Kolejny remis: YOKOHAMA – ROMA 3-3

Zespół Romy pożegnał się z japońskim tourne remisem 3-3 z Yokohama F.Marinos. W końcówce spotkania Giallorossim udało się odrobić dwie bramki straty. Teraz graczy czeka dwanaście dni wolnego, a potem wyjazd na zgrupowanie do portugalskiego Algrave.

fot. © asroma.com

Zespół Giallorossich zremisował w drugim i zarazem ostatnim sparingu w Japonii z Yokohama F.Marinos. Gracze Mourinho przegrywali 1-3, ale zdołali wyrównać w końcówce. Teraz zespół wróci do Rzymu.

Obok graczy wcześniej kontuzjowanych i tych, którzy udali się na Mundial, na boisku nie pojawili się Pellegrini, Spinazzola, Belotti i Mancini. Pierwsi dwaj dopiero co wyleczyli urazy i nie są w formie, Belotti narzeka na problemy mięśniowe od potyczki z torino, a środkowego obrońcę dopadł uraz w ostatnich dniach. Przy braku sporej liczby graczy szansę na występ w pierwszym składzie otrzymali Tahirovic i Missori. Ten pierwszy rozegrał tylko pół godziny i opuścił murawę, wyraźnie poruszony, z powodu kontuzji. Wcześniej, w 9 minucie, prowadzenie objęli Japończycy. Jeden z rywali uprzedził przy rzucie rożnym kryjącego go Abrahama i pokonał Svilara. W 45 minucie było 2-0. Roma źle wyprowadziła piłkę, do której dopadł Nishimura. Pomocnik uderzył z dystansu, futbolówka odbiła się od słupka, następnie od pleców Svilara i wpadła do siatki. Gola zapisano na konto golkipera Romy.

Po przerwie lepiej grali Giallorossi, czego efektem był gol Zaniolo w 69 minucie, po podaniu Volpato. Radość nie trwała jednak długo. Cztery minuty później pięknym strzałem popisał się Matsubara i było 3-1 dla gospodarzy. Gracze Mourinho zaczęli odrabiać straty w końcówce. W 84 minucie gola kontaktowego zdobył Ibanez. Wynik ustalił, w drugiej minucie doliczonego czasu gry, Shomurodov. Napastnik przejął piłki po nieudanym strzale Volpato i wbił ją z bliska do siatki.

Teraz graczy czeka 12 dni wolnego. W okolicach 10 grudnia drużyna uda się na zgrupowanie do portugalskiego Algrave, gdzie przebywała latem.

Dzisiejszy skład Giallorossich:

Svilar (70′ Boer) – Kumbulla, Smalling, Ibanez – Celik, Tahirovic (32′ Bove), Matic (45′ Zaniolo), Camara, Missori (45′ Volpato) – El Shaarawy, Abraham (45′ Shomurodov).

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Totnik
    28 listopada 2022, 15:10

    Trzeba było pojechać do San Marino może tam z kimś wygraliby

  • Adamus
    28 listopada 2022, 18:26

    To się nazywa charakter