Rick Karsdorp może pozostać w klubie kokosa.
Rick Karsdorp, co można było przewidzieć, nie został zgłoszony do rozgrywek Serie A, mimo że, na dwanaście dni przed końcem mercato, pozostaje w Trigorii. Wiele wskazuje na to, że Holender może spędzić sezon w tzw. klubie kokosa.
Przygoda Karsdorpa z Romą to historia wiecznych upadków i rzadkich, krótkotrwałych wzlotów. W ostatnich dwóch latach najpierw został odsunięty od kadry, na trzy miesiące, przez Mourinho, a potem przez Daniele De Rossiego. Holender „nagrabił” sobie w spotkaniu z Bayerem Leverkusen w Lidze Europy, gdzie, schodząc z boiska, bił ironiczne brawa w kierunku Curva Sud, która wygwizdywała go za występ. Przypomnijmy, że Karsdorp sprezentował swoim błędem pierwszego gola dla rywali, który podłamał skrzydła drużynie, która to grała wówczas najlepsze chwile w spotkaniu.
Po tym jak 29-latek nie pojawił się już na boisku do końca sezonu, został też odsunięty od zespołu w trakcie letnich przygotowań. Podjął indywidualne treningi pod okiem indywidualnego trenera, z dala od zespołu i w innych godzinach niż koledzy. Latem piłkarz odrzucił oferty z AEK Ateny i Besiktasu. Problemem w pozbyciu się Karsdorpa są jego zarobki na poziomie 2,3 mln euro netto. Dziś, prawie 30-letniemu graczowi, po wielu słabych sezonach, nikt nie chce zaproponować nawet połowy.
Komentarze