dłonie na jego plecach, jego dłoń w jej majtkach, języki związane na supeł. Dalej jakiś dziadzia bawi się piłką z psem. Turyści siedzą na ziemi i wpieprzają pizzę na metry. Dwóch młodych chłopaków w koszulkach AS Roma kopię piłkę. Zero koszulek Lazio. Nikt nikomu nie przeszkadza. Nikt na nikogo nie zwraca uwagi. Wszyscy są zadowoleni. A, no i oczywiście każdy pali własnoręcznie skręcone papierosy, bo to Rzym. Nawet dzieci i ten pies od dziadka. Dobra, żartuję, pies nie palił”.
Powyższy fragment pochodzi z mojej debiutanckiej książki pt. „Uresko duga noc”, która obecnie jest w sprzedaży w każdej księgarni, w tym w salonach Empik oraz Świat Książki.
Ja nazywam się Bartłomiej Szmytkowski, choć niektórzy tutaj mogą mnie znać pod nickiem „zajc” – jestem kibicem Romy odkąd pamiętam, a na asroma.pl pierwszy raz zalogowałem się w 2015 roku i do dzisiaj cały czas odwiedzam stronę, bo jest po prostu bezkonkurencyjna, tak samo jak wszyscy ludzie, którzy od x lat udzielają się w komentarzach i na czacie.
Pytanie konkursowe.
Przeciwko komu grała Roma, gdy autor książki pierwszy raz zasiadł na Olimpico?
Mała podpowiedź: było to w sezonie 2015/16.
Głosujemy do niedzeli, 22 grudnia.
Wiem, że mogę liczyć na Wasze wsparcie i że na pewno niejeden z Was zakupi książkę choćby na stronie empik.com, ponadto życzę Wam powodzenia w konkursie!
FORZA ROMA! C’È SOLO L’AS ROMA!
Kilka słów ode mnie: Wiele razy mogliśmy na Was liczyć, czy to przy okazji akcji charytatywnych, czy przy problemach jakie napotkały nasz serwis przed laty. Dlatego z wielką chęcią publikuję ten wpis i zachęcam do udziału w konkursie, czy zakupu książki, której cena jest naprawdę niska. Dla debiutanta bardzo ważna jest liczba sprzedanych książek, nie ze względów zarobkowych, a ze względu na to, że liczby sprzedażowe są główną rzeczą, na którą wydawca patrzy przy podejmowaniu decyzji, czy warto wydać kolejną książkę danego autora, więc jeśli ktokolwiek z Was zdecyduje się na zakup, dołoży swoją cegiełkę w literackiej drodze naszego kolegi.
Komentarze
Powodzenia Bartek!
Mój szczęśliwy traf: Bologna
Dzięki bardzo, Hako ;)
Czy to Bologna, to się okaże ;)
Mecz z Udinese?
Wielkie dzięki za publikację, Majkel ;)
A wszystkim naszym Romanistom życzę powodzenia w ustrzeleniu odpowiedniej drużyny! ;)
Powodzenia ze sprzedażą!
Mój typ: mecz z Lazio
Dzięk, Rob! ;)
Nabyte drogą kupna:)
Stawiam na Juve.
Mega miło mi ;)
W konkurs się nie wpakuję, co by dalej cieszyć się anonimowością, ale książkę chętnie nabędę. Pozdrowienia zajc :) PS. Miałeś kurczę co wrzucić, serio… Kasy już tyle poszło na prezenty, ale książki tym bardziej sobie nie odpuszczę, aż mnie świerzbi żeby się do niej dobrać :D
Super, mega miło mi, weteranie naszej strony 😄😄😄 pozdrawiam
Moja odpowiedź to : Barcelona ? 😁
Obstawiam Palermo :)
Obstawiam Liverpool
Pytanie do autora, jak zacząłeś pisać to wiedziałeś jak się skończy? :)
Gratuluję wydrukowania swojego dzieła, myślę że to wspaniała rzecz, doprowadzić sprawę do końca, bo pewnie były jakieś problemy, aczkolwiek pokonywanie ich sprawia że stajemy się ludźmi.
Mój typ – Chievo Verona
Siemanko, nie wiedziałem – kiedyś ktoś napisał, że możesz nocą jechać na krótkich światłach, i tak jakoś dojedziesz do celu, więc ja też tak dojechałem, bez planu, na krótkich światłach, ale to była super droga ;)
Dzięki wielkie za gratulacje ;)
Stawiam na Milan :)
Inter
Myślę, że to była wielka Genoa Gasperiniego, pozdro 600.
Strzelam, że poszedłeś pod konec sezonu na Chievo
Mam już na czytniku! Brawo ZAJC!
Mega! Dzięki wielkie za wsparcie, Irek! I miłego czytania ;))
Książka dziś zakupiona👍
Miło mi, dzięki, Lupo! Miłej podróży przez strony ;))
Skubany! Już kij z tym, że zrobiłeś książkę ale ona jest naprawdę dobra 😄 Co dalej? Na co teraz mamy liczyć?
Jak dobrze pójdzie to na kolejną i kolejne wstawki o naszej Romie i Rzymie haha 😄😄 i cieszę się że się podoba 😄
PS. Dzięki, Canis, że poświęciłeś czas i wrzuciłeś komentarz na lubimyczytać. Dużo to znaczy. ;)