Fatalne wieści z obozu Giallorossich. Rick Karsdorp przeszedł operację kolana, jak podała oficjalnie Roma.
Ricka Karsdorpa nie przestają gnębić problemy z kolanami. Gracz, o czym nikt do dziś nie wiedział, był zmuszony przejść operację.
Jak podała w oficjalnym komunikacie Roma, Holender poddał się artroskopii lewego kolana, w związku z problemem z łąkotką wewnętrzną. Zabieg przeprowadził, w klinice Gut w Saint Moritz, profesor Georg Ahlbaumer. Operacja, przy której był też klubowy lekarz, Vicenzo Costa, zakończyła się sukcesem. Karsdorp zostanie przez kilka dni na obserwacji, a następni rozpocznie proces rehabilitacji. Zdaniem Sky Sport oznacza to koniec sezonu dla gracza.
Kontuzja Holendra pojawiła się, niestety, w najlepszym jego momencie w sezonie, gdy wrócił do gry po wykluczeniu przez Mourinho i gdy zaliczał całkiem pozytywne występy.
Komentarze
Fatalna wiadomość, bo uważam, że dawał większe gwarancje dobrej gry niż Zalewski. A tak wisi nad nami teraz widmo powrotu Celika do rotacji z Zalewskim :/ , który to Turek wyleciał już kompletnie z głowy trenera i zresztą ja się nie dziwię, bo jest tragiczny.
No to Zalewski będzie grał już cały sezon na prawej obronie no chyba że Jose da Celika albo Szarego. Mecz z Sampdorią wydaję się teraz jeszcze trudniejszy ze względu na poważne braki w obronie
Uważam tak samo. Karsdorp po banicji wyglądał nie najgorzej. Też mi się bardziej podobał od Zalewskiego, którego niezwykle łatwo się objeżdża. Karsdorp jakimś wybitnym obrońcą nie jest, ale wolę już jego. Mi ten Zalewski coraz bardziej przeszkadza na tym wahadle. A jak zmieni stronę, to już w ogóle.
Aż dziw bierze że podczas operacji nosa złapał kontuzję lewego kolana. Mam nadzieję że szybko wróci do zdrowia i formy.
No z tym Rickiem to zawsze dziwne rzeczy się dzieją. Zszedł z Sociedad, bo mu nos rozwalili, a teraz operacja. Kilka lat temu przecież zszedł normalnie z boiska w okolicach 80 minuty, coś tam go lekko kolano bolało, ale dostał normalną zmianę, a dzień później okazało sie, że ma zerwane więzadło.
Teraz albo nigdy! Nie da rady zagrać 3-5(6)-2(1)… Musimy zagrać z Sampą 4 w obronie… Prawda?
Widziałbym ustawienie 4-2-3-1
Ludzie opanujcie się trochę.. w lidze została nam walka o zaszczytne szóste miejsce z Atalantą, z Sampdoria dostaniemy kolejną lekcję od spadkowicza jak się gra w piłkę. Cała nadzieja to liczyć na cud że z tymi piz*ami wygramy LE. Oby proroctwa mitomana M.A.Xa się sprawdziły
To nieistotne. Ten sezon jest w moim mniemaniu fatalny i nie nastawiam się na żaden dobry wynik. W lidze nie widzę możliwości załapać się do 4. Sukcesem byłby final LE.